Świadectwo energetyczne
Moderator: konsultant BuildDesk
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Ile Pan zużywa kWh rocznie prądu? Może Pan napisać prosto.
Pokazany dom na wszystko zużywa w/g licznika i obliczeń od 6000 do 8000kWh rocznie na wszystko!
Nie ma znaczenie tak naprawdę odpowiedź bo pewien jestem, że minimum 4000kWh!
Nie przekona mnie Pan o wyższości wentylacji grawitacyjnej o ogrzewania węglowego, nie zrobię sobie tego i nie polecę innym. mogę tylko współczuć tym co to zrobią. I tu się chyba Pan HenoK ze mną zgodzi.
Zaś co do metodyki liczenia... upewnił mnie Pan, że mam rację... jeżeli ktoś się tym tak jak Pan zajmuje i wykazuje mi "naukowo" wyższość ogrzewania węglowego nad izolacją i tzw wentylacji grawitacyjnej w niskiej zabudowie nad rekuperatorem, to ja nie jadę... Będę dalej robił swoje.
Pokazany dom na wszystko zużywa w/g licznika i obliczeń od 6000 do 8000kWh rocznie na wszystko!
Nie ma znaczenie tak naprawdę odpowiedź bo pewien jestem, że minimum 4000kWh!
Nie przekona mnie Pan o wyższości wentylacji grawitacyjnej o ogrzewania węglowego, nie zrobię sobie tego i nie polecę innym. mogę tylko współczuć tym co to zrobią. I tu się chyba Pan HenoK ze mną zgodzi.
Zaś co do metodyki liczenia... upewnił mnie Pan, że mam rację... jeżeli ktoś się tym tak jak Pan zajmuje i wykazuje mi "naukowo" wyższość ogrzewania węglowego nad izolacją i tzw wentylacji grawitacyjnej w niskiej zabudowie nad rekuperatorem, to ja nie jadę... Będę dalej robił swoje.
Nie wiem czy Pan zauważył, ale podałem na przekór dokładnie TE SAME argumenty których Pan używa w stosunku do kolektorów słonecznych
Czyli lepiej wywalić 100k na dom pasywny i płacić 1500 zł rocznie mniej, niż zostawić te 100k na lokacie i mieć z tego 9000k rocznie samych odsetek i jeszcze dalej mieć 100k na koncie
Przy czym przy tak potępianych przez Pana kolektorach nie ma aż takiej przepaści jak w tym wypadku
Czyli lepiej wywalić 100k na dom pasywny i płacić 1500 zł rocznie mniej, niż zostawić te 100k na lokacie i mieć z tego 9000k rocznie samych odsetek i jeszcze dalej mieć 100k na koncie
Przy czym przy tak potępianych przez Pana kolektorach nie ma aż takiej przepaści jak w tym wypadku
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Jeszcze raz ... nie wywalić 100k a zabrać z ogrzewanie. A co do kolektorów, jakby nie liczyć bilans roczny mają ujemny, a ta sama kasa wsadzona w baterie zmniejsza zużycie wu x 5!
Nie wiem dlaczego Szanowny Pan porównuje dom pasywny (który jest tylko chwytem marketingowym) do domu izolowanego, który nie dość, że jest sporo tańszy , bardziej komfortowy , to jeszcze mniej "pali"
Nie wiem dlaczego Szanowny Pan porównuje dom pasywny (który jest tylko chwytem marketingowym) do domu izolowanego, który nie dość, że jest sporo tańszy , bardziej komfortowy , to jeszcze mniej "pali"
Absolutnie popieram oszczędzanie energii - ale też dla średniozamożnej rodziny dalej zaizolowanie całości 50 cm wełny/styropianu w sposób FACHOWY aby nie zrobić sobie hodowli grzyba pozostaje poza zasięgiem ekonomicznym, no i licząc po szkocku (czyli robię tradycyjnie - 15 cm styro + 20cm wełny w dach + rekuperacja) bardziej opłaca się nieco więcej zapłacić za ogrzewanie gazowe/węglowe niż grzać elektrycznie przy super izolowanym domu.
Argumentacja dokładnie taka sama jak Pana do kolektorów.....
Odsetki z lokaty wielokrotnie przewyższają oszczędności.
Ale dobra, mam teraz dużo pracy, w przerwie postaram się wstawić wyniki tego domu przerabianego wczoraj, bez zmiany izolacji za to z montażem rekuperacji bez gwc, o realnej sprawności 80%, gdzie rzeczywiście koszt montażu wyniesie 10-15k, no i przejdziemy z węgla na gaz - aby usunąć problem brudu, obsługi itd. Jestem na 99% pewien, ze to będzie świetne połączenie, a koszty montażu reku bardzo szybko się zwrócą - no i będzie to lepsza inwestycja od solarów.
Ale wnioski przedstawię po obliczeniach - jak zdążę to dzisiaj, mam 2 certyfikaty na tapecie.....
Argumentacja dokładnie taka sama jak Pana do kolektorów.....
Odsetki z lokaty wielokrotnie przewyższają oszczędności.
Ale dobra, mam teraz dużo pracy, w przerwie postaram się wstawić wyniki tego domu przerabianego wczoraj, bez zmiany izolacji za to z montażem rekuperacji bez gwc, o realnej sprawności 80%, gdzie rzeczywiście koszt montażu wyniesie 10-15k, no i przejdziemy z węgla na gaz - aby usunąć problem brudu, obsługi itd. Jestem na 99% pewien, ze to będzie świetne połączenie, a koszty montażu reku bardzo szybko się zwrócą - no i będzie to lepsza inwestycja od solarów.
Ale wnioski przedstawię po obliczeniach - jak zdążę to dzisiaj, mam 2 certyfikaty na tapecie.....
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
- dom izolowany bez pośredniego (centralnego) ogrzewania jest tańszy. Nie ma Pan żadnej wiedzy i doświadczenia w takim budownictwie skoro pisze Pan , że nieekonomicznie jest tak izolować by się pozbyć kotłowni.
-"hodowla grzyba" w przegrodach termicznych jest nierozerwalnie związana z wilgocią. By była tam wilgoć musi być dyfuzja. Dyfuzja występuje tylko w proponowanych przez Szanownego Pana rozwiązaniach. Przy izolowaniu przegród zabezpieczmy je paroizolacją. Wentylacja nawet rekuperatorem problemu dyfuzji Panu nie rozwiąże!!!!
-
Posługiwanie się aktualnym kosztem kWh jest błędem.
Druga kwestia , to jakie znaczenie ma koszt kWh jeżeli dom na ogrzewanie zużywa tyle, lub mniej, co Szanowny Pan traci na cyrkulacji, zasobniku i w komin?
-"hodowla grzyba" w przegrodach termicznych jest nierozerwalnie związana z wilgocią. By była tam wilgoć musi być dyfuzja. Dyfuzja występuje tylko w proponowanych przez Szanownego Pana rozwiązaniach. Przy izolowaniu przegród zabezpieczmy je paroizolacją. Wentylacja nawet rekuperatorem problemu dyfuzji Panu nie rozwiąże!!!!
-
Tyle razy prosiłem piszmy o kWh. Podawałem przykład mody na olej w 1995 roku. Ceny nośników dążą do wyrównania, a znając zagadnienie można być pewnym, że paliwa stałe będą najdroższe!bardziej opłaca się nieco więcej zapłacić za ogrzewanie gazowe/węglowe niż grzać elektrycznie przy super izolowanym domu.
Posługiwanie się aktualnym kosztem kWh jest błędem.
Druga kwestia , to jakie znaczenie ma koszt kWh jeżeli dom na ogrzewanie zużywa tyle, lub mniej, co Szanowny Pan traci na cyrkulacji, zasobniku i w komin?
Panie Tomaszu, wilgoć w przegrodach nie pochodzi tylko z dyfuzji, ale także z zawilgoconych w trakcie produkcji i budowy materiałów budowlanych, z "technologii" (wiązanie zapraw wiąże się z uwalnianiem wilgoci), ze środowiska zewnętrznego (nie zawsze warunki cieplno wilgotnościowe są takie, że wilgoć dyfunduje z wnętrza na zewnątrz, czasami jest odwrotnie).Tomasz_Brzeczkowski pisze:-"hodowla grzyba" w przegrodach termicznych jest nierozerwalnie związana z wilgocią. By była tam wilgoć musi być dyfuzja. Dyfuzja występuje tylko w proponowanych przez Szanownego Pana rozwiązaniach. Przy izolowaniu przegród zabezpieczmy je paroizolacją. Wentylacja nawet rekuperatorem problemu dyfuzji Panu nie rozwiąże!!!!
Te wszystkie przypadki pojawienia się wilgoci w przegrodach trzeba wziąć pod uwagę.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa




Przepraszam, że zapytam, Pan to wie z badania czy z książki?
Bo ja badania robiłem osobiście. Robiła je xella, isover... i prawda jest taka, że paroizolacja likwiduje dyfuzję ( dyfuzja zimą do wewnątrz zimą nie występuje). A brak styropianu czy wełny na zewnątrz ułatwia pozbywanie się „wilgoci technologicznej”
Wyniki (koniec lutego) minimalne stwierdzone zawilgocenie przy ociepleniu zewnętrznym 5%
Przy wewnętrznym z paroizolacją maksymalne 1%
Aparatura niemieckiej firmy gann.
Proszę zrobić samemu
Xella wprowadziła już paroizolację od środka, podobnie isover… rockwool
Dołączam obliczenia przykładowego domku istniejącego, do którego "wsadziłem" rekuperację o sprawności 80%, i zamieniłem ogrzewanie węglowe na gazowe, kocioł kondensacyjny:
Zużycie sezonowe energii końcowej (czyli bezpośrednio ile to gazu spali - wynik z uwzglednieniem sprawności kotła i instalacji) wynosi:
- 11 225 kWh gazu na ogrzewanie (czyli ok. 1122 m3 gazu na sezon)
- 5 530 kWh gazu na cwu (normalnie, 35l/osobę dziennie, 4 osoby) (ok. 550 m3 gazu/sezon)
Wychodzi średnioroczne zużycie na poziomie 1 700 m3 na rok - czyli bardzo przyzwoity poziom kosztów jak na wielki dom 254 m2
Do tego energia elektryczna do napędu urządzeń - okołoy 700 - 900 kWh rocznie.
Koszt rekuperacji to około 10-15 tysięcy, instalacja na pewno szybciutko (czyli do 10 lat
) się zwróci.
EP dla tego wariantu (254m2, dom ocieplony 15 cm styropianu, dach 20 cm wełny, CO gazowe kocioł kondensacyjny i z tego kotła również cwu, rekuperacja o sprawności 80% - np. Bartosz) wynosi 79,2 KWh /m2/rok
Zużycie sezonowe energii końcowej (czyli bezpośrednio ile to gazu spali - wynik z uwzglednieniem sprawności kotła i instalacji) wynosi:
- 11 225 kWh gazu na ogrzewanie (czyli ok. 1122 m3 gazu na sezon)
- 5 530 kWh gazu na cwu (normalnie, 35l/osobę dziennie, 4 osoby) (ok. 550 m3 gazu/sezon)
Wychodzi średnioroczne zużycie na poziomie 1 700 m3 na rok - czyli bardzo przyzwoity poziom kosztów jak na wielki dom 254 m2
Do tego energia elektryczna do napędu urządzeń - okołoy 700 - 900 kWh rocznie.
Koszt rekuperacji to około 10-15 tysięcy, instalacja na pewno szybciutko (czyli do 10 lat
EP dla tego wariantu (254m2, dom ocieplony 15 cm styropianu, dach 20 cm wełny, CO gazowe kocioł kondensacyjny i z tego kotła również cwu, rekuperacja o sprawności 80% - np. Bartosz) wynosi 79,2 KWh /m2/rok
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Właśnie o takie niefachowe podejście do tematu mi chodzi. Tylko tu nakładają się dwie sprawy. Zła metoda liczenia i nie rozumiejący zagadnienia, liczący.
Otóż.
1) Akcyza nie jest dla elektrowni. Będzie też prąd z innych źródeł.
2) Błędem stosowanym przez Pana i Pana kolegów jest równanie ceny kWh z ceną ogrzewania . Jeżeli dom jest tak zaizolowany, że na samo ogrzewanie potrzebuje mniej niż Pan przy piecu węglowym czy gazowym na straty na zasobniku i transporcie ciepła ( straty w komin świadomie pomijam by nie dyskutować o NACIĄGANYCH sprawnościach pieców) To koszt wytworzenia kWh nie ma znaczenia.
3 ) Podał Pan wyliczenia a ja licznik. Każdy kto ma taki jak Pan opisał dom , uśmiecha się :
250 m2 dom słabo izolowany i 2000 zł za gaz i niecałe 400 za prąd rocznie....
Pana liczenie marginalizuje mostek termiczny do gruntu, pomija, że grunt minimum 12 x lepiej odbiera ciepło niż powietrze, nie uwzględnia, że przy braku paroizolacji w ścianie, zimą jej opór cieplny spada o co najmniej 50%.
4) wentylacja ... ponieważ wentylacja jest obowiązkowa w domach, to pisanie, że się zwróci po 10 latach jest nieporozumieniem. Sama rekuperacja to koszt 700 zł ( tyle kosztuje wymiennik) reszta to WENTYLACJA MECHANICZNA i w praktyce jest ona tańsza (lub równa) w miarę działającej wentylacji grawitacyjnej w każdym pomieszczeniu.
Otóż.
Dobra, jeśli cena kWh z węgla zrówna się z ceną kWh z prądu (który powstaje ze spalenia 3kWh węgla ) to stawiam Panu skrzynkę browara
1) Akcyza nie jest dla elektrowni. Będzie też prąd z innych źródeł.
2) Błędem stosowanym przez Pana i Pana kolegów jest równanie ceny kWh z ceną ogrzewania . Jeżeli dom jest tak zaizolowany, że na samo ogrzewanie potrzebuje mniej niż Pan przy piecu węglowym czy gazowym na straty na zasobniku i transporcie ciepła ( straty w komin świadomie pomijam by nie dyskutować o NACIĄGANYCH sprawnościach pieców) To koszt wytworzenia kWh nie ma znaczenia.
3 ) Podał Pan wyliczenia a ja licznik. Każdy kto ma taki jak Pan opisał dom , uśmiecha się :
250 m2 dom słabo izolowany i 2000 zł za gaz i niecałe 400 za prąd rocznie....
Pana liczenie marginalizuje mostek termiczny do gruntu, pomija, że grunt minimum 12 x lepiej odbiera ciepło niż powietrze, nie uwzględnia, że przy braku paroizolacji w ścianie, zimą jej opór cieplny spada o co najmniej 50%.
4) wentylacja ... ponieważ wentylacja jest obowiązkowa w domach, to pisanie, że się zwróci po 10 latach jest nieporozumieniem. Sama rekuperacja to koszt 700 zł ( tyle kosztuje wymiennik) reszta to WENTYLACJA MECHANICZNA i w praktyce jest ona tańsza (lub równa) w miarę działającej wentylacji grawitacyjnej w każdym pomieszczeniu.
Wentylacja jest obowiązkowa w budynkach o strumieniu wentylacji powyżej 2000 m3/h. Jest to stan na dzień dzisiejszy - WT 2008 z 11.2008r.
W żadnym wypadku nie ma obowiązku montażu rekuperacji w domach prywatnych.
I zbyt szybko nie bedzie - a szkoda, bo to bardzo dobra rzecz. W średnio dobrze zaizolowanym domu (czyli te 10-15 cm styropianu) wentylacją ucieka około połowy ciepła.....
Z tym że przegiąłem obliczenia na korzyść akurat Pan przesadził zdecydowanie - ten dom opalany kotłem węglowym (100% ogrzewania i 100% cwu) spalił w minionym sezonie grzewczym nieco ponad 5 t węgla (przypominam, ze bez reku) - sami godpodarze są pozytywnie zaskoczeni (i tyle też wychodzi mi z obliczeń). Czyli po ludzku - to moje obliczenia są dobre, bo zgadzają się ze zużyciem faktycznym. Dla każdego certyfikatu wykonuję w cenie prognozę zużycia mediów - w zdecydowanej większosci przypadków nie mylę się więcej jak o 10-20%.
Proszę sobie przeliczyć, ilu m3 gazu to odpowiada.
Przez najbliższe 10 lat i tak 90% energii będzie z węgla (czyli średnio spalamy ponad 3 kWh węgla żeby uzyskac 1 kWh prądu), bo niby skąd mamy wynaleźć nagle 20 000 MW mocy aby coś tu zmienić?
Z wiatraków? Przecież żeby wiatraki pracowały na sieć, to odpowiadająca farmie wiatrowej moc musi być trzymana na wale tradycyjnej elektrowni cieplnej w stanie wirujacej rezerwy - zużywając tyle samo energii na wytworzenie pary, jakby elektrownia produkowały prąd bez wiatraków.... To brutalna prawda i oszustwo na miarę amerykańskich obligacji w nieruchomościach
W żadnym wypadku nie ma obowiązku montażu rekuperacji w domach prywatnych.
I zbyt szybko nie bedzie - a szkoda, bo to bardzo dobra rzecz. W średnio dobrze zaizolowanym domu (czyli te 10-15 cm styropianu) wentylacją ucieka około połowy ciepła.....
