brudny komin

Witam.
Bardzo chcialbym prosic kogos o fachowa rade!Od pewnego czasu wynajmuje domek, ktory jets ogrzewany kotlem grzewczym weglowym typu "SAS".Ja jako opalu, jak narazie uzywam drzewa.Problem jest taki ze od niedawna pojawily mi sie na scianach ciemne, mokre plamy i strasznie to czuc.Na strychu gdzie komin nawet nie jest otynkowany to nie sa juz plamy lecz cos co przypomina plynaca smole.Z tego co wiem, poprzedniemu najemcy tego domku zapalily sie sadze w kominie.Nie wiem czy to wogole ma jakis zwiazek ale moze byc przydatne w rozwiazaniu mojego problemu.Aha... i jeszcze jedno... przed tym piecem ogrzewanie bylo gazowe piecykiem gazowym.
Czy mozna cos z tym zrobic?

mlodydm pisze:wynajmuje domek, ktory jets ogrzewany kotlem grzewczym weglowym typu "SAS".Ja jako opalu, jak narazie uzywam drzewa.

widzisz sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie i to w jednym zdaniu. to co się wydziela w przewodzie kominowym jest spowodowane wilgotnym drewnem. radzę jak najszybciej przestać palić tym drewnem, lub zainstalować wkład kominowy.
pozdrawiam

dzieki za taka rede ale z tego co wiem, to bardzo duzo ludzi pali w piecu wilgotnym drzewem,ba a nawet calkiem mokrym i nie maja takiego problemu...

mlodydm pisze:dzieki za taka rede ale z tego co wiem, to bardzo duzo ludzi pali w piecu wilgotnym drzewem,ba a nawet calkiem mokrym i nie maja takiego problemu...

przepraszam a jakiej rady oczekiwałeś? miałem ci napisać, że to przez kaczyńskich czy przez tuska komin ci śmierdzi? zadałeś pytanie, więc ja ci na nie odpowiedziałem.

odpowiem więc jak laikowi.
mokry opał w piecach starego typu, gdzie ogień idzie w komin, nie jest groźny. w piecach nowych, gdzie odzysk ciepła jest bardzo duży, a co za tym idzie spaliny są ledwo ciepłe, wilgoć osadza się na ścianach kominów. w miejscach gdzie fuga jest niepełna najpierw występują wykwity i specyficzny odór. po jakimś czasie cały komin kwalifikuje się do rozbiórki. można też do nowego pieca zastosować wkład kominowy, który ochroni komin przed zgubnym wpływem wilgoci. poza tym komin w miejscach nieogrzewanych powinien być ocieplony, aby zapobiec kondensacji pary wodnej zawartej w spalinach z mokrego opału. dodatkowo warto pilnować by przewód kominowy nie wystygał pomiędzy kolejnymi rozpaleniami.
a teraz obrazowo:
piszesz że masz piec węglowy, a palisz paliwem, które do tego pieca nie jest przeznaczone. więc spróbuj ty jako człowiek wyżywić się trawą. jeśli chciałeś palić drewnem, należało zainstalować piec przeznaczony do tego paliwa. ja nie rozumiem postawy ludzi, kupujących piec węglowy czy miałowy po to by palić w nim drewnem.
pozdrawiam

p.s.
a tak w ogóle to pali się nie drzewem, a drewnem.
viewtopic.php?t=1508
viewtopic.php?t=3872
viewtopic.php?t=3454
..........

ja rozumie wszystko,przedstawiles mi to bardzo dobrze, ale wiem ze u ludzi ktorzy tez pala mokrym drewnem i tez maja piece weglowe taki problem nie wystepuje...
a czy moglo sie to zrobic w bardzo krotkim czasie (ok. 3 miesiecy)?

mlodydm pisze:ja rozumie wszystko,przedstawiles mi to bardzo dobrze, ale wiem ze u ludzi ktorzy tez pala mokrym drewnem i tez maja piece weglowe taki problem nie wystepuje...
a czy moglo sie to zrobic w bardzo krotkim czasie (ok. 3 miesiecy)?

to, że ktoś pali mokrym drewnem i nic nie widać, nie oznacza że wszystko jest w porządku. własciwie to być tak nie może, no chyba że zastosowany jest wkład, wtedy wilgoć spływa po ścianach wkładu nie wsiąkając w komin. przy krótkich kominach lub ocielonych, problem ten może nie występować. co do okresu 3 miesięcy to u mnie komin przesiąkł w dwa tygodnie palenia drewnem wczesną jesienią.
pozdrawiam

Aha... i jeszcze jedno... przed tym piecem ogrzewanie bylo gazowe piecykiem gazowym.

Tu masz odpowiedź,dlaczego w tym kominie tak się dzieje a w innych nie.
Wcześniejsze palenie gazem bez stalowego wkładu kominowego spowodowało duże zawilgocenie komina.Kiedy w kominie nie ma smoły,jest to jeszcze nie wyczuwalne,ale wilgoć robi swoje.
Kiedy pojawił się w tym kominie dym ze smołą + nowa porcja wilgoci,przesiąkanie było błyskawiczne,bo komin już od dawna był wilgotny.
A u innych takie palenie mokrym drewnem też w końcu zrobi swoje.To tylko kwestia czasu.
Jak ktoś chce zarabiać w najbliższych latach dobrą kasę i mieć masę roboty,niech przekwalifikuje się na remonty kominów.Już niedługo zaczną padać te wszystkie kominy z kominków i kotłów retortowych.Roboty będzie w bród!

popieram , właśnie się przekwalifikowałem 5 lat temu , roboty mi nie brakuje !

Wszystko się zgadza. Żeby w kominie nie wykraplała się woda temperatura spalin musi byc wysoka (coś ponad 160 stopni C). Paląc drewnem jako głównym opałem należyt dodawać około 20% paliwa wysoko energetycznego (węgiel lub miał węglowy). Zapewni to utrzymanie minimalnej temperatury spalin (dane empiryczne z obserwacji takich piecow). Najlepiej dać wkład kwasoodporny - i po temacie.

stakam pisze: Żeby w kominie nie wykraplała się woda temperatura spalin musi byc wysoka (coś ponad 160 stopni C). Paląc drewnem jako głównym opałem należyt dodawać około 20% paliwa wysoko energetycznego (węgiel lub miał węglowy). Zapewni to utrzymanie minimalnej temperatury spalin (dane empiryczne z obserwacji takich piecow). Najlepiej dać wkład kwasoodporny - i po temacie.

Witam,
Do spalin WYSOKOTEMPERATUROWYCH daje się wkłady ŻAROODPORNE. Wkłady KWASOODPORNE daje się właśnie do spalin NISKOTEMPERATUROWYCH z dużą ilością pary wodnej.

Pozdr.

samouk pisze:

stakam pisze: Żeby w kominie nie wykraplała się woda temperatura spalin musi byc wysoka (coś ponad 160 stopni C). Paląc drewnem jako głównym opałem należyt dodawać około 20% paliwa wysoko energetycznego (węgiel lub miał węglowy). Zapewni to utrzymanie minimalnej temperatury spalin (dane empiryczne z obserwacji takich piecow). Najlepiej dać wkład kwasoodporny - i po temacie.

Witam,
Do spalin WYSOKOTEMPERATUROWYCH daje się wkłady ŻAROODPORNE. Wkłady KWASOODPORNE daje się właśnie do spalin NISKOTEMPERATUROWYCH z dużą ilością pary wodnej.

Pozdr.

i jeszcze proszę nie zapominać o dodawaniu takiego proszku pospolicie nazywanego sadpal w trakcie palenia , dodaje się go na żar około jednej łyżki na cykl palenia , to powoduje krupieszenie sadzy i komin łatwo póżniej oczyścić przy czym się nie zakleja mazią ,pozdrawiam

Jak sie pali na niskich temperaturach - Temperatura wody w piecu poniżej 50 stC to wystarczy blacha kwasoodporna (ale tak najszybciej skoroduje sam piec). Najlepiej jednak dać wkład kwasoodporny ceramiczny -ale to raczej na etapie budowy od podstaw. Wysoka temperatura w kominie jest na odcinku ok. 3-4m.

ja polecam srodek bardziej wydajny niz popularny sadpal

NITROLEN - saszetki

bardzo wygodne wrzucam bezposrednio do rozgrzanego pieca, 2-3 minuty, i gotowe,

sadpalu trzeba dozować wiadrami, mało opłacalne,

Nitrolen gotowe saszetki - a co najważniejsze, piec i wszelkie elementy w kominie nie rdzewieją,

co często się zdażało przy sadpalu,

POLECAM

Polecam wkłady owalne lub okrągłe żaroodporne i zapach na pewno zniknie z tym że z kolei takie nie są przystosowane do węgla.

Witaj.
Moja pierwsza rada to dbać o piec i komin. Wszystko co się osadza w piecu i kominie powoduje straty ciepła i nazwijmy to umownie nagar.
Co do rozwiązania twojego problemu, to twój komin jest już trupem. Bez skucia tynku i położenia nowego nic nie zrobisz.
To co tam goście piszą w odpowiedziach, że piec nie taki, że nie należy palić drewnem to bzdury.
Piece są przystosowane do palenia węglem, miałem i drewnem ( te węglowe) jako trzy paliwa podstawowe.
Problem polega na tym, że drewno, aby miało najlepsze właściwości cieplne powinno być sezonowane minimum 2 lata.
Oczywiście możesz spalić drewno mokre, ale nie będziesz miał z niego tak dużo ciepła.

Rada druga. Włączyć myślenie i doświadczenie innych.
Ja palę mokre drewno, nawet gałęzie tui, sosen, świerków z ogromną zawartością zawartości smolistych i żywic.
I gdyby nie środki ostrożności, miałbym to samo co ty.

A są one następujące.
Nie możesz palić tego na niskich temperaturach, bo się osadzi w kominie i przejdzie przez ściany. np. 40-50 C, ustaw na piecu 60-65 i wtedy sobie wypalaj gałęzie z ogrodu. Nic się wtedy nie stanie.
Dobrze jest nie palić samym drewnem, ale rozpalić ze 3 ma kostkami węgiel na ten węgiel wrzucać to mokre drewno do wypalenia.

Polecam też plaenie od góry, wtedy spala się gaz wydzielający się z drewna i jest oszczędność opału, a w kominie nie osadzają się sadze.

Również przychylam się do rad kolegów, aby wyczyścić komin i zastosować wkład blaszany.

Wtedy będziesz mógł palić nawet samą wodą.