pytanie do właścicieli kolektorów
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Czas pracy pompy solarnej nie oddaje uzysku energetycznego, niestety.
Mozna z tego tylko obliczyc koszt pracy pompy.
Uzysk energetyczny mozna otrzymac poprzez przemnozenie ilosci czynnika ktory przeplynal i roznicy temperatur w czasie przeplywu.
Wtedy widac prawdziwy odczyt energii.
Pompa pracowala przez 2 godziny i co wnioskujemy z tego.
Mnozac przez gwarantowany uzysk energii, nie mozna powiedziec ze mamy iles kwh energii uzyskanej przez kolektory.
Trzeba by bylo sprawdzic jaka masa czynnika oddala cieplo, a cieplo zmierzyc z roznicy temperatur (wejscie wyjscie).
Mozna z tego tylko obliczyc koszt pracy pompy.
Uzysk energetyczny mozna otrzymac poprzez przemnozenie ilosci czynnika ktory przeplynal i roznicy temperatur w czasie przeplywu.
Wtedy widac prawdziwy odczyt energii.
Pompa pracowala przez 2 godziny i co wnioskujemy z tego.
Mnozac przez gwarantowany uzysk energii, nie mozna powiedziec ze mamy iles kwh energii uzyskanej przez kolektory.
Trzeba by bylo sprawdzic jaka masa czynnika oddala cieplo, a cieplo zmierzyc z roznicy temperatur (wejscie wyjscie).
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
40 zł x 12 miesięcy = 480 zł 8000 zostawione w banku na 6 % czy 7% .....roger74 pisze:RAPczyn pisze:Widzisz, pierwsza różnica to to, że twój zestaw pracuje na glikolu, a ten pracuje na wodzie (AquaSystem). Skutek jest taki, że w glikolowych układach pompa solar pracuje średnio 2 razy więcej. Po drugie SD 300 ma powierzchnię brutto 3,9m^2 ale NETTO bodaj 2,24 lub 2,36m^2 - nie pamiętam dokładnie, a ten ma 4,4m^2 brutto i 4m^2 netto.roger74 pisze:witam ponownie
ja zamontowałem zestaw we wrzesniu. na tą chwię sterownik pokazuje 265godzin pracy pompki. co tu jest nie tak
zestaw urlich 300
czy normalna rzecza jest max temperatura w zbiorniu około 42st C(pełne słońce, brak rozbioru wody)
dzieki za informacje
pzdr
A tu masz wyniki badań z tym, że 1800/18 solarenergy.ch/factsheets/scf846de.pdf
roger74 moim zdaniem powinieneś dokupić drugi kolektor aby być naprawdę zadowolonym z instalacji. To jest najłatwiejsze rozwiązanie w tym momencie.
dzieki za opowiedz
tez sie nad tym zastanawiałem ale czy to sie opłaca?
przed inwwstycją podgrzewanie cwu kosztowało mnie około 80zł/miesiąc
zainwestwałem około 8000zł i teraz wydaj na cwu około 40zł
ta inwstycja zwróci mi się za 16 lat, nie birąc pod uwagę żadnej awarii i dodatkowych kosztów.
stawiam więc pytanie czy to ma sens?
finansowy oczywiście bo ekologiczny napewno
pzdr
A co do ekologii ... 8000 zł dokładasz do kranów i pryszniców bezdotykowych , zużycie wody spada minimum 3 razy ( u mnie 5 razy spadło) więc ile byś płacił .... a jeszcze coraz droższa woda!
To co pisze Brzeczkowski jest totalna bzdura.
On zuzywa 10 litrow cieplej wody miesiecznie - bo nie lubi sie myć.
W takim przypadku instalacja sie nie zwroci nigdy - to fakt.
Jesli chcesz wiedziec jakie są uzyski energetyczne w Twoim przypadku (kazda instalacja jest inna), załóz miernik energi (miernik przeplywu oraz 2 termometry) z rejestracją.
Bedziesz wiedzial wszystko i sam sie przekonasz.
A T.B. nie sluchaj, bo czlowiek jest chory.
On zuzywa 10 litrow cieplej wody miesiecznie - bo nie lubi sie myć.
W takim przypadku instalacja sie nie zwroci nigdy - to fakt.
Jesli chcesz wiedziec jakie są uzyski energetyczne w Twoim przypadku (kazda instalacja jest inna), załóz miernik energi (miernik przeplywu oraz 2 termometry) z rejestracją.
Bedziesz wiedzial wszystko i sam sie przekonasz.
