Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Mamy wszystkie reku - stosujemy raczej te lepsze. Ale w tym wypadku firma nie ma znaczenia.
Nie jestem jasnowidzem, ale nie spotkałem jeszcze domu z jednym anemostatem nawiewnym. Jeżeli Pan tak ma to faktycznie 100 m3/ na reku, daje tyle na anemostacie.
Jest Pan na tym forum zupełnym wyjątkiem i zwracam honor i przepraszam.
Dla wyjaśnienia innym, Szanownym czytelnikom, którzy mają więcej niż jeden anemostat w domu – gdy na jednym anemostacie dokonujemy pomiaru (anemometrem czy papierkiem do d…) należy pamiętać, że zwiększy to opór – a co za tym idzie więcej powietrza pójdzie na inne anemostaty. Dlatego też pomiar jest praktycznie niemożliwy. Gdy na centrali mamy ustawione 100m3/h to po rozdziale (równym przy skrzynce , nie równym przy trójnikach) strumień jest tak mały, że praktycznie niewyczuwalny.
Nie jestem jasnowidzem, ale nie spotkałem jeszcze domu z jednym anemostatem nawiewnym. Jeżeli Pan tak ma to faktycznie 100 m3/ na reku, daje tyle na anemostacie.
Jest Pan na tym forum zupełnym wyjątkiem i zwracam honor i przepraszam.
Dla wyjaśnienia innym, Szanownym czytelnikom, którzy mają więcej niż jeden anemostat w domu – gdy na jednym anemostacie dokonujemy pomiaru (anemometrem czy papierkiem do d…) należy pamiętać, że zwiększy to opór – a co za tym idzie więcej powietrza pójdzie na inne anemostaty. Dlatego też pomiar jest praktycznie niemożliwy. Gdy na centrali mamy ustawione 100m3/h to po rozdziale (równym przy skrzynce , nie równym przy trójnikach) strumień jest tak mały, że praktycznie niewyczuwalny.
-
Maciejbudowniczy
- Aktywny

- Posty: 139
- Rejestracja: 27 lut 2007, 12:17
- Lokalizacja: Poznań
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Przeprosiny przyjęte,Tomasz_Brzeczkowski pisze:Mamy wszystkie reku - stosujemy raczej te lepsze. Ale w tym wypadku firma nie ma znaczenia.
Nie jestem jasnowidzem, ale nie spotkałem jeszcze domu z jednym anemostatem nawiewnym. Jeżeli Pan tak ma to faktycznie 100 m3/ na reku, daje tyle na anemostacie.
Jest Pan na tym forum zupełnym wyjątkiem i zwracam honor i przepraszam.
Dla wyjaśnienia innym, Szanownym czytelnikom, którzy mają więcej niż jeden anemostat w domu – gdy na jednym anemostacie dokonujemy pomiaru (anemometrem czy papierkiem do d…) należy pamiętać, że zwiększy to opór – a co za tym idzie więcej powietrza pójdzie na inne anemostaty. Dlatego też pomiar jest praktycznie niemożliwy. Gdy na centrali mamy ustawione 100m3/h to po rozdziale (równym przy skrzynce , nie równym przy trójnikach) strumień jest tak mały, że praktycznie niewyczuwalny.
w domu mam 4 anemostaty wywiewne i 5 nawiewnych i niech mi Pan wierzy, przy wymianie 100m3/h przyłożony listek papieru do jednego z anemostatów wywiewnych zostaje przyssany a po wyłączeniu rekuperatora żadnych szans może jest minimalny ruch powietrza ale na pewno nie 75m3/h
pomiaru papierem do d. nie robiłem to chyba jasne dla innych Szanownych Czytelników, chciałem tylko sprawdzic czy istnieje jakiś ruch powietrza po wyłączeniu rekuperatora.
Pisałem już wcześniej, że rozdział na i wywiewu mam na puszkach, nie na trójnikach
żeby było ładnie, ciepło, zdrowo i tanio...
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Anemostaty są ze sobą połączone. Przyłożenie listka do anemostatu wciągającego 25m3/h (100m3/h : 4 = 25)nie spowoduje jego (listka ) "zassania" dlaczego... bo ten anemostat przestanie działać!!!, więcej "wciągną" pozostałe!!!
Więc nie wierzę Panu. Tak jak nie uwierzyłem, że ma Pan tylko jeden anemostat wywiewny w domu (łazienkę i wc w kuchni!)
Więc nie wierzę Panu. Tak jak nie uwierzyłem, że ma Pan tylko jeden anemostat wywiewny w domu (łazienkę i wc w kuchni!)
-
Maciejbudowniczy
- Aktywny

- Posty: 139
- Rejestracja: 27 lut 2007, 12:17
- Lokalizacja: Poznań
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Jakie "pozostałe"? Mówię o jednym lisku przyłożonym do jednego anemostatu - przysysa go i już! pozostałe anemostaty w tym czasie są otwarte - tak jak wstępnie wyregulowane.
Wiem, że zatkany anemostat przestanie działac ale wytworzone podciśnienie ten listek przytrzyma.
A tak swoją drogą ta dyskusja jest o niczym i niczego nie wnosi do tematu
Wiem, że zatkany anemostat przestanie działac ale wytworzone podciśnienie ten listek przytrzyma.
A tak swoją drogą ta dyskusja jest o niczym i niczego nie wnosi do tematu
żeby było ładnie, ciepło, zdrowo i tanio...
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Witam.
Miałem przyjemność poznać tego Pana rok temu na Bartyckiej.
Proponuję przemysleć jego teorie, gdyż ten Pan ma wrodzony dar jasnowidztwa. Bez żadnych informacji z mojej strony podał mi cenę końcową wykonania wentylacji mechanicznej, z zabudowaniem wszystkiego g/k itd. BEZ ZADNEJ INFORMACJI odnośnie powierzchi, kubatury czy czegokolwiek.
