Tomasz_Brzeczkowski pisze:Gdyby ktoś jeszcze (poza Panem jochwaw ) uważał, że Pan Zembrowski cokolwiek rozumie z tematu budownictwo to radzą poczytać forum naszego konsultanta
-http://www.builddesk.pl/
Panie TB, zarzucanie mnie braku wiedzy w budownictwie jest jak zarzucanie np. Maksymiukowi wiedzy o muzyce - chociaż w najmniejszym nawet stopniu nie śmiem sięgać aż tak wysoko. Moje posty na forum BUILDDESK w większości dotyczą zagadnień merytorycznych związanych z obliczeniami charakterystyk energetycznych obiektów. Niestety, tak jak na tym forum Pan, to i tam są podobne oszołomy wyrażające sądy oparte na przypuszczeniach a nie wiedzy. Ba, są tam osoby, które po kilkudziesięciogodzinnych kursach zwietrzyły okazję na krociowe wręcz zarobki przy sporządzaniu świadectw charakterystyki energetycznej domów i zadawały kompromitujące je pytania co do obliczeń. Właśnie w ich kierunku wymierzona była i jest moja krytyka. Sporządzanie świadectw energetycznych wymaga gruntownej wiedzy fizyki budowli i nie ma tu miejsca dla magistrów gastronomii, ekonomii czy politologów, od których na tym forum aż się roiło. Teraz jest spokojniej, bo widocznie do wielu dotarło, że fizyka budowli, to nie pochyłe drzewo. Sądzę, że i do Pana też to dotrze i przestanie Pan zabierać głos w tematach sobie obcych, w których jest dyletantem.
Jak się Pan wczyta w różne wątki na tamtym forum, to z łatwością zauważy, że większość moich sporów dotyczy niestety błędnych wytycznych w zakresie spełnienia wymagań energooszczędności. Widać, że nie zdał Pan sobie trudu, żeby je poczytać, a jedynie doznał orgazmu, jak ujrzał, że ktoś krytykuje mnie na forum. Dla ułatwienia dodam, że w "Warunkach jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie ..." w paragrafie 329 ust.1 pomiędzy punktem 1) a 2) występuje błędny zapis nakazujący spełnienie paragrafu 328 p.1 w zakresie racjonalnego zużycia energii w budynkach projektowanych tj. uzyskanie współczynników przenikania ciepła U przegród tracących ciepło < Umax lub nie przekraczanie dopuszczalnych wartości EP [kWh/m2rok]. Idzie o słowo "lub", bowiem w rezultacie mimo obowiązującej od 01.01.2009 r. Dyrektywy EPBD, w Polsce nadal projektuje się budynki pożerające wręcz energię! Nie ma to nic wspólnego z oczekiwaną w UE redukcją zużycia energii!
I o tym piszę tam na forum i w tym m.in. temacie spotykam osoby o odmiennych poglądach.
Reasumując, nie tylko na tym forum, ale na każdym innym walczę z głupotą, oszołomami, samoukami-geniuszami budownictwa czy pseudofachowcami.
Czy jestem jedynym mądrym, a reszta to nieuki? Nie!
Jest wielu mądrych w technice budowlanej, tyle że wielu z nich nie traci czasu na forach lub (jak tu na forum w dziale "specjaliści") nie pisze ostrych krytyk, bo mają zakaz swoich szefów, gdyż ich rolą jest prowadzić marketing marek firm, które reprezentują a nie zrażac potencjalnych klientów. Ja zaś - mimo, iż nie mam za wiele wolnego czasu na fora - jestem doradcą niezależnym i mogę sobie pozwolić na spory z samoukami budownictwa - jak Pan TB.
Panie TB. Co do zagadnień podnoszonych przez Pana, to już pisałem, że jest to mieszanka prawd i fałszu. Zabieram głos Pana krytykując nie dlatego, iż są tu jakieś wartości merytoryczne do dyskusji, lecz wręcz przeciwnie - prostuję, by inni nieświadomi to czytający mogli mieć zdanie własne i nie wpadali w pułapki przez Pana zastawiane - niezależnie od tego: świadomie czy nie.
Rozwodzi się Pan nad termoizolacjami od ewnątrz, podkreślając:
"-brak mostków termicznych
-brak dyfuzji
-grubsza izolacja
-bezpośrednie ogrzewanie
-brak strat na zasobniku i rurkach
-bardzo precyzyjne sterowanie czasem temperaturą i strefami
-wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła
-baterie oszczędzające wodę
KOMFORT I ENERGOOSZCZĘDNOŚĆ ".
