To mozliwe, ze sie zapedzilem, z tym przeciwzwojem, wyciagalem ten slimak i tak....spirala praktycznie do konca a przy koncu jakby ucieta i maly odstep i nastepnie dalej spiralka na slimaku. Trudno to opisac.

co do slimaka to mam cos w tym typie. zdjecie czysto pogladowe,ale ułożenie zwojów b.podobne do mojego ślimaka.

jarkopan pisze:co do slimaka to mam cos w tym typie. zdjecie czysto pogladowe,ale ułożenie zwojów b.podobne do mojego ślimaka.

Przed uruchomieniem zrobiłem zdjęcie palnika i ślimaka ARDEO. Jak widać posiada on przeciwzwój na końcu, być może jest on przyspawany zbyt blisko końca i dociska groszek do ścianki obudowy powodując jego nadmierne kruszenie.

więc sprawa przeciwzwoju wyjasniona czyli istnieje na slimaku, inna rzecz z tym kruszeniem to po czesci moze byc bingo gdyz jak rozkrecilem slimak to wlasnie na koncu rury zeliwnej w której pracuje slimak znajdowalo sie duzo mialu, ale skad bo pale ekogroszkiem:-)

Na pocieszenie - tak się pali "ruski" z wymiany barterowej od Grześka:


Jest odporny na różne ustawienia sterownika. Spaliłem to z ustawieniami PP: 3/33 i dmuchawa od 20 do 26. Widać tam lekkie ciemne niedopałki, ale to już do przyjęcia.
A tak się palą "Chwałowice":

Popielnika nie pokażę, bo jest tam pełno niedopalnoego koksu z drobno mielonej "wesołej", którą dostałem z wymiany od sąsiada na testy.

krzychol pisze:Jedyny sposób jaki wykombinowałem to :
- podniesie nadmuchu do poziomu wichury
- palenie na prawie płaskim palniku (może zejść żar do ślimaka)

Podsunąłeś mi pomysł do przetestowania.
Mam w koszu zmieszane Chwałowice z moją słynną Wesołą 1:1 i szczyptą resztek Pieklorza
Ustawiłem wczoraj wieczorem tak: PP: 3/36 TŁO:10 ROZRUCH:1
i dmuchawa na 40 przysłona prawie cała otwarta.
Mam dmuchawę WPA07 i przy tej wartości nadmuchu (40) dmuchawa kręci na prawie max. (nie ma już dużej różnicy do 50 - bo więcej na SPP nie ustawię).
Nie mam zdjęć, ale dzisiaj rano po całej nocy wyglądało to całkiem całkiem i na palniku i w popielniku.
Nie wiem czy to efekt zmieszania groszków czy tak jak Krzychol pisze, że ma być wichura.

Może w ten palnik tak trzeba dmuchać, żeby rozdmuchać w środku ten zbijający się miał?

Teraz rano obniżyłem obroty dmuchawy na 35 - słyszalnie lekko wolniej się kręci, ale wichura w miarę dalej jest, PP3/33 i lekko zwiększyłem rozruch na 2.
Zobaczymy jak wrócę z pracy co będzie.

jachu771 pisze: Z moich obserwacji wynika, że nagar pojawia się z braku powietrza w tym miejscu i nie spala się opał tylko kisi. Z tego bierze się zaklejanie otworów i u mnie nawet sadza w kotle.
Powodem jest niejednorodne złoże opału na palniku, tzn. w miejscu złego spalania jest większość miału, a na pozostałym 3/4 palnika sam groszek.

Potwierdzam ...

mipq pisze:

jachu771 pisze: Z moich obserwacji wynika, że nagar pojawia się z braku powietrza w tym miejscu i nie spala się opał tylko kisi. Z tego bierze się zaklejanie otworów i u mnie nawet sadza w kotle.
Powodem jest niejednorodne złoże opału na palniku, tzn. w miejscu złego spalania jest większość miału, a na pozostałym 3/4 palnika sam groszek.

Potwierdzam ...

Wysłałem e-maila do ARDEO z info o moich niepowodzeniach z nacięciami i nawiercaniem dodatkowej koronki. Dodatkowo podałem linka do forum z diagnozą "yachu771".
Czy coś z tym zrobią nie wiem, liczę mimo wszystko na jakąś reakcję.

