Re Bolas
Ale w tym roku wykonałem już dwie instalacje na dotacje i wygląda to tak dla ostatniej:
- instalacja 13 500 zł
- dotacja: 6075 zł
- koszt obsługi dotacji (odsetki, prowizje) w Banku Spółdzielczym: poniżej 1500 zł
- Łączny koszt instalacji dla klienta wyszedł: poniżej 8900 zł, spłaca w ratach na rok
- sam wypełniam wszystkie wnioski o dotację i nie ma z jej otrzymaniem żadnego problemu

Mówimy o cenach brutto? Ja mam kredyt na dom 360tys kolejne 13tys jest niemożliwe do osiągnięcia z powodu przekroczenia zdolności kredytowej. Chce mieć solary mam kasę. Dofinansowanie na kolektory ZERO TOTALNE!!! Dlaczego jestem gorszy??? Mam dwie ręce dwie nogi pracuję płacę podatki (nie małe) generuje jak większość przedsiębiorców krajowe PKB i co?? Chce się zakląć i powiedzieć NIC. Dlaczego nikt nie mówi że od sumy 6tys dopłat zapłacimy podatek??? 18 lub 32% ?? Czyli 6000 - 1500 - 1080 (18%) = 3420. Czyli magiczna instalacja wychodzi w cenie ok 9500zł i tyle wg mnie powinna kosztować bo co w niej jest za 13tys?? Państwo pluje nam w twarz sloganami a my mówimy że deszcz pada.

To, że nie można dostać dotacji od gotówkowego zakupu też mnie wkurza, bo po co te dodatkowe koszty? W wysokości 1/3 dotacji? Klienci bez zdolności kredytowej robią tak, że budują instalacje pod zastaw lokaty. Głupota do kwadratu, ale z drugiej strony te kilka tysiaków na ulicy nie leży - trzeba się kilka godzin nachodzić by je dostać. Uważam, że zdecydowanie warto montować solary na dotację, nie ma siły by kilka tysiaków taniej nie było. Teraz jeszcze do tych 45% niektóre gminy dokładają kolejną kasę, i robi się za naprawdę nieduże pieniądze.
Wszystko po to, bo mamy spełnić wymogi odnośnie pozyskiwania zielonej energii - a nie ma na razie tańszego sposobu niż solary.

Bolas pisze:Panie Witoldzie ale pana instalację można nazwać dużo ponad przeciętną więc do czego ją porównać. Dyskutujemy tutaj bardziej o podgrzewaniu samej wody.

Tak, ale prócz mnie zamontowałem też parę takich podobnych.
Ostatnio przyszedł do mnie klient, któremu kiedyś zamontowałem dwie próżniówki tylko do wody, z taką nowiną, że na skutek spadku zużycia gazu miał kontrolę z gazowni. Facet miał ubaw po pachy jak fotografowali instalację. Przy grzaniu gazem może trzeba na siłę wstawiać kolektory bo przez to ruskim się zmniejszą dostawy. A im gorzej u nich tym lepiej dla nas.
Powiedzmy, że można zamiast kolektorów termy czy tego typu wynalazki ale to nasz system energetyczny pier... prędzej czy później i koszty wzrosną niewspółmiernie. Obecnie koszty energii elektrycznej są w Polsce najniższe do U.E. a dąży się do tego aby było tak jak gdzie indziej np. Niemcy.
Póki mogę i stać mnie na to nawet zainwestuję w baterie, bo starość zbliża się bardzo szybko a koszty rosną coraz szybciej. Traktuję to jako inwestycję na lata a nie na teraz. Jeżeli koszty energii rosną to również takie wynalazki jak kolektory i baterie też. System dopłat się skończy już za dwa lata.
I jeszcze jedno. Dla jednych en. el. jest najtańsza, dla drugich najdroższa i nie ma tu jedynie słusznej koncepcji, każdy wybiera czym chce grzać chałupę, wodę, kurnik, i uszanujmy to.
Wycieczki osobiste, które tu sobie urządzacie (szczególnie T.B) nikogo nie zachęcają do wyboru term czy kolektorów, i traktowanie ich jak głupków jest nie na miejscu. To klient chcący mieć kolektory przychodzi do mnie a nie ja do niego i uszanujmy jego wybór. Co najwyżej ja go nie co wyprostuję jak liczy na zbyt wiele.
Mówicie, ze dopłaty są złodziejskie, bo banki biorą część. To należy się zastanowić jak to można inaczej, NFOŚ robi z nami spotkania, proszę coś zaproponować innego.
Ale nikt nie mówi ile kasy unijnej przeznaczanej dla nas jest marnotrawiona na idiotyzmy. Jak podpisano ACTA to się zrobił krzyk, że aż ludzie wylegli na ulicę, może podobnie trzeba abyśmy my też wylegli na ulicę po naszą kasę.
Może trzeba postawić to wszystko na głowie a nie od dupy strony.
zakręcony słonecznie
Witold

traktowanie ich jak głupków

Zakładając, że dzieciaki i my wyjeżdżamy na wakacje - to zasobnik z pompą ciepła COP 3.7 jest równoznaczny z kolektorem działającym bez prądu i zabezpieczającym cwu w 100% przez 3/4 roku! KTÓRY KOLEKTOR TAK MA!???
Przy "normatywnym" zużyciu ( do 35l/osobę przez 330 dni) nawet i PCi się nie opłaca.
Koszt niemieckiej pompy ciepła ze 150 litrowym zasobnikiem to 4500 zł I NIKT TEGO NIE DOFINASOWEUJE A wie Pan dlaczego? _ BO TO OSZCZĘDZA!
I kto robi z ludzi głupków????