Otóż, abstrahując od konieczności rozpatrywania każdego domu indywidualnie by zoptymalizować rozwiązania materiałowe i instalacyjne dla uzyskania domu energooszczędnego, odniosę się do tych Pana "rewelacji":
brak dyfuzji
Dyfuzję można wyeliminować wyłącznie szczelną barierą o nieskończenie wielkim oporze dyfuzyjnym, co w praktyce budowlanej jest niemożliwe. Poza tym, sam fakt występowania dyfuzji pary wodnej nie jest szkodliwy w budownictwie, a jej kondensacja - i też nie zawsze, co wynika z kryterium Kunzel'a.
grubsza izolacja
Pojęcie bezsensowne, gdyż grubość termoizolacji ma wynikać z przesłanek ekonomicznych czyli obliczeń, a nie zakładania "z nieba".
bezpośrednie ogrzewanie
Nie ma takich! Wszystkie rodzaje ogrzewania w domach są pośrednie. Dobór rodzaju ogrzewania i nośnika ciepła powinien także być oparty o analizę techniczno-ekonomiczną. W części "technicznej" znajduje się dobór charakterystyk statycznych i dynamicznych (jeśli Pan wie co to jest?) elementów grzejnych i odbiornika ciepła, jakim są poszczególne pomieszczenia i cały obiekt. Te charakterystyki muszą być do siebie dopasowane z uwzględnieniem pojemności cieplnej masy budynku. Przykładowo: nie ma sensu instalowanie promiennikowych ogrzewań elektrycznych w domach murowanych, ale może mieć sens w domach szkieletowych klasycznych - w domach szkieletowych z podłogami betonowymi już nie.
Poza tym, dla zapewnienia komfortu cieplnego, należy jak ognia unikać promienników podczerwieni!
brak strat na zasobniku i rurkach
Tak, to jest prawda. Wprawdzie, straty ciepła na przesyle można silnie ograniczyć stosując rozprowadzenia rur w warstwie termoizolacji podłogowej, ale kilka % jednak się traci. Co do strat zasobników jest podobnie, chociaż z nich nie można zrezygnować jeśli chcemy magazynować tanią energię niekonwencjonalną, bo to silnie obniża koszty ogrzewania.
bardzo precyzyjne sterowanie czasem temperaturą i strefami
Szafuje Pan pojęciami sobie obcymi. Nie ma takiego pojęcia, bowiem każda regulacja to dopasowanie charakterystyk dynamicznych regulatorów, grzejników i obiektu regulowanego i każde takie dopasowanie jest obarczone pewnym błędem - tak jak każdy pomiar. Podejrzewam, że chodzi Panu o dynamikę dopasowania parametrów regulowanych do potrzeb? Jak piszę wyżej, są to elementy doboru charakterystyk. Oczywiście, poprawnie dopasowane charakterystyki, powinny zapewniać utrzymanie komfortu cieplnego w strefie przebywania człowieka, ale bez przesady! Człowiek zupełnie dobrze znosi pewne dopuszczalne odchyłki temperatury powietrza czy otaczających przegród i nie ma potrzeby ustawiania odchyłek na poziomie +/- 0,01 C, gdy wystarczy np. +/- 1 C. Większa precyzja regulacji, to wyższy koszt uzrądzeń.
wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła
Tak, fakt możliwości odzysku ciepła z powietrza wywiewanego daje znaczne oszczędności energetyczne, ale nie zawsze i nie we wszystkich przypadkach. Podstawą tu jest analiza ekonomiczna kosztów inwestycyjnych i eksploatacyjnych, o których Pan zwykł milczeć. Analiza taka jest w interesie inwestora i świadczy o rzetelności świadczenia usługi inwestorowi. Szanujący się wykonawca czy projektant powinien taką analizę sporządzić lub ją zamówić u specjalisty, a nie szafować rozwiązaniami branymi "z nieba".
baterie oszczędzające wodę
Jest to Pana mit napędzający klientów po zakup baterii. Baterie sensorowe wymyślono nie dla oszczędności wody, lecz dla wygody w miejscach, gdzie jest niemożliwa ręczna obsługa baterii: szpitale, sale operacyjne, laboratoria itd. To potem marketingowcy dorobili bajeczkę o oszczędnościach wody czyli energii. Dlaczego bajeczkę? Baterie te pozwalają oszczędzić zaledwie maleńki %, bowiem ilość wody, jaką zużywamy do kąpieli, higieny czy celów gospodarczych jest taka sama i niezależna od konstrukcji baterii. Owszem, podczas golenia czy mycia zębów, jeśli ktoś jest leniwy i nie zakręca baterii a woda ciurkiem płynie, to bateria sensorowa potrafi te kilka litrów wody zaoszczędzić, Jeśli jednak kogoś stać na marnotrawstwo przez bezmyślność to i bateria sensorowa nie potrzebna. Koszt baterii jest jednak ogromny w stosunku do klasycznych, a i ona też zużywa energię elektryczną. Zatem, skóra nie warta za wyprawkę w mieszkalnictwie.
KOMFORT I ENERGOOSZCZĘDNOŚĆ
To są puste deklaracje! Komfort ocenia się wyłącznie pomiarami oraz oceną użytkowników już podczas mieszkania, zaś energooszczędność jest zapisana w świadectwie energetycznym.
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski