Tomasz_Brzeczkowski pisze:Termostatami się nie kręci, na nich ustawia się temperaturę komfortową i wszystko.Zainteresowała mnie natomiast inna rzecz. Sterowanie ogrzewania. Czy, aby na pewno łatwiej wysterować ogrzewanie w przypadku ocieplenia od wewnątrz? Jeśli tak to dlaczego? Nie powoduje to aby ciągłego kręcenia zaworami termostatycznymi na grzejnikach?
Jednym z wielu błędów instalacyjnych popełnianych przez złych instalatorów, jest umieszczanie termostatów w górnej części grzejnika.
Żaden dobry producent grzejników tego nie robi. Termostaty zawsze są pod grzejnikiem.
Ja wiem, że się nie kręci - ale pod jednym warunkiem, że czujemy komfort cieplny.
Przykładowo - dom rodziców z lat 70 - brak izolacji termicznej. Nie dawno zmieniali dach, zrobili poddasze użytkowe, dach ocieplony, ściany jeszcze nie. Rezultat tego jest taki, że pokój od strony północnej na poddaszu jest bardzo niekomfortowy - co chwilę, albo za ciepło, albo za zimno. Na parterze mimo braku ocieplenia jest komfortowo. Dla mnie wniosek jest taki, że na poddaszu nie ma regulatora ciepła w postaci masy ścian, przez to powietrze za szybko się ogrzewa i za szybko stygnie, na dole są masywne ściany i zawsze jest ok - mówię tutaj o porze zimowej jak i letniej.
Zaprzeczy Pan temu, że ściany od wewnątrz pomagają w regulacji temperatury na stałym poziomie inaczej mówiąc zapobiegają dużym skokom temperatury?
Jest to tak samo jak temperatura na naszej planecie. Dzięki dużym pokładą wody (woda jak wiadomo ma dużą pojemność cieplną) w morzach i oceanach mamy stałą temperaturę atmosfery do życia.
Gdyby co mam tylko i wyłącznie wykształcenie inżynierskie budowlane, zatem głównie znam się na konstrukcji obiektów budowlanych, a nie na fizyce budowli - a to co piszę to tylko moje własne przemyślenia i doświadczenia.