Z tym że przegiąłem obliczenia na korzyść akurat Pan przesadził zdecydowanie - ten dom opalany kotłem węglowym (100% ogrzewania i 100% cwu) spalił w minionym sezonie grzewczym nieco ponad 5 t węgla (przypominam, ze bez reku) - sami godpodarze są pozytywnie zaskoczeni (i tyle też wychodzi mi z obliczeń). Czyli po ludzku - to moje obliczenia są dobre, bo zgadzają się ze zużyciem faktycznym. Dla każdego certyfikatu wykonuję w cenie prognozę zużycia mediów - w zdecydowanej większosci przypadków nie mylę się więcej jak o 10-20%.
Proszę sobie przeliczyć, ilu m3 gazu to odpowiada.
Przez najbliższe 10 lat i tak 90% energii będzie z węgla (czyli średnio spalamy ponad 3 kWh węgla żeby uzyskac 1 kWh prądu), bo niby skąd mamy wynaleźć nagle 20 000 MW mocy aby coś tu zmienić?
Z wiatraków? Przecież żeby wiatraki pracowały na sieć, to odpowiadająca farmie wiatrowej moc musi być trzymana na wale tradycyjnej elektrowni cieplnej w stanie wirujacej rezerwy - zużywając tyle samo energii na wytworzenie pary, jakby elektrownia produkowały prąd bez wiatraków.... To brutalna prawda i oszustwo na miarę amerykańskich obligacji w nieruchomościach
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Gdy dom 200 m2 zużywa na wszystko 7000 kWh to na ogrzewanie "idzie " 3000 na ciepłą wodę na dwie osoby 500kWh Czyli na cele grzewczo-wodne 3500 kWh ... to ile to kosztuje , to ile to węgla ?
W ilu regionach UE może Pan jeszcze palić węglem?
... węgiel zamiast izolacji i wentylacji? Czy warto budować drożej dom by spalać 5 ton węgla zamiast :
250m2 X 15kWh = 3750 + wu na 4 x 250 = 4750kWh
przeliczyłem na dom 250 m2 i 4 osoby
co lepsze dla kieszeni i środowiska dziś i w przyszłości
dom droższy , lub równy w cenie budowy , zużywający 5 t węgla czy 4750kWh prądy
W ilu regionach UE może Pan jeszcze palić węglem?
... węgiel zamiast izolacji i wentylacji? Czy warto budować drożej dom by spalać 5 ton węgla zamiast :
250m2 X 15kWh = 3750 + wu na 4 x 250 = 4750kWh
przeliczyłem na dom 250 m2 i 4 osoby
co lepsze dla kieszeni i środowiska dziś i w przyszłości
dom droższy , lub równy w cenie budowy , zużywający 5 t węgla czy 4750kWh prądy
Na razie mamy bessę, wiec cena ropy i gazu spadła do normalnych w miarę poziomów. Przy czym bessa już trwa dwa lata, więc bardzo szybko ceny ropy i gazu skocza gwałtownie do góry. Drewna w lasach nie starczy nawet na 10% potrzeb. Z węglem ma Pan rację, pewnie do 10, może max 20 lat będzie z nim problem z paleniem w domach.
Na razie jednak prawidłowo spalany węgiel jest dość czystym źródłem energii (mówię o nowoczesnych kotłach) o ok. 4-krotnie niższej emisji CO2 (budowa i utrzymanie sieci przesyłowych, cała infrastruktura towarzysząca przesyłowi prądu, wytwarzaniu urządzeń elektroenergetycznych też żre energię) i wielokrotnie tańszym od energii elektrycznej.
I rzeczywiście myśląc o dalszej przyszłości przy okazji budowy nowego domu warto doinwestować w dom niskoenergetyczny, aby można było uzyskać poziom zużycia na m2 pozwalający bez wielkich różnic kosztowych przejść na ogrzewanie alternatywne prądem.
Podstawowe elementy domu niskoenergetycznego:
-wentylacja z wysokim odzyskiem ciepła, najlepiej z wymiennikiem obrotowym nie wysuszającym tak powietrza jak krzyżowy
-układ solarny próżniowy, pokrywający jak największą część ogrzewania cwu rocznie (pomysł z oszczędnym gospodarowaniem wodą - jak Pan sugeruje - jest dla mnie i większości ludzi całkowicie nie do przyjęcia)
Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę
Na razie jednak prawidłowo spalany węgiel jest dość czystym źródłem energii (mówię o nowoczesnych kotłach) o ok. 4-krotnie niższej emisji CO2 (budowa i utrzymanie sieci przesyłowych, cała infrastruktura towarzysząca przesyłowi prądu, wytwarzaniu urządzeń elektroenergetycznych też żre energię) i wielokrotnie tańszym od energii elektrycznej.
I rzeczywiście myśląc o dalszej przyszłości przy okazji budowy nowego domu warto doinwestować w dom niskoenergetyczny, aby można było uzyskać poziom zużycia na m2 pozwalający bez wielkich różnic kosztowych przejść na ogrzewanie alternatywne prądem.
Podstawowe elementy domu niskoenergetycznego:
-wentylacja z wysokim odzyskiem ciepła, najlepiej z wymiennikiem obrotowym nie wysuszającym tak powietrza jak krzyżowy
-układ solarny próżniowy, pokrywający jak największą część ogrzewania cwu rocznie (pomysł z oszczędnym gospodarowaniem wodą - jak Pan sugeruje - jest dla mnie i większości ludzi całkowicie nie do przyjęcia)
Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Wysuszanie powietrza... to się zdarza tylko złym fachowcom. Cały czas produkujemy wilgoć i właściwa wentylacja odprowadza jej tylko jej nadmiar.
A co do rotorów, ciekaw jestem który Pan ma na myśli, bo znakomita większość "wraca" praktycznie całą wodę, co jest dość fatalne w skutkach. Uogólnienie świadczy o małym doświadczeniu. Są i złe rotory.
Co do układów "nie do przyjęcia" tu akurat musi się sam Pan przekonać. Piszę tak bo sam to już przerabiałem... solary , wiatrownie ,pompy ciepła... źródło nie ma znaczenia, gdy straty zasobnika i cyrkulacji przekraczają zapotrzebowanie. Szuka Pan kwadratowych jaj, byleby tylko nie izolować domu.
A co do rotorów, ciekaw jestem który Pan ma na myśli, bo znakomita większość "wraca" praktycznie całą wodę, co jest dość fatalne w skutkach. Uogólnienie świadczy o małym doświadczeniu. Są i złe rotory.
Co do układów "nie do przyjęcia" tu akurat musi się sam Pan przekonać. Piszę tak bo sam to już przerabiałem... solary , wiatrownie ,pompy ciepła... źródło nie ma znaczenia, gdy straty zasobnika i cyrkulacji przekraczają zapotrzebowanie. Szuka Pan kwadratowych jaj, byleby tylko nie izolować domu.
To chyba oczywiste że dom niskoenergetyczny musi być dobrze zaizolowany - jeśli to mamy zrobione, to znacznie więcej niż połowa ciepła na ogrzewanie zużywana jest przez wentylację.
W drugiej kolejności jest zużycie ciepła na cwu - i można albo zakazać dzieciakom się kąpać, albo pomontować solary, które cała masa ludzi ma i 90% bardzo sobie chwali i bynajmniej nie znalazłem nikogo kto zauważyłby w praktyce ich ujemną sprawność energetyczną
Oczywiście wykazać ją to nic trudnego - wystarczy puścić cyrkulację bez izolacji na 24h, ustawić grzałkę elektryczną na 80'C, i wyjechać na miesiąc z domu, w szczególności przy małym zasobniku - ale wie Pan, że tak postępujących matołków ze świecą szukać? Ludzie są trochę mądrzejsi niż się wydaje
Raczej klienci pokazują rachunki - "o, patrz Pan jak spadło, ale się cieszę, sąsiedzi widzieli i też będą montować".
PS - Nie instaluję solarów, robię świadectwa energetyczne i trochę chodzę po budynkach, zbieram przy okazji opinie użytkowników na różne tematy.
W drugiej kolejności jest zużycie ciepła na cwu - i można albo zakazać dzieciakom się kąpać, albo pomontować solary, które cała masa ludzi ma i 90% bardzo sobie chwali i bynajmniej nie znalazłem nikogo kto zauważyłby w praktyce ich ujemną sprawność energetyczną
Oczywiście wykazać ją to nic trudnego - wystarczy puścić cyrkulację bez izolacji na 24h, ustawić grzałkę elektryczną na 80'C, i wyjechać na miesiąc z domu, w szczególności przy małym zasobniku - ale wie Pan, że tak postępujących matołków ze świecą szukać? Ludzie są trochę mądrzejsi niż się wydaje
Raczej klienci pokazują rachunki - "o, patrz Pan jak spadło, ale się cieszę, sąsiedzi widzieli i też będą montować".
PS - Nie instaluję solarów, robię świadectwa energetyczne i trochę chodzę po budynkach, zbieram przy okazji opinie użytkowników na różne tematy.