Nie było mnie prawie 3-tygodnie wróciłem i takie coś zastałem



Aż podniosło tą kopułę w którą wchodzi bolec centrujacy, ciekawe czy to efekt nawiercenia otworów w koronce czy jakiś spiek się zrobił i podniósł wszystko i tam się popiół zaczął zbierać.

Darek
Przekazać mogę do ardeo uwagę od Ciebie i będą mieli materiał do analizy czy można coś poprawić. Mówisz,że opał z wymiany się pali, nie paliły się te, o których mówiłem wcześniej.

Powtórzyć tylko mogę,że dobrze nie spalisz Wesołej, Chwałowic, Bobrka (pieklorz z Chwałowic lub Bobrka), czyli opałów o RI w pobliżu i powyżej 15RI
Ślimak obraca się i zagęszcza w jedną stronę. Prędzej poprawisz sytuację zmianą paleniska na większe niż nacięciami. Reszta kwestia nadmuchu. Przesunięcie zwoju bliżej jednej lub drugiej strony będzie powodować natomiast zakleszczanie i zrywanie zawleczek. Tutaj zwój przeciwny jest niepełen a średnica otworu dołem to raptem 10cm, tego przesuwać nie można..

Ewentualne chrupnięcie może powstawać na zejściu paliwa z kosza do rury podajnika.

Palnik AZP-MRŻ ma identyczną konstrukcje paleniska, to są te same elementy żeliwne czyli koronka, kwadratowy talerz i ten sam sposób napowietrzenia, jedyna różnica między AZP-RŻ czy AZP-MRŻ to zewnętrzna obudowa w eco-burn jest to stalowa puszka a w azp-rż na zewnątrz było żeliwo. Zmiana wynika z obniżenia kosztów serwisu po latach, stary odlew ważył przez to ok.35kg, nowe kolano wewnętrzne wykonane z żeliwa waży ok.9kg. Innej różnicy nie ma, bo sposób wyjścia paliwa w górę jest ten sam, ślimak także, ta sama jest koronka napowietrzająca i ten sam kwadrat.


Wcześniej miałem problem ze spaleniem opału z likalnego składu, spaleniem miału z tego samego składu i spalaeniem ruska z brico.

Dostawa także no-name groszku z innego składu przy spalaniu dochodzącym nawet do 50kg/24h (korzystam teraz z węgla z małego lokalnego punktu w Czerminie, p.Półtorak) - nie ma problemu, owszem nie jest to popiół z papierosa, bo są spieki, ale się spala i koksu nie produkuje. Podobnie próbka miału z Imex-Piechota,, którego fotki spalania wklejałem.

W palniku eco-burn oznaczonym jako AZP-RT spalać można samodzielnie miał węglowy, podobnie jak w stalowym azp-r, tyle,że musi być suchy, bo wilgotny nie zejdzie z kosza, lekko wilgotny schodzi z modeli z literką M oznaczających duży lej, ale ja tego nie chcę zamawiać, bo nie zależy mi na tym, aby ktoś palił mokrym i niszczył ślimaki oraz kosze.

Jarecki79 pisze:Darek
Przekazać mogę do ardeo uwagę od Ciebie i będą mieli materiał do analizy czy można coś poprawić.

Ale ja wysłałem już do Ardeo info z linkiem do forum i diagnozy "yachu771" - Ciebie dałem na DW... chyba, że ode mnie nie czytają to wyślij im jeszcze raz Zwróć uwagę na testy yachu771 bo to jest ciekawe.

Mówisz,że opał z wymiany się pali, nie paliły się te, o których mówiłem wcześniej.

Panowie yareka, mipq, yachu771, jarkopan, krzychol napiszcie jakimi groszkami palicie, żeby nie było, że tylko to ja jestem ten zły Albo może dziwnym zbiegiem okoliczności wszyscy palimy tym samym groszkiem.