Tomasz_Brzeczkowski pisze: .... zasobnik z pompą ciepła COP 3.7 jest równoznaczny z kolektorem działającym bez prądu i zabezpieczającym cwu w 100% przez 3/4 roku! KTÓRY KOLEKTOR TAK MA!???
I kto robi z ludzi głupków????

Nie można z jednej skrajności popadać w drugą jeszcze rok temu TB tępił PCi w każdej postaci, teraz jest orędownikiem tych do podgrzewania CWU. Popieram tezę, że PCi do CWU, są bardziej opłacalne niż kolektory - w budynkach jednorodzinnych.
Ale nie można przyjąć, nawet w uproszczeniu, takiej argumentację (jak wyżej) z prostej przyczyny - 1kWh uzyskanej energii z kolektora, to w sumie kilka, lub kilkanaście Wh (praca pompy obiegowej), natomiast w przypadku PCi to już ponad 300Wh (praca sprężarki).
Koszt realnego uzyskania 1kWh z PCi będzie wyższy niż w przypadku kolektorów, ale biorąc pod uwagę całoroczne i sumaryczne podgrzewanie CWU zdecydowanie wygrywa PCi, także w kategorii komfort.
Zakładając, że wytworzenie CWU dla 1 osoby w ciągu roku wymaga około 1.000kWh, to można liczyć na zysk roczny (odliczając energię dostarczoną):
- 300 do 400kWh w przypadku kolektorów,
- 500 do 600kWh w przypadku PCi + komfort użytkowania, jakiego nie zapewniają kolektory + niższe nakłady inwestycyjne.

Ps. Gdzie jest określona ta norma 35l i temp. około 40 stopni ?

Co cen energii jest raczej w dolnej strefie UE prognozowana cena na 2030 rok 380zł za MWh czyli wzrost prze 18 lat 90% - przez ostatnie 18 lat wzrost wyniósł 110% - dla przykładu m3 podrożał 600%
Węgiel 800% olej opałowy 900%!!!!!
Co do dofinansowywania - właśnie odbyły się spotkania w gminach ( Marki, Zielonka) na ten temat
Cena wyjściowa 25 000 zł! Ustalony montażysta - dofinansowanie 45% NFOŚ i 25% od montażysty
co daje 8000 zł. ale jest obowiązek kredytu - koszt manipulacyjne 12% - złożenie projektu...ipt - koszt minimum 12 000 zł!

wojtek777 pisze:a i tak beda to kolektory chinskie i nie wiem czemu ta wymiana zdan sluzy
liczy sie gwarancja ..
prosze napisac ile jest na plaskie a ile rurowe?
a czy sie oplaca ?
to jest dobre pytanie..

Na płaskie masz maksymalnie 11 lat gwarancji, na dobre próżniowe maksymalnie 15 lat gwarancji (w standardzie 10lat). W kolektorach płaskich jak pisał Indiana stan glikolu musisz sprawdzać co 1 rok, w kolektorach próżniowych firmy której nazwy nie podam, aby nie zostać posądzony o reklamę, glikol sprawdza się co 4 lata.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Co do dofinansowywania - właśnie odbyły się spotkania w gminach ( Marki, Zielonka) na ten temat
Cena wyjściowa 25 000 zł! Ustalony montażysta - dofinansowanie 45% NFOŚ i 25% od montażysty
co daje 8000 zł. ale jest obowiązek kredytu - koszt manipulacyjne 12% - złożenie projektu...ipt - koszt minimum 12 000 zł!

No to pojechali . Pewnie spotkania organizowała firma H..... .
U mnie po realnej dotacji 30% (45% dotacji z NFOŚIGW minus koszty bankowe i podatek dochodowy) kompletny zestaw wraz z montażem i materiałami dodatkowymi dla 4-5 osób z kolektorami próżniowymi kosztuje 7600 zł brutto. Do tego 10 lat gwarancji na te kolektory próżniowe. Z polskim zbiornikiem zbiornikiem ze stali nierdzewnej zamiast standardowego emaliowanego koszt wyniesie tylko 8500 brutto.

