folia paraizolacyjna -po 15- tce czy po 5 tce?
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
ja tam nie chce wprowadzac jakiejkolwiek zadry miedzy forumowiczow ale cos w tym jest,piszesz o tym ze jest taka welna ktora nie potrzebuje foli a w zasadzie ze przedstawiciele firm