Nie jestem przeciwnikiem stosowania kolektorów słonecznych, uważam, że prędzej czy później, Polska dorówna europie, pod względem zainstalowanej powierzchni takowych.

Natomiast mój sprzeciw budzą przejaskrawione argumenty zarówno, za jak i przeciw.
Jak zwykle prawda jest gdzieś pośrodku.

Grzechem głównym producentów i instalatorów jest zdecydowane zawyżanie oszczędności płynących z ich zastosowania.

W naszym klimacie nie ma możliwości, aby poprawnie zainstalowane solary zaoszczędziły więcej niż 40% energii potrzebnej do podgrzania zużytej CWU. Bardziej prawdopodobne jest to, że da się wyciągnąć około 30% - bo w przypadku większości instalatorów (i projektantów) takich instalacji, można spokojnie otworzyć okno - nie wyfruną.

Następnym grzechem jest ilość CWU. Nie jest tak, że codziennie kapiemy się w wannie. Prysznice, zmywarki, przyczyniły się do zmniejszenia ilości zużywanej CWU, ale nie do przyjęcia jest też twierdzenie, że ilość CWU to 35l o temp. 40 stopni (przywołując przy tym jakieś wydumane średnie z UE). Myślę, że około 50l CWU, o temp. 50 stopni jest dość realnym wyznacznikiem.

1. The average consumption of hot water across all households is 4 litres per person per day for washing machines and 35 litres per person per day for baths and showers. An additional 10 litres of hot water is used for the cleaning of dishes at the sink and for hand and face washing. This gives a total average usage of 49 litres of hot water per person per day.

(Source: BERR Government Report 2005, www.berr.gov.uk/files/file16568.pdf)

2. http://energia.eco.pl/DOM/WODA/ZUZYCIE. ... w%20Twojej

osoby oszczędne bez problemu i strat w komforcie zużyją tylko 35 litrów wody. Jak w bloku woda leje się strumieniami, ludzie używają wanien bo taki zwyczaj to i 60 litrów będzie mało.

Oj Panie TB takie chwyty?
To nie jest średnia unijna, tylko szacunkowe wyliczenia z Anglii, ale jakoś bliskie temu co napisałem.
Podałem dokładnie takie same badania, przeprowadzone w Krakowie no ale to polskie czyli niewiarygodne.

mania

Fakt

a ja Vitosol 200-F, ale najchętniej zamieniłbym na czarny chrom i Hewalex KS2000 SLP.
- opinia potoczna mówiła, że nie ma warstwy bardziej odpornej na trudne warunki pracy niż czarny chrom, poszperałem w sieci i znalazłem badania IZT z Berlina "Umweltstandards für thermische
Solarkollektoren unter besonderer Berücksichtigung der selektiven Beschichtung ihrer Absorberoberflächen" z 2009 r. I co wyszło? Potwierdzono, że co prawda czarny chrom potrzebuje więcej energii i surowców na produkcję, ale jest to rekompensowane przez jego potwierdzoną w praktyce trwałość i zachowanie parametrów. Najlepiej napisali o samej trwałości - nie byli w stanie zasymulować trwałości czarnego chromu w latach, ponieważ po każdej próbie cieplnej od 18 do 600 godzin, nie było spadku wsp. absorpcyjności i emisyjności jak w przypadku warstw "tytanowych". A zatem nie mogła wyjść żadna krzywa utraty własności w kolejnych latach...
- słyszałem także jak pracownicy SPF Rapperswil prywatnie mówili, że "przyjacielowi polecili by tylko czarny chrom"...

posiadacz pisze: - słyszałem także jak pracownicy SPF Rapperswil prywatnie mówili, że "przyjacielowi polecili by tylko czarny chrom"...

A ja słyszałem jak pracownicy SPF Rapperwil prywatnie mówli, że "przyjacielowi ze środkowych i północnych Niemiec oraz z Polski polecili by tylko dobre kolektory próżniowe"...[/quote]

bajbaga pisze: W naszym klimacie nie ma możliwości, aby poprawnie zainstalowane solary zaoszczędziły więcej niż 40% energii potrzebnej do podgrzania zużytej CWU. Bardziej prawdopodobne jest to, że da się wyciągnąć około 30% - bo w przypadku większości instalatorów (i projektantów) takich instalacji, można spokojnie otworzyć okno - nie wyfruną.