Powtórzyć tylko mogę,że dobrze nie spalisz Wesołej, Chwałowic, Bobrka (pieklorz z Chwałowic lub Bobrka), czyli opałów o RI w pobliżu i powyżej 15RI

Jarek to jest miks 1:1 moja słynna gruba Wesoła z Chwałowicami i paroma garściami Pieklorza z Bobrka:




Tak wygląda po 24 godzinach testów! Wczoraj specjalnie wyczyściłem popielnik
Ustawienia SPP: PP 3/33, TŁO:10, ROZRUCH 1 lub 2 nie wiedzę różnicy - teraz testuje 3, Klapa dmuchawy:

i uwaga najważniejsze DMUCHAWA (u mnie WPA07czyli ta o mocy 38W) ustawiona na 35, wcześniej na 40 - czyli nadmuch prawie MAX!
Max w mojej wersji SPP jest na 50.
Panowie spróbujcie u siebie zrobić taki teścik. Tylko po ustawieniu dmuchawy na wyskokie obroty dajcie kilka godzin, może to efekt przedmuchania tego miału, który się zbiera w tej nieszczęsnej części palnika.
Jeszcze jedną ciekawą rzecz zobaczyłem - wykres temperatury C.O. wczoraj od około 22:00 - nigdy nie miałem takiej prostej kreski.

PS.
mipq - jesteś z Oławy lub okolic. Te Chwałowice kupiłem u Osadkowskiego koło ul. Rybackiej. Trochę drogo bo 25 PLN za 25 kg, ale na testy można spróbować 1 czy 2 worki. Jest w takich zielonych foliowych workach. Trochę wilgotny więc ja zawsze trochę podsuszam przed wsypaniem.

Do Dareck
Więc opał, na początek testy to Ekogroszek Pieklorz z Piekar 120kg. Następny był Pieklorz z Bobrka, bardzo spiekał, często trzeba było rozbijać te spieki, następnie kupiłem jakiś ekogroszek za 760 workowany niewiele bo 180kg i tutaj muszę przyznać spalał się na pył prócz feralnej 1/4. Tak sobie próbowałem. Obecnie ''niby" Chwałowice, tutaj również magia ćwiartki niedopalonej na palniku. Dodam, że mam talerz 28.5cm więc ten większy. Ciekawostka, w poniedziałek po czyszczeniu urochomiłem kocioł i szedł na 100% aby nadrobić straty na temp. co zaobserwowałem, że płomień był pochylony na prawo od podajnika. Moje zdanie jest takie, że winy należy poszukiwać w niewłaściwym napowietrzaniu palnika dalszej czesci. Ale to tylko moje zdanie. Jest nas paru i każdy ma na to swój pomysł. Mam nadzieję, że sprawa się wyjaśni i będziemy się cieszyć z poprawnej pracy. Dziękuję

Darek, Tobie o węglach mówiłem kilka razy

Miks który zrobiłeś moim zdaniem pali się jednak dobrze, nie bardzo wiem, co od niego chcesz na teraz wklejonych zdjęciach??

Jachu próbuje palić chwałowicami.....
jarkopan jak widzisz także gustuje w tych o których pisałem, aby unikać.......

Darek jak wiesz ja próbuję trochę inne softy, teraz mam bardzo fajną wersję SPP z parametrem SW (potocznie sadzo wy...) zrezygnowałem z tła, mam tryb tło:pod a SW ustawione na 16 przy podawaniu 8sekund i pauzie 46sekund, obroty dmuchawy mam na 74 w skali do 100kroków na dmuchawie 40W typ RV13AMs.

SW podbija obroty dmuchawy po podaniu nowej dawki. Nie miałem czasu dłużej się tym pobawić, zapodałem przed świętami czy zaraz po świętach na kocioł razem z kol.Dziubkiem i później wyjechałem.
ps. wczoraj mijałem dom kolegi jarkopan pod wieczór z moja rodzinką...

u mnie wczoraj kocioł wciągnął 44kg, wklejam zrzut ekranu

do Jarecki, a tyle razy zapraszałem:-) na oględziny

Jarecki79 pisze:Miks który zrobiłeś moim zdaniem pali się jednak dobrze, nie bardzo wiem, co od niego chcesz na teraz wklejonych zdjęciach??

No właśnie nic nie chce Według mnie się pali nie dobrze, ale bardzo dobrze!
Problem z tym, że do tej pory starałem się poruszać w zakresie dmuchawy 20-25 i okolicach. Nawet Grzesiek (Suspenser) jak u mnie był to mówił, żeby zjechać nawet do 14 czy 12 z obrotami. A tu wynika, że trzeba dmuchać i to ostro.