A T.B. nie sluchaj, bo czlowiek jest chory.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
prawde powiedziawszy mało mnie interrsuje instytut w Stuttgarcie
jeśli moje oszczędności miesięcznie wynoszą 40zł a instalacja kosztuje około 8000zł
to ciężko obronić teze ze to ma sens
aha myje sie przynajmniej dwa razy dziennie, zona tez, i trzy córki tez i jeszcze dla podniesienia efektywności zmywarke podłączyłem do cwu i miałem podłączyc równeiż pralke ale niechce mi sie wydawqac na dodatkowe rurki. bo po co?
pzdr
jeśli moje oszczędności miesięcznie wynoszą 40zł a instalacja kosztuje około 8000zł
to ciężko obronić teze ze to ma sens
aha myje sie przynajmniej dwa razy dziennie, zona tez, i trzy córki tez i jeszcze dla podniesienia efektywności zmywarke podłączyłem do cwu i miałem podłączyc równeiż pralke ale niechce mi sie wydawqac na dodatkowe rurki. bo po co?
pzdr
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
... a szkoda,gdyby Pan znał ich badania, zapewne nie "udekorowałby" sobie Pan domu.roger74 pisze:prawde powiedziawszy mało mnie interrsuje instytut w Stuttgarcie
pzdr
Podają, że jak grzeje Pan wodę prądem to "oszczędności" roczne wynoszą od 160 do 200 zł z m2 rocznie. Oczywiście nie uwzględniając kosztów kredytu, czy odsetek bankowych.
Panie Sonergo jaką chorobę Pan u mnie stwierdzi?
Ponieważ się nie opłaca to ilość kolektorów słonecznych montowanych na świecie praktycznie się podwaja ( fakt ) wszyscy są głupi a Pan T.B przejrzał spisek producentów kolektorów jak" Don Kichot" walczy z nim. Dziękujemy Panu, to nie Pana forum. Nie zna pan instalacji solarnych od strony praktycznej niech Pan odpuści męczy Pan siebie i innych
Instalacja solarna moze być dochodową inwestycją, generalnie w trzech przypadkach:
-jak zrobisz sobie ją samemu, z wykorzystaniem materiałów typu szyby od starego autobusu (pod tym aluminiowa poczerniona blacha, miedziane rurki i 15 cm wełny), do tego wymiennik zrobiony ze starego zbiornika z wsadzoną do środka wężownicą z np. 20-30m rurki miedzianej 20mm. Wtedy mamy niski koszt, duży uzysk ciepłej wody -więc szybki zwrot kasy
-jak budujesz instalację solarną tam, gdzie jest największe zapotrzebowanie wody latem (domy wczasowe itp), i gdzie można wstawić najtańsze kolektory płaskie z dużym zbiornikiem ciepła
-gdy zużywamy sporo ciepłej wody, a akurat gmina daje 70 czy 80% dofinansowania na solary
Ale w tym wypadku również hiper super instalacje z najlepszych firm, typu Paradigma, o ogromnym koszcie, nie zwrócą się NIGDY.
I proszę nie wypisywać bzdur o tym, ile to niby nasz kolektor nie naprodukował energii, na podstawie kilkukrotnego odczytu wskaźnika przepływu i najwyższej stwierdzonej różnicy temperatur latem. Jedyną miarodajną metodą jest montaż licznika ciepła (ceny dla instalatorów od ok.. 450 zł) za wymiennikiem ciepła woda-glikol. Ewentualnie przyjąć wartość około 500 kWh/m2 rocznie dla kolektora płaskiego, i ciut mniej dla próżniowego (podczas największego nasłonecznienia przy wyższej temperaturze kolektory płaskie produkuja wyraźnie więcej energii, natomiast w gorszych warunkach - próżniowe).
I niestety, pan T.B ma rację - montaż instalacji solarnej to w większosci przypadków chwalebne, mocno proekologiczne działanie na rzecz czystego powietrza i ograniczania zużycia energii - ale niestety przeważnie jest to nigdy nie zwracająca sie inwestycja.....
Z tym działaniem proekologicznym jest też jeden myk, o którym muszę wspomnieć. Bo jesli instalacja c.w.u. przed montażem solarów była zasilana kotłem na np. gaz ziemny, a po montażu jedynie solary + grzałka elektryczna + cyrkulacja - to efekt ekologiczny tego typu rozwiazania jest silnie ujemny i suma sumarum znacznie zwieksza emisję CO2, dodatkowo przy znacznie powiększonych kosztach eksploatacji i wyrzuconych w błoto kilkunastu tysiakach

-jak zrobisz sobie ją samemu, z wykorzystaniem materiałów typu szyby od starego autobusu (pod tym aluminiowa poczerniona blacha, miedziane rurki i 15 cm wełny), do tego wymiennik zrobiony ze starego zbiornika z wsadzoną do środka wężownicą z np. 20-30m rurki miedzianej 20mm. Wtedy mamy niski koszt, duży uzysk ciepłej wody -więc szybki zwrot kasy
-jak budujesz instalację solarną tam, gdzie jest największe zapotrzebowanie wody latem (domy wczasowe itp), i gdzie można wstawić najtańsze kolektory płaskie z dużym zbiornikiem ciepła
-gdy zużywamy sporo ciepłej wody, a akurat gmina daje 70 czy 80% dofinansowania na solary
I proszę nie wypisywać bzdur o tym, ile to niby nasz kolektor nie naprodukował energii, na podstawie kilkukrotnego odczytu wskaźnika przepływu i najwyższej stwierdzonej różnicy temperatur latem. Jedyną miarodajną metodą jest montaż licznika ciepła (ceny dla instalatorów od ok.. 450 zł) za wymiennikiem ciepła woda-glikol. Ewentualnie przyjąć wartość około 500 kWh/m2 rocznie dla kolektora płaskiego, i ciut mniej dla próżniowego (podczas największego nasłonecznienia przy wyższej temperaturze kolektory płaskie produkuja wyraźnie więcej energii, natomiast w gorszych warunkach - próżniowe).
I niestety, pan T.B ma rację - montaż instalacji solarnej to w większosci przypadków chwalebne, mocno proekologiczne działanie na rzecz czystego powietrza i ograniczania zużycia energii - ale niestety przeważnie jest to nigdy nie zwracająca sie inwestycja.....
Z tym działaniem proekologicznym jest też jeden myk, o którym muszę wspomnieć. Bo jesli instalacja c.w.u. przed montażem solarów była zasilana kotłem na np. gaz ziemny, a po montażu jedynie solary + grzałka elektryczna + cyrkulacja - to efekt ekologiczny tego typu rozwiazania jest silnie ujemny i suma sumarum znacznie zwieksza emisję CO2, dodatkowo przy znacznie powiększonych kosztach eksploatacji i wyrzuconych w błoto kilkunastu tysiakach
-
Gość8838
To, że rośnie ilość instalacji kolektorów słonecznych (podobnie jak pomp ciepła) na świecie nie ma nic wspólnego ani z chorobą Pana T.B. ani uzasadnieniem ekonomicznym tego rozwiązania. Po prostu w normalnych krajach tego typu instalacje są dotowane przez państwo i wtedy mają sens gdyż niewątpliwie wpływają na ochronę środowiska, drugi czynnik jaki na to wpływa to marketing, czyli wyssane z palca obliczenia ROI nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Sam buduję dom i spędziłem sporo wieczorów nad próbą udowodnienia sobie, że instalacja solarna kiedykolwiek mi się zwróci, bez efektu (a chciałem w to wierzyć). Mimo to prawdopodobnie instalacja solarna w moim domu powstanie nie dlatego, że mi się to kiedykolwiek zwróci, ale dlatego, że chciałbym, żeby moje wnuki zwierzęta i śnieg oglądały nie tylko na Discovery.
Ja również postawię solary na swoim domu, bo chcę i koniec. Oczywiście nie kupię gotowego zestawu za 15 tysi tylko 4 kolektory płaskie z Hewalexu, zbiornik ok. 500l z nierdzewki z własnej konstrukcji wymiennikiem ciepła (jeszcze nie liczyłem wymaganych wymiarów wężownicy, ale kilka takich instalacji zrobiłem i wszystko hula), na wypadek niedoboru ciepła w górze zbiornika montuję obieg z gazowego kotła kondensacyjnego do C.O., podpięcie w sposób nie zakłocający uwarstwienia - no i oczywiscie normalny licznik ciepła, aby WIEDZIEĆ czy dobrze zrobiłem. Wszystko ocieplone 15 cm wełny, bez obiegu c.w.u. (nie ma takiej potrzeby).
Realnie zakładam uzysk 400kWh/m2 * 8m2 czyli 3200 kWh rocznie. Porównujac do grzania prądem, wychodzi koło 1500 zł rocznie. Koszt instalacji wyniesie ok. 10-12 tysięcy.
Realnie zakładam uzysk 400kWh/m2 * 8m2 czyli 3200 kWh rocznie. Porównujac do grzania prądem, wychodzi koło 1500 zł rocznie. Koszt instalacji wyniesie ok. 10-12 tysięcy.
jakie kolektory wybrać ?
Witam . Mamy zamontowane od listopada 2007 kolektory Schueco. Są to 2 solary na dachu i zbiornik 300 litrowy z dwoma wężownicami. Przy takim dniu jak dzisiaj (02-11-2008) zbiornik nagrzewa sie do ok 46 C a temperatura na lustrach dochodziła do 60-65st . Przy pełnym słońcu latem bojler nagrzewał się do ok. 78 st. a na lustrach temp. ok. 90 st.
cd
Zapomniałam dodać (dla tych, którzy szukają zwrotu kosztów itp.), że praktycznie od marca do listopada nie włączamy pieca aby [podgrzać wodę ... ewentualnie kominek w zimniejsze dni aby dogrzać pomieszczenia. Czy to się nie opłaca ? 9 miesięcy bez włączania pieca ... węgiel zużywasz tylko przez 3 miesiące a woda i tak jest dogrzewana od ok. 25-35 st a nie od 7 st jak z instalacji wodnej ... 