Fachowiec prima sort - uciekłem szybciej niż wszedłem.
Miałem przyjemność poznać tego Pana rok temu na Bartyckiej.
Proponuję przemysleć jego teorie, gdyż ten Pan ma wrodzony dar jasnowidztwa. Bez żadnych informacji z mojej strony podał mi cenę końcową wykonania wentylacji mechanicznej, z zabudowaniem wszystkiego g/k itd. BEZ ZADNEJ INFORMACJI odnośnie powierzchi, kubatury czy czegokolwiek.
Fachowiec prima sort - uciekłem szybciej niż wszedłem.
-
Maciejbudowniczy
- Aktywny

- Posty: 139
- Rejestracja: 27 lut 2007, 12:17
- Lokalizacja: Poznań
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Gratuluję decyzji, choc wielkiego wyboru nie byłopaarc pisze:Witam.
Miałem przyjemność poznać tego Pana rok temu na Bartyckiej.
Proponuję przemysleć jego teorie, gdyż ten Pan ma wrodzony dar jasnowidztwa. Bez żadnych informacji z mojej strony podał mi cenę końcową wykonania wentylacji mechanicznej, z zabudowaniem wszystkiego g/k itd. BEZ ZADNEJ INFORMACJI odnośnie powierzchi, kubatury czy czegokolwiek.
Fachowiec prima sort - uciekłem szybciej niż wszedłem.
żeby było ładnie, ciepło, zdrowo i tanio...
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Mam instalacje reku wykonaną przez instalatora z Krakowa, w czasie rozmowy tel. wymusiłem na nim podanie ceny za punkt, za metr kanału, przekucia i materiały. Po wizji lokalnej domu zaproponował cenę niemającą nic wspólnego z pierwotną ceną za punkt + mb kanału + przekucia + materiał, cenę znacznie niższą. Nic nie mierzył i nie liczył. Po wykonaniu mojej instalacji wykonał jeszcze dwie w mojej okolicy. W domach znacznie mniejszych. Sąsiedzi zgodnie podają tą samą cenę co u mnie + - 1.000,-. Zadzwoniłem do gościa i pytam czy nie robi ludzi w jajo. A on twierdzi, że nie będzie się p.....ł w liczenie co do cm, bo to nie ma sensu. Metr rury w tą czy w tą, przekucie w tą czy w tą. Rzuca swoją cenę, jeśli komuś nie pasuje to niech szuka innego. Na jednym zarobi mniej, na innym więcej. Zrobił to dobrze, szybko i tanio. Dom 250 m2, kubatura, 1200 m3, 21 anemostatów, reku renowent HR 400 cena 17 000,-. Za szybko oceniasz ludzi.
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
sprostowanie pow. 350 m2
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
G/k nie robimy wcale, a w podanie ceny wykonania wentylacji bez wiedzy ile dom ma m2 powierzchni to może uwierzy Pan Maciej.paarc pisze:Witam.
Miałem przyjemność poznać tego Pana rok temu na Bartyckiej.
Proponuję przemysleć jego teorie, gdyż ten Pan ma wrodzony dar jasnowidztwa. Bez żadnych informacji z mojej strony podał mi cenę końcową wykonania wentylacji mechanicznej, z zabudowaniem wszystkiego g/k itd. BEZ ZADNEJ INFORMACJI odnośnie powierzchi, kubatury czy czegokolwiek.
Fachowiec prima sort - uciekłem szybciej niż wszedłem.
Pozdrawiam.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Jak się robi 3 instalacje tygodniowo, od 20 lat ... jak się przeliczyło, że na dom 200m2 niezależnie od układu pomieszczeń idzie za X +/- 5% materiału, tyle samo robocizny - to nie można podać od ręki wyceny?tomek33 pisze:Mam instalacje reku wykonaną przez instalatora z Krakowa, w czasie rozmowy tel. wymusiłem na nim podanie ceny za punkt, za metr kanału, przekucia i materiały. Po wizji lokalnej domu zaproponował cenę niemającą nic wspólnego z pierwotną ceną za punkt + mb kanału + przekucia + materiał, cenę znacznie niższą. Nic nie mierzył i nie liczył. Po wykonaniu mojej instalacji wykonał jeszcze dwie w mojej okolicy. W domach znacznie mniejszych. Sąsiedzi zgodnie podają tą samą cenę co u mnie + - 1.000,-. Zadzwoniłem do gościa i pytam czy nie robi ludzi w jajo. A on twierdzi, że nie będzie się p.....ł w liczenie co do cm, bo to nie ma sensu. Metr rury w tą czy w tą, przekucie w tą czy w tą. Rzuca swoją cenę, jeśli komuś nie pasuje to niech szuka innego. Na jednym zarobi mniej, na innym więcej. Zrobił to dobrze, szybko i tanio. Dom 250 m2, kubatura, 1200 m3, 21 anemostatów, reku renowent HR 400 cena 17 000,-. Za szybko oceniasz ludzi.
Zwłaszcza, że zawsze dodaję "nie przekroczy"!!!
-
JBZ
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Witam ponownie!
Chyba zaproponuję jakiemuś reżyserowi nakręcenie kasowej komedii o jednym takim, co udawał fizyka i pozował na Geniusza Budownictwa?
Nie mam czasu na czytanie postów z udziałem TB, ale dawno się tak nie uśmiałem jak po Pana objaśnieniach w tym wątku!
Zastanawiające, że można publicznie zabierać głos na tematy sobie obce i nic z tego nie robić!? Panie TB - już wiele razy i wielu sugerowało Panu leczenie, a ja pójście po wiedzę. Wówczas zapadłby się Pan ze wstydu pod ziemię, czytając raz jeszcze swoje wypociny. No ręce opadają - poważnie!
Znowu Pan oddziela fizykę od fizyki budowli. Znowu pisze idiotyzmy o wentylacji i o ogrzewaniu elektrycznym. O bilansie energii kompletnie Pan nic nie wie. Interpretacja udziałów procentowych taka trudna? To przecież zakres szkoły podstawowej!
Nie ma nic bardziej mdłego, jak kolejny raz wpajanie komuś tych samych argumentów, ale uczynię raz jeszcze:
1. Optymalizacja wartości współczynników przenikania ciepła U dotyczy wszystkich przegród tracących ciepło w danym domu, czyli ścian nadziemnych, fundamentów, podłóg na gruncie, dachu, stolarki. Optymalizacja ma na celu dopasowanie do siebie, aby straty ciepła przez przenikanie były racjonalnie małe. Racjonalnie, tj. przy najmniejszych kosztach inwestycyjnych i najmniejszych kosztach eksploatacyjnych. Przekładając to na język bardziej zrozumiały dla osób stojących z boku (jak np. TB), optymalizacja chroni wydatki inwestora. Każde inne zakładanie z góry grubości termoizolacji jest jak trafianie w totolotka i daje ten sam efekt - czyli jest zwykłym naciąganiem inwestora. Przy tym należy wykonać obliczenia cieplno-wilgotnościowe, by uniknąć kondensacji pary wodnej wewnątrz przegród. Prawdą jest jednak, że wielu (zbyt wielu) projektantów nie sporządza analiz techniczno-ekonomicznych, zaś dobiera izolacje wyłącznie dla spełnienia U < Umax. To nie jest w porządku wobec inwestora. Poprawnym podejściem powinno być optymalizowanie nie tylko współczynników U, ale także optymalizowanie zapotrzebowania energii do obiektu w cyklu rocznym, czyli optymalizowanie EP oraz EK. Takie optymalizacje pozwalają dobrać dla każdego obiektu rozwiązania dające optimum EP i EK. Podkreślam: optimum, a nie minimum - jak demagogicznie zapewnia TB. I takie optymalizacje od kilkunastu miesięcy wykonuję i je mam na myśli, mówiąc o "nowym podejściu do projektowania". To nowe podejście ma na celu projektowanie domów o racjonalnym zużyciu energii i racjonalnych kosztach inwestora! Innego wyjścia nie ma!
2. Wołanie o domach zużywających 40 kWh/m2rok bez obliczeń i analiz jest zwykłym naciąganiem i oszustwem! I Pan TB dobrze o tym wie! Pytam się o jakiej wartości Pan pisze: EP czy EK? Proszę uściślać swoje wypociny, żeby inni mieli własny osąd i porównanie, bo dzisiaj każdy dom musi mieć świadectwo energetyczne i każdy inwestor tylko tymi wartościami się kierując może sam ocenić Pana herezje.
3. Czy można zbudować dom o najniższym zużyciu energii EK? Można, ale zawsze należy to zoptymalizować. Dlaczego? Ponieważ istotną rolę odgrywają koszty! Co komu z domu, który np. zużywa 15 kWh/m2rok energii EK, jeśli koszty inwestycyjne będą 3 czy 4 razy wyższe od domu o zużyciu EK np. 70 kWh/m2rok? Można też zbudować dom o EK sięgającym 200 kWh/m2rok, ale wtedy koszty eksploatacyjne będą 2 czy 3 razy wyższe niż np. domu o EK = 70 kWh/m2rok. Podaję oczywiście wartości przykładowe, dla zrozumienia, celu optymalizacji. I bardzo ważna uwaga: nigdy nie można przenieść wyników na każdy inny przypadek, bo każdy dom ma inne parametry fizyczne i leży w innej strefie klimatycznej, tj. z innymi wartościami średnich dobowych temperatur zewnętrznych - czyli nie można uogólniać!
4. Czy można zbudować dom o zerowym zużyciu energii? Nie. To jest temat na inny wątek, ale wielu tu zachwyca się domami zeroenergetycznymi, więc kilka słów o takich domach. Mieszkańcy domu, urządzenia i zwierzęta wydzielają pewne ilości ciepła i wilgoci utajonej w postaci pary wodnej. Te ilości muszą przeniknąć do atmosfery - w przeciwnym razie dojdzie do wzrostu temperatury wewnątrz i konieczne będzie chłodzenie powietrza zimą. Bezsens! Zatem, pewne straty ciepła muszą zajść - tym większe, im większe będą zyski, ale to mało. Dla zapewnienia komfortu w strefie przebywania ludzi, konieczne jest utrzymywanie różnych temperatur i wilgotności powietrza. Zatem, musimy mieć zachowane pewne zdolności do regulacji w górę tej temperatury. Zeby tak było, muszą istnieć pewne straty ciepła do atmosfery - inaczej nici z regulacji. Dalej, czy da się założyć, że każdy mieszka w swoim domu sam i nie przyjmuje gości? Zatem, przy każdej wizycie gości mamy nadwyżkę zysków ciepła w stosunku do zysków od mieszkańców. Co wtedy? Włączać urządzenia chłodzące? Nonsens! Zatem, dom musi mieć większe straty ciepła, niż te sumaryczne zyski. Reasumując, domy o zerowtch stratach ciepła, to wydumki na potrzeby marketingu: "chodżcie klienci do mnie, bo u mnie domy o najniższym zużyciu energii!"
5. Wielu osobom (w tym TB) się wydaje, że wystarczy zejść ze współczynnikami U ścian, podłóg czy dachu do 0,1 W/m2K czy nawet mniej, dać rekuperator i GWC i będzie dom energooszczędny, prawda? Dla każdego domu - mającego określone powierzchnie zewnętrzne i kształty oraz leżącego w danej strefie klimatycznej - należy policzyć graniczną wartość U dla każdej przegrody tracącej ciepło. Poniżej jej mamy do czynienia z marnotrawstwem pieniędzy inwestora i napędzaniem koniunktury sprzedawcom materiałów budowlanych. Podobnie, dobór wentylacji i urządzeń odzyskujących ciepło, także powinien być poprzedzony optymalizacją kosztów inwestycyjnych i eksploatacyjnych, a nie biciem się w piersi czy powoływaniem się na stan licznika energii elektrycznej. Każdy dom ma swoje optymalne rozwiązania!
6. Do Pana TB. O Pana roli w budownictwie i metodzie naciągania naiwnych klientów na wydumane 40 kWh/m2rok pisałem wiele razy. Wiem, że brak wiedzy nie pozwala Panu zrozumieć rzeczy nawet trywialnych.
7. Fizyka budowli obejmuje:
- fizykę ogólną,
- matematykę wyższą,
- termodynamikę,
- wymianę ciepła i masy,
- biologię,
- mikrobiologię powietrza,
- komfort cieplny człowieka,
- wentylację i klimatyzację,
- mechanikę płynów,
- aerację,
- promieniowanie słoneczne,
- automatykę i sterowanie procesami,
- urządzenia cieplne i zdrowotne,
- ciepłownictwo i ogrzewnictwo,
- chłodnictwo,
- suszarnictwo,
- akustykę,
- geologię i hydrologię.
Fizyka budowli jest trudna, bo wymaga ogromnej wiedzy interdyscyplinarnej i dlatego tak mało jest specjalistów w jej zakresie. Nauka ta jest jedna i ta sama na całym świecie, zaś wyniki badań i pomiarów są dostępne wszystkim i nigdzie nie ukrywane. Jakiekolwiek opracowania czy produkty wprowadzane do budownictwa na całym świecie są zawsze konsultowane przez specjalistów fizyki budowli, więc powoływanie się na tajemnicze rozwiązania z innych krajów są niczym innym jak próbą postawienia się w roli znachora i obieżyświata pośród błądzących na forach. Jest Pan Nikiforem budownictwa.
8. Wentylacja grawitacyjna jest to inaczej mówiąc wentylacja naturalna, ale dla odróżnienia jej od aeracji (która też jest wentylacją naturalną), w budownictwie nazywa się właśnie grawitacyjną. Działa ona wyłącznie w wyniku działania sił naturalnych, tj. wyporu cieplnego. W związku z tym, skuteczność wentylacji grawitacyjnej jest mocno uzależniona od różnicy gęstości powietrza wewnętrznego i zewnętrznego, co można odnieść do różnicy temperatur wewnątrz i na zwenątrz danego pomieszczenia. To nie wszystko, gdyż jak we wszystkich przepływach - zgodnie z równaniem Bernoulliego, przepływowi przeciwdziała opór hydrauliczny. Generalnie, im większa różnica temperatur, tym większy wypór cieplny i odwrotnie. Stąd, w okresach niskich temperatur na zewnątrz, wentylacja grawitacyjna jest najbardziej skuteczna, zaś przy malejącej różnicy temperatur, maleje i zamiera przy temperaturach niemal wyrównanych, ale wóczas i tak otwieramy okna. Wentylacja grawitacyjna nie jest ideałem, bo ma swoje zalety i wady, ale jest samoczynna - co jest jej największą zaletą. Jest trudna w regulacji hydraulicznej, ale w pewnych typach obiektów do pokonania.
9. Wentylacja mechaniczna działa w wyniku działania dwóch sił: parcia wywołanego pracą wentylatora oraz wspomnianego wyżej wyporu cieplnego. W przypadku niskiego sprężu wentylatora, wypór cieplny ma silne działanie i często prowadzi do rozregulowania. Dlatego, stabilniej pracują instalacje na wysokim sprężu, ale wtedy rosną koszty inwestycyjne i eksploatacyjne. Wentylacja mechaniczna także ma swoje wady i zalety, a największą wadą jest wysoki jej koszt inwestycyjny, ekploatacyjny oraz hałas. Wielu za wadę uważa konieczność zamknięcia okien przez cały rok w obiekcie. Zaletą jej jest fakt, iż można zastosować rekuperację czyli odzysk ciepła z powietrza wywiewanego do atmosfery oraz GWC. Gruntowe wymienniki ciepła (GWC) także mają swoje wady i zalety - jak wszystko w przyrodzie.
10. Wybór rodzaju wentylacji, urządzeń i wyposażenia domu, niekonwencjonalnych źródeł energii musi być poprzedzony analizą techniczno-ekonomiczną, o której piszę wyżej, a trzepanie z palca urządzeniami i ich mocami jest niczym innym, jak zwykłym oszustwem wobec inwestora!
Koniec i kropka - jeśli coś niejasne z tego, co napisałem, proszę uzupełnić braki w wykształceniu, a potem zabierać się za pisanie publiczne.
Przy okazji, gratulacje Panu, który czmychnął ze sklepu TB. Tak się powinno właśnie czynić, gdy się ma z szarlatanem. Do sklepu się idzie wyłącznie po zakup rzeczy wskazanej w projekcie lub jego uzupełnieniu w postaci analiz. Żadnych dyskusji merytorycznych, bo i po co? Podobnie sprawa wygląda z wykonawcami - mają wykonać to, co stoi w projekcie - tak mówi Prawo Budowlane, a wszelkie odstępstwa mają być zatwierdzone przez Kierownika budowy. Jeśli ktoś idzie niby tańszą drogą na skróty i zawierza oszołomom, potem płaci srogo za "chytrość" zaoszczędzenia. Właśnie rozwiązuję błędy popełnione w pewnej rezydencji, gdzie mimo chodzącej pompie ciepła na pełnej mocy, włączonej rekuperacji i GWC 440 m, przy temperaturze na zewnątrz -18 C, wewnątrz nie osiąga się więcej niż +16 C. Inwestor przeżywa szok: wywalił 130 tys. zł na instalacje grzewczo-wentylacyjne a w domu chodzą w kożuchach! Takie są skutki zawierzeniu "fachowcom" a nie specjalistom, bo "fachowiec" doradził bezpłatnie, zaś specjalista coś kosztuje. Teraz inwestora czekają 3 sprawy sądowe, bo tylu fachowców knociło te urządzenia.
10. Domy mające ogrzewania elektryczne osiągają niezwykle niekorzystne charakterystyki energetyczne, ponieważ EP sięga 200 - 300 kWh/m2rok mimo zastosowanych potężnych izolacji cieplnych. Wartość EP jest dla porównań klasy energooszczędności domu, zaś dla kieszeni użytkownika najważniejsza jest wartość EK i wcale nie jest niska. Oczwyiście, ogrzewanie elektryczne także ma swoje wady i zalety, ale o tym innym razem, bo temat zbyt rozległy a piszę już ponad pół godziny.
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
BDB
Chyba zaproponuję jakiemuś reżyserowi nakręcenie kasowej komedii o jednym takim, co udawał fizyka i pozował na Geniusza Budownictwa?
Nie mam czasu na czytanie postów z udziałem TB, ale dawno się tak nie uśmiałem jak po Pana objaśnieniach w tym wątku!
Zastanawiające, że można publicznie zabierać głos na tematy sobie obce i nic z tego nie robić!? Panie TB - już wiele razy i wielu sugerowało Panu leczenie, a ja pójście po wiedzę. Wówczas zapadłby się Pan ze wstydu pod ziemię, czytając raz jeszcze swoje wypociny. No ręce opadają - poważnie!
Znowu Pan oddziela fizykę od fizyki budowli. Znowu pisze idiotyzmy o wentylacji i o ogrzewaniu elektrycznym. O bilansie energii kompletnie Pan nic nie wie. Interpretacja udziałów procentowych taka trudna? To przecież zakres szkoły podstawowej!
Nie ma nic bardziej mdłego, jak kolejny raz wpajanie komuś tych samych argumentów, ale uczynię raz jeszcze:
1. Optymalizacja wartości współczynników przenikania ciepła U dotyczy wszystkich przegród tracących ciepło w danym domu, czyli ścian nadziemnych, fundamentów, podłóg na gruncie, dachu, stolarki. Optymalizacja ma na celu dopasowanie do siebie, aby straty ciepła przez przenikanie były racjonalnie małe. Racjonalnie, tj. przy najmniejszych kosztach inwestycyjnych i najmniejszych kosztach eksploatacyjnych. Przekładając to na język bardziej zrozumiały dla osób stojących z boku (jak np. TB), optymalizacja chroni wydatki inwestora. Każde inne zakładanie z góry grubości termoizolacji jest jak trafianie w totolotka i daje ten sam efekt - czyli jest zwykłym naciąganiem inwestora. Przy tym należy wykonać obliczenia cieplno-wilgotnościowe, by uniknąć kondensacji pary wodnej wewnątrz przegród. Prawdą jest jednak, że wielu (zbyt wielu) projektantów nie sporządza analiz techniczno-ekonomicznych, zaś dobiera izolacje wyłącznie dla spełnienia U < Umax. To nie jest w porządku wobec inwestora. Poprawnym podejściem powinno być optymalizowanie nie tylko współczynników U, ale także optymalizowanie zapotrzebowania energii do obiektu w cyklu rocznym, czyli optymalizowanie EP oraz EK. Takie optymalizacje pozwalają dobrać dla każdego obiektu rozwiązania dające optimum EP i EK. Podkreślam: optimum, a nie minimum - jak demagogicznie zapewnia TB. I takie optymalizacje od kilkunastu miesięcy wykonuję i je mam na myśli, mówiąc o "nowym podejściu do projektowania". To nowe podejście ma na celu projektowanie domów o racjonalnym zużyciu energii i racjonalnych kosztach inwestora! Innego wyjścia nie ma!
2. Wołanie o domach zużywających 40 kWh/m2rok bez obliczeń i analiz jest zwykłym naciąganiem i oszustwem! I Pan TB dobrze o tym wie! Pytam się o jakiej wartości Pan pisze: EP czy EK? Proszę uściślać swoje wypociny, żeby inni mieli własny osąd i porównanie, bo dzisiaj każdy dom musi mieć świadectwo energetyczne i każdy inwestor tylko tymi wartościami się kierując może sam ocenić Pana herezje.
3. Czy można zbudować dom o najniższym zużyciu energii EK? Można, ale zawsze należy to zoptymalizować. Dlaczego? Ponieważ istotną rolę odgrywają koszty! Co komu z domu, który np. zużywa 15 kWh/m2rok energii EK, jeśli koszty inwestycyjne będą 3 czy 4 razy wyższe od domu o zużyciu EK np. 70 kWh/m2rok? Można też zbudować dom o EK sięgającym 200 kWh/m2rok, ale wtedy koszty eksploatacyjne będą 2 czy 3 razy wyższe niż np. domu o EK = 70 kWh/m2rok. Podaję oczywiście wartości przykładowe, dla zrozumienia, celu optymalizacji. I bardzo ważna uwaga: nigdy nie można przenieść wyników na każdy inny przypadek, bo każdy dom ma inne parametry fizyczne i leży w innej strefie klimatycznej, tj. z innymi wartościami średnich dobowych temperatur zewnętrznych - czyli nie można uogólniać!
4. Czy można zbudować dom o zerowym zużyciu energii? Nie. To jest temat na inny wątek, ale wielu tu zachwyca się domami zeroenergetycznymi, więc kilka słów o takich domach. Mieszkańcy domu, urządzenia i zwierzęta wydzielają pewne ilości ciepła i wilgoci utajonej w postaci pary wodnej. Te ilości muszą przeniknąć do atmosfery - w przeciwnym razie dojdzie do wzrostu temperatury wewnątrz i konieczne będzie chłodzenie powietrza zimą. Bezsens! Zatem, pewne straty ciepła muszą zajść - tym większe, im większe będą zyski, ale to mało. Dla zapewnienia komfortu w strefie przebywania ludzi, konieczne jest utrzymywanie różnych temperatur i wilgotności powietrza. Zatem, musimy mieć zachowane pewne zdolności do regulacji w górę tej temperatury. Zeby tak było, muszą istnieć pewne straty ciepła do atmosfery - inaczej nici z regulacji. Dalej, czy da się założyć, że każdy mieszka w swoim domu sam i nie przyjmuje gości? Zatem, przy każdej wizycie gości mamy nadwyżkę zysków ciepła w stosunku do zysków od mieszkańców. Co wtedy? Włączać urządzenia chłodzące? Nonsens! Zatem, dom musi mieć większe straty ciepła, niż te sumaryczne zyski. Reasumując, domy o zerowtch stratach ciepła, to wydumki na potrzeby marketingu: "chodżcie klienci do mnie, bo u mnie domy o najniższym zużyciu energii!"
5. Wielu osobom (w tym TB) się wydaje, że wystarczy zejść ze współczynnikami U ścian, podłóg czy dachu do 0,1 W/m2K czy nawet mniej, dać rekuperator i GWC i będzie dom energooszczędny, prawda? Dla każdego domu - mającego określone powierzchnie zewnętrzne i kształty oraz leżącego w danej strefie klimatycznej - należy policzyć graniczną wartość U dla każdej przegrody tracącej ciepło. Poniżej jej mamy do czynienia z marnotrawstwem pieniędzy inwestora i napędzaniem koniunktury sprzedawcom materiałów budowlanych. Podobnie, dobór wentylacji i urządzeń odzyskujących ciepło, także powinien być poprzedzony optymalizacją kosztów inwestycyjnych i eksploatacyjnych, a nie biciem się w piersi czy powoływaniem się na stan licznika energii elektrycznej. Każdy dom ma swoje optymalne rozwiązania!
6. Do Pana TB. O Pana roli w budownictwie i metodzie naciągania naiwnych klientów na wydumane 40 kWh/m2rok pisałem wiele razy. Wiem, że brak wiedzy nie pozwala Panu zrozumieć rzeczy nawet trywialnych.
7. Fizyka budowli obejmuje:
- fizykę ogólną,
- matematykę wyższą,
- termodynamikę,
- wymianę ciepła i masy,
- biologię,
- mikrobiologię powietrza,
- komfort cieplny człowieka,
- wentylację i klimatyzację,
- mechanikę płynów,
- aerację,
- promieniowanie słoneczne,
- automatykę i sterowanie procesami,
- urządzenia cieplne i zdrowotne,
- ciepłownictwo i ogrzewnictwo,
- chłodnictwo,
- suszarnictwo,
- akustykę,
- geologię i hydrologię.
Fizyka budowli jest trudna, bo wymaga ogromnej wiedzy interdyscyplinarnej i dlatego tak mało jest specjalistów w jej zakresie. Nauka ta jest jedna i ta sama na całym świecie, zaś wyniki badań i pomiarów są dostępne wszystkim i nigdzie nie ukrywane. Jakiekolwiek opracowania czy produkty wprowadzane do budownictwa na całym świecie są zawsze konsultowane przez specjalistów fizyki budowli, więc powoływanie się na tajemnicze rozwiązania z innych krajów są niczym innym jak próbą postawienia się w roli znachora i obieżyświata pośród błądzących na forach. Jest Pan Nikiforem budownictwa.
8. Wentylacja grawitacyjna jest to inaczej mówiąc wentylacja naturalna, ale dla odróżnienia jej od aeracji (która też jest wentylacją naturalną), w budownictwie nazywa się właśnie grawitacyjną. Działa ona wyłącznie w wyniku działania sił naturalnych, tj. wyporu cieplnego. W związku z tym, skuteczność wentylacji grawitacyjnej jest mocno uzależniona od różnicy gęstości powietrza wewnętrznego i zewnętrznego, co można odnieść do różnicy temperatur wewnątrz i na zwenątrz danego pomieszczenia. To nie wszystko, gdyż jak we wszystkich przepływach - zgodnie z równaniem Bernoulliego, przepływowi przeciwdziała opór hydrauliczny. Generalnie, im większa różnica temperatur, tym większy wypór cieplny i odwrotnie. Stąd, w okresach niskich temperatur na zewnątrz, wentylacja grawitacyjna jest najbardziej skuteczna, zaś przy malejącej różnicy temperatur, maleje i zamiera przy temperaturach niemal wyrównanych, ale wóczas i tak otwieramy okna. Wentylacja grawitacyjna nie jest ideałem, bo ma swoje zalety i wady, ale jest samoczynna - co jest jej największą zaletą. Jest trudna w regulacji hydraulicznej, ale w pewnych typach obiektów do pokonania.
9. Wentylacja mechaniczna działa w wyniku działania dwóch sił: parcia wywołanego pracą wentylatora oraz wspomnianego wyżej wyporu cieplnego. W przypadku niskiego sprężu wentylatora, wypór cieplny ma silne działanie i często prowadzi do rozregulowania. Dlatego, stabilniej pracują instalacje na wysokim sprężu, ale wtedy rosną koszty inwestycyjne i eksploatacyjne. Wentylacja mechaniczna także ma swoje wady i zalety, a największą wadą jest wysoki jej koszt inwestycyjny, ekploatacyjny oraz hałas. Wielu za wadę uważa konieczność zamknięcia okien przez cały rok w obiekcie. Zaletą jej jest fakt, iż można zastosować rekuperację czyli odzysk ciepła z powietrza wywiewanego do atmosfery oraz GWC. Gruntowe wymienniki ciepła (GWC) także mają swoje wady i zalety - jak wszystko w przyrodzie.