Stosując dobre kolektory próżniowe o gwarancji przynajmniej 10 lat, można zaoszczędzić nawet 70%energii potrzebnej do podgrzania CWU.

Stosując dobre kolektory próżniowe o gwarancji przynajmniej 10 lat, można zaoszczędzić nawet 70%energii potrzebnej do podgrzania CWU.
To jest bezczelne kłamstwo !!!!

Proszę podać przy jakim zużyciu i jakim systemie ogrzewania - proszę też podać ile dogrzewamy latem nocą ile dogrzewamy zasobnik rurki zimą
Przy zużyciu 35 l lirów na osobę zapłacę niecałe 200 zł rocznie w systemie niecentralnym - gdy więcej będę chciał zużywać dam do łazienki zasobnik z pompą ciepła - prze 300litrach dziennie przez 330 dni wyjdzie mi niecałe 400 zł za rok a na II taryfie jeszcze mniej

Jak można oszukiwać , że 70 % się zaoszczędzi!!!??/

70% da się spokojnie wyciągnąć, ale trzeba mieć wysokiej klasy kolektory próżniowe z dużym zasobnikiem, dom dobrze zaprojektowany - czyli wszystkie odbiorniki blisko zasobnika i bez cyrkulacji.
Zużycie nieistotne - instalacja musi być dopasowana do zużycia, nie wiem jaki tu problem?

Tylko że taka instalacja, na najwyższej klasy próżniówkach (Hewalex, Paradigma) jest znacznie droższa (nawet ponad dwukrotnie) od porównywalnej instalacji na kolektorach płaskich, które spokojnie zapewniają (przy dobrej konfiguracji) 50-60% energii na CWU. Różnica w cenie kolektorów nigdy się nie zwróci - no chyba po uwolnieniu cen prądu, to wtedy tak - drogie instalacje zaczną mieć sens.

Różnica w cenie kolektorów nigdy się nie zwróci - no chyba po uwolnieniu cen prądu, to wtedy tak - drogie instalacje zaczną mieć sens.

Czyli teoretycznie według pana prąd jest dotowany przez nie uwolnione ceny.
Więc proszę zauważyć że pańskie porównanie byłoby sprawiedliwe gdyby pana dodał, że durne solary są dotowane (można by rzec że mają sztucznie obniżone ceny tak jak prąd).

Pan podał kolejną manipulację.
Ale czyni pan postęp, zszedł pan z oszczędnościami do 50%. Wkrótce wywali pan solary ze swojej oferty i zejdzie na ziemię.

Mamy dom, 3 osobowa rodzina, 1 łazienka z prysznicem i umywalką, za ścianą kuchnia.Jest jeszcze ubikacja dla gości z umywalką.
Zużywa rodzina 150 litrów dziennie. Wyposażenie za 2 tysiące do CWU to przepływowy do prysznica, 2 termy 5 l o łącznej stracie 0,6 kWh dziennie, przyjmijmy że 1kWh.
365 x 0,00116 x 28 x 150= 1778 kWh + straty 365 kWh= 1178 zł rocznie na CWU

50% to 589 zł= przy 12 000 zwróci się i tak po 20 latach jeśli solar będzie w 100% bezobsługowy.

Co z grzaniem wody w nocy żeby była na rano. Jak wieczorem rodzina weźmie 3 prysznice po 35 litrów to do rana woda na pewno się wymiesza. Co z wodą na rano bo będzie jeszcze potrzebne około 50 litrów do mycia się, lub lekkiego prysznica.
przepalanie śmieciami lub drewnem ewentualnie gumofilcami

Podałem dosyć wysokie zużycie wody.

IM WIĘCEJ TYM TANIEJ!!! ta,wiem


Ciekawe jak pana solar poradzi sobie z taką sprawą.

Rozmawiam z posiadaczami kolektorów - i właściwie w 100% - wypada miesiąc letni! , jeśli chodzi o dzieci to nawet dwa! Wszyscy też ( 4 instalacje) którym dałem podlicznik ( taki do gniazdka ) dowiedzieli się, że gdy wezmą kąpiele wieczorem ( przyznają też, że przy kolektorze rozrzutnie gospodarują wodą ) grzałka w nocy dogrzewa i latem.

Piszę o tym dlatego, że dalej ci co chcą inwestora "wpuścić w kolektor" podają w kWh ilość zysku ! Nie podają dogrzewania i co najważniejsze - wykorzystania!
Po co mi super kolektor dający w lato 20kWh w ciągu dnia jak wykorzystamy rozrzutnie 8!

Ludzie mają coraz większą świadomość ekologiczną i ekonomiczną, więc mądrze inwestują swoje pieniądze. Rząd dotuje kolektory, bo jest to aktualnie najtańsze możliwe źródło odnawialnej energii, a której wspieranie musimy jako kraj wykazać przed Unią. Obecnie nie ma tak naprawdę gdzie ulokować oszczędności, bo podatek Belki, bo giełda dołuje, a kasa zainwestowana w kolektory w kilka lat się zwróci, a potem czysty zysk - większy z każdą kolejna podwyżką. Widzę po sobie, niecały rok pracy instalacji i prawie tysiak oszczędności - od razu niższe rachunki. Gdzie na lokacie z 8000zł dostanę 1000 zł rocznie, a co rok więcej (z każdą podwyżką?). Nie wspomnę, że cena domu wzrosła po inwestycji znacznie więcej niż o 8000 zł - a planuję go sprzedać w perspektywie kilku lat. Czysty zysk.

Więc jeśli mamy sprzyjające warunki* do montażu kolektorów, to warto korzystać. Instalacja solarna zawsze będzie zarabiać, no chyba że wyjątkowe tłuki założą źle dobrany chiński chłam, co niestety czasem się zdarza.
*Sprzyjające warunki - jak w domu mieszka więcej niż dwie osoby, denerwuje Cię wysokość rachunku za prąd/gaz, albo konieczność palenia latem w kotle.


Re Konkret - to nie wiesz, że ceny prądu dla gospodarstw są regulowane, tzn. mocno poniżej ceny wytworzenia i przesyłu? Zobacz ile przedsiębiorstwa płacą za prąd - za niedługo też tyle będziemy płacić - niestety. Przy tak drogim prądzie nawet najlepsze próżniowe kolektory będą się wtedy opłacać (i zacznę je montować), na razie z moich obliczeń wychodzi, że opłacają się płaskie. Ceny zestawów co rok spadają, przy coraz dłuższych gwarancjach.

same ogólniki, zero cyferek, po prostu takie same brednie jak : ,,Im więcej zużywamy tym taniej"
Sam pan pisał, że przepala w piecu drewnem bo jak chmurki to jest lipa.Teraz pan pisze że ... a szkoda pisać, zero konkretów.

Widzę, że coś zaczyna docierać, skoro w co drugim poście zamieszcza pan właściwe hasło:
- IM WIĘKSZE ZUŻYCIE WODY, TYM BARDZIEJ OPŁACAJĄ SIĘ KOLEKTORY

Proste i logiczne, dodam jeszcze, że:
- IM DROŻSZE ŹRÓDŁO ENERGII WYKORZYSTUJE SIĘ DO PODGRZEWU CWU, TYM BARDZIEJ OPŁACAJĄ SIĘ KOLEKTORY

Z drugiej mańki:
- JEŚLI POTRAFISZ UMYĆ SIĘ W SZKLANCE WODY - NIE MONTUJ KOLEKTORA! SZKLANKĘ MOŻNA PODGRZAĆ TRZYMAJĄC W RĘCE PRZEZ GODZINKĘ! BĘDZIE ZA DARMO!

Teraz większy wybór tekstów do przemyśleń.