Za 4200 brutto ma Pan niemiecka pompę ciepła z zasobnikiem 150 litrów o COP 3.7.
Powtórzę. Ponieważ przeważnie latem miesiąc domowników nie ma - to pompa taka odpowiada solarowi który bez pompki cyrkulacyjnej dałby nam za darmo ciepłą wodę przez 3 kwartały!
Który solar tak potrafi?
Wie Pan dlaczego te pompy nie są dotowane - za tę kasę co Pan pisze - można by je dotować w 100% i jeszcze dać na 10 lat kasy na prąd do grzania cwu!
Wie Pan dlaczego tego się nie dotuje? BO TO OSZCZĘDZA A SOLAR NIE!

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Za 4200 brutto ma Pan niemiecka pompę ciepła z zasobnikiem 150 litrów o COP 3.7.
Powtórzę. Ponieważ przeważnie latem miesiąc domowników nie ma - to pompa taka odpowiada solarowi który bez pompki cyrkulacyjnej dałby nam za darmo ciepłą wodę przez 3 kwartały!
Który solar tak potrafi?

3 kwartały czyli 75% oszczędności. Dla dobrych solarów przy założeniu że latem kąpiemy się średnio 2 razy cześciej niż zimą, jest to możliwe.
Cena 4200 brutto za niemiecką mini pompę ciepła do c.w.u to cena mocno podejrzana. I ponowię pytanie. Skąd ta pompka ciepła pobiera ciepło? Ile energii elektrycznej w praktyce potrzeba do zasilania takiej pompy ciepła? Bo przy kolektorach słonecznych pobór energii elektrycznej dla pompki i sterownika to tylko 60zł/rok.

instalator 7 pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Za 4200 brutto ma Pan niemiecka pompę ciepła z zasobnikiem 150 litrów o COP 3.7.
Powtórzę. Ponieważ przeważnie latem miesiąc domowników nie ma - to pompa taka odpowiada solarowi który bez pompki cyrkulacyjnej dałby nam za darmo ciepłą wodę przez 3 kwartały!
Który solar tak potrafi?

3 kwartały czyli 75% oszczędności. Dla dobrych solarów przy założeniu że latem kąpiemy się średnio 2 razy cześciej niż zimą, jest to możliwe.
Cena 4200 brutto za niemiecką mini pompę ciepła do c.w.u to cena mocno podejrzana. I ponowię pytanie. Skąd ta pompka ciepła pobiera ciepło? Ile energii elektrycznej w praktyce potrzeba do zasilania takiej pompy ciepła? Bo przy kolektorach słonecznych pobór energii elektrycznej dla pompki i sterownika to tylko 60zł/rok.

Skąd pompa bierze ciepło... z powietrza jest na nieogrzewanym poddaszu, obok łazienki w garażu... Kupiłem sobie taka i testowałem podlicznikiem przez rok.
Stwierdziłem, że mi się nie opłaca - nie dam rady tyle wody zużywać.
Kolejna kwestia... latem może i się częściej kąpiemy - ale nie znam nikogo kto by latem brał gorącą kąpiel w wannie - a prysznic... Pan i Pan Andrzej walczycie wręcz o ogromne zużycie wody, by uzasadnić solar! Absolwenci wydziałów ogrzewania zwalczają, jak mogą izolację domów ( dom izolowany to MAKSIMUM 30kWh/m2 rocznie) - by uzasadnić zakładanie centralnego ogrzewania w domu - czy to aby na pewno oszczędzanie - czy raczej manipulacja i marketing?
To jest oszukańcza działalność OZE która pod płaszczykiem ekologii zwalcza oszczędzanie bo przy małych potrzebach całe to g nie ma sensu!

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

instalator 7 pisze: Skąd pompa bierze ciepło... z powietrza jest na nieogrzewanym poddaszu, obok łazienki w garażu... Kupiłem sobie taka i testowałem podlicznikiem przez rok.
Stwierdziłem, że mi się nie opłaca - nie dam rady tyle wody zużywać.

Oj, a ja sądziłem, że podpiął ją Pan pod wlot WM z korytarza, w swoim mieszkaniu w kamienicy.
Bo w lipcu 2011r jeszcze Pan mieszkał w kamienicy.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: To jest oszukańcza działalność OZE która pod płaszczykiem ekologii zwalcza oszczędzanie bo przy małych potrzebach całe to g nie ma sensu!

A dlaczego w Niemczech na domach pasywnych i energooszczędnych dalej montuje się próżniowe kolektory słoneczne?

instalator 7 pisze: A dlaczego w Niemczech na domach pasywnych i energooszczędnych dalej montuje się próżniowe kolektory słoneczne?

Bo w sumie oszczędzają energię, a grosz do grosza .. + bardzo istotny (dla nich) aspekt ekologiczny.
Tam nikt nie mówi, ani nie pisze o opłacalności takich inwestycji bo nie oto w tym całym cyrku chodzi.
U nas też w zasadzie jest to inwestycja proekologiczna stad dofinansowanie przez taką a nie inną instytucję.
Aspekt opłacalności jest, tylko u nas, chwytem marketingowym producentów i instalatorów kolektorów.