10. Wybór rodzaju wentylacji, urządzeń i wyposażenia domu, niekonwencjonalnych źródeł energii musi być poprzedzony analizą techniczno-ekonomiczną, o której piszę wyżej, a trzepanie z palca urządzeniami i ich mocami jest niczym innym, jak zwykłym oszustwem wobec inwestora!
Koniec i kropka - jeśli coś niejasne z tego, co napisałem, proszę uzupełnić braki w wykształceniu, a potem zabierać się za pisanie publiczne.
Przy okazji, gratulacje Panu, który czmychnął ze sklepu TB. Tak się powinno właśnie czynić, gdy się ma z szarlatanem. Do sklepu się idzie wyłącznie po zakup rzeczy wskazanej w projekcie lub jego uzupełnieniu w postaci analiz. Żadnych dyskusji merytorycznych, bo i po co? Podobnie sprawa wygląda z wykonawcami - mają wykonać to, co stoi w projekcie - tak mówi Prawo Budowlane, a wszelkie odstępstwa mają być zatwierdzone przez Kierownika budowy. Jeśli ktoś idzie niby tańszą drogą na skróty i zawierza oszołomom, potem płaci srogo za "chytrość" zaoszczędzenia. Właśnie rozwiązuję błędy popełnione w pewnej rezydencji, gdzie mimo chodzącej pompie ciepła na pełnej mocy, włączonej rekuperacji i GWC 440 m, przy temperaturze na zewnątrz -18 C, wewnątrz nie osiąga się więcej niż +16 C. Inwestor przeżywa szok: wywalił 130 tys. zł na instalacje grzewczo-wentylacyjne a w domu chodzą w kożuchach! Takie są skutki zawierzeniu "fachowcom" a nie specjalistom, bo "fachowiec" doradził bezpłatnie, zaś specjalista coś kosztuje. Teraz inwestora czekają 3 sprawy sądowe, bo tylu fachowców knociło te urządzenia.
10. Domy mające ogrzewania elektryczne osiągają niezwykle niekorzystne charakterystyki energetyczne, ponieważ EP sięga 200 - 300 kWh/m2rok mimo zastosowanych potężnych izolacji cieplnych. Wartość EP jest dla porównań klasy energooszczędności domu, zaś dla kieszeni użytkownika najważniejsza jest wartość EK i wcale nie jest niska. Oczwyiście, ogrzewanie elektryczne także ma swoje wady i zalety, ale o tym innym razem, bo temat zbyt rozległy a piszę już ponad pół godziny.
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
BDB
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Nie ! to Pan oddzielił!!! Co udowodniłem. Nie ja dodałem budowliZnowu Pan oddziela fizykę od fizyki budowli.
Zapewne niecentralne systemy i wentylacja mechaniczna są dla Pana idiotyczne, ale wynika to tylko z Pana nieznajomości zagadnienia.
Optymalizacja dotyczy wyłącznie centralnych systemów ogrzewania - tam faktycznie izolowanie na poziomie 0.1W/m2xK jest nieopłacalne.Optymalizacja wartości współczynników przenikania ciepła U dotyczy wszystkich przegród tracących
Jakoś nikt nie narzekał na małe rachunki. Ale...! Budowanie domów zużywających ponad 100kWh/m2 z obliczeniami i pełną świadomością to zbrodnia i szkodnictwo!Wołanie o domach zużywających 40 kWh/m2rok bez obliczeń i analiz jest zwykłym naciąganiem i oszustwem!
Kompletnie pozbawiony sensu argument!!!! Bo domy energooszczędne są tańsze w budowie i eksploatacji!!!należy to zoptymalizować. Dlaczego? Ponieważ istotną rolę odgrywają koszty!
NIE NIE NIE!!!To nie jest prawda. Do tego wszystkiego musi być precyzyjny system ogrzewania - który taką izolacje "uwzględni" Centralny system ogrzewania nie zejdzie już tak nisko. Patrz pkt 1 Optymalizacja...5. Wielu osobom (w tym TB) się wydaje, że wystarczy zejść ze współczynnikami U ścian, podłóg czy dachu do 0,1 W/m2K czy nawet mniej, dać rekuperator i GWC i będzie dom energooszczędny, prawda?
I w to Pan uwierzył??? Panie Zembrowski skoro mnie Pan uważa za jasnowidza lub idiotę ( bo skoro wyceniłem wykonanie wentylacji nie znając nawet powierzchni domu to innych alternatyw nie ma) to po co Pan od lat na moje posty odpowiada?Przy okazji, gratulacje Panu, który czmychnął ze sklepu TB
Czy Pan pisze do idioty czy jasnowidza - w/g mnie jedno i drugie nie miałoby sensu- więc co?
Pan to co pisze ZROZUMIAŁ Pan się tego boi, Pan się z tym nie może pogodzić, Pan po prostu najzwyczajniej mi ZAZDROŚCI!
-
Maciejbudowniczy
- Aktywny

- Posty: 139
- Rejestracja: 27 lut 2007, 12:17
- Lokalizacja: Poznań
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Panie Tomaszu, "Pan Maciej" jest jak "niewierny Tomasz" i jak sam nie sprawdzi to w wiele rzeczy i wielu ludziom nie wierzy a Pan jest na tej liście nr1.Tomasz_Brzeczkowski pisze:G/k nie robimy wcale, a w podanie ceny wykonania wentylacji bez wiedzy ile dom ma m2 powierzchni to może uwierzy Pan Maciej.paarc pisze:Witam.
Miałem przyjemność poznać tego Pana rok temu na Bartyckiej.
Proponuję przemysleć jego teorie, gdyż ten Pan ma wrodzony dar jasnowidztwa. Bez żadnych informacji z mojej strony podał mi cenę końcową wykonania wentylacji mechanicznej, z zabudowaniem wszystkiego g/k itd. BEZ ZADNEJ INFORMACJI odnośnie powierzchi, kubatury czy czegokolwiek.
Fachowiec prima sort - uciekłem szybciej niż wszedłem.
Pozdrawiam.
Odpowiadając tomkowi33 sam Pan stwierdził, że można wycenic instalację przez telefon - "od ręki"
żeby było ładnie, ciepło, zdrowo i tanio...
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Oczywiście ,że można podać za ile się taką wentylacje wykona, ale NIE BEZ PYTANIA O POWIRZCHNIĘ I ILOŚĆ OSÓB!
Ten Pan po prostu kłamie. Nie wykonujemy karton gipsów i nie wyobrażam sobie wyceny bez wiedzy przynajmniej o powierzchni domu. Nawet tu na forum, podawałem wyceny, Pan sprawdzi czy bez powierzchni.
Ten Pan po prostu kłamie. Nie wykonujemy karton gipsów i nie wyobrażam sobie wyceny bez wiedzy przynajmniej o powierzchni domu. Nawet tu na forum, podawałem wyceny, Pan sprawdzi czy bez powierzchni.
-
Max van dal
- Aktywny

- Posty: 150
- Rejestracja: 15 sty 2010, 13:52
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego
Panie TB
Lansuje pan izolacje od wewnątrz.
Ok wstawiam takie coś do pierwszego lepszego programu i co?
skrapla się para wodna na styku przegrody z izolacją !
i co z tego że zakładam paroizolację od środka i od zewnątrz nie ma szans temperatura niska plus duża zewnętrzna wilgotność i mamy na styku muru i izolacji w środku bardzo ładny trójkąt skraplania się pary wodnej.
Zjawisko takie nie ma miejsca jak jest izolacja na zewnątrz.
Ważna jest ciągłość tej izolacji i brak mostków termicznych.
A grzanie prądem mija się z celem i jest strasznie nie ekologiczne.
dla czego.
A no dla tego że sprawność elektrowni jest na poziomie 30% do tego straty w dostawie itp i sprawność tej maty grzejnej. i wyjdzie 25%.
Nawet podły piec do c.o z lat 80 ma 2,5 krotnie większą sprawność tj 70%.
no dobra instalacja będzie mieć 50% i tak jest to drugie tyle !
no i dobrze teraz wyszło mi w domku 220m^2 EP 15.85 i EK 12.15 a zapotrzebowanie na ciepło do wentylacji ~2900kWh i co prądem?
tyle ? to mam 1450zł ot tak licząc 1kWh 50gr.
teraz prosty rachunek 2900kWh dzielę przez wartość opałową drewna czyli 4,2 kWh z kg i mam 690kg czyli 1,53 m^3 drewna tak sobie policzyłem.
daje mi trzy metry na składzie czyli 300 zł rachunek prosty dobra teraz mnożę to przez sprawność ogrzewania czyli zakładam prymitywną technologię bo piec kaflowy z płaszczem wodnym i wprowadzenie do nagrzewnicy za część przed reku tak aby podnieść temp do około +2st i za reku aby grzać do 20st.
do tego mam ciepło klimat itp...
dodam że zasilanie kuchni powietrze z zewnątrz.
i 1000 zł w a jak mam jeszcze własny opał to koszty mam zeroooooo
i dobrze Pan JZB napisał i tym się martwię nadmiar energii w domu.
myślę że rozwiązaniem jest obejście wentylacji i regulacja i dopływ bezpośrednio zimnego powietrza jakimś stosunku dobry tj o temp 12 st a nie 20st.
Lansuje pan izolacje od wewnątrz.
Ok wstawiam takie coś do pierwszego lepszego programu i co?
skrapla się para wodna na styku przegrody z izolacją !
i co z tego że zakładam paroizolację od środka i od zewnątrz nie ma szans temperatura niska plus duża zewnętrzna wilgotność i mamy na styku muru i izolacji w środku bardzo ładny trójkąt skraplania się pary wodnej.
Zjawisko takie nie ma miejsca jak jest izolacja na zewnątrz.
Ważna jest ciągłość tej izolacji i brak mostków termicznych.
A grzanie prądem mija się z celem i jest strasznie nie ekologiczne.
dla czego.
A no dla tego że sprawność elektrowni jest na poziomie 30% do tego straty w dostawie itp i sprawność tej maty grzejnej. i wyjdzie 25%.
Nawet podły piec do c.o z lat 80 ma 2,5 krotnie większą sprawność tj 70%.
no dobra instalacja będzie mieć 50% i tak jest to drugie tyle !
no i dobrze teraz wyszło mi w domku 220m^2 EP 15.85 i EK 12.15 a zapotrzebowanie na ciepło do wentylacji ~2900kWh i co prądem?
tyle ? to mam 1450zł ot tak licząc 1kWh 50gr.
teraz prosty rachunek 2900kWh dzielę przez wartość opałową drewna czyli 4,2 kWh z kg i mam 690kg czyli 1,53 m^3 drewna tak sobie policzyłem.
daje mi trzy metry na składzie czyli 300 zł rachunek prosty dobra teraz mnożę to przez sprawność ogrzewania czyli zakładam prymitywną technologię bo piec kaflowy z płaszczem wodnym i wprowadzenie do nagrzewnicy za część przed reku tak aby podnieść temp do około +2st i za reku aby grzać do 20st.
do tego mam ciepło klimat itp...
dodam że zasilanie kuchni powietrze z zewnątrz.
i 1000 zł w a jak mam jeszcze własny opał to koszty mam zeroooooo
i dobrze Pan JZB napisał i tym się martwię nadmiar energii w domu.
myślę że rozwiązaniem jest obejście wentylacji i regulacja i dopływ bezpośrednio zimnego powietrza jakimś stosunku dobry tj o temp 12 st a nie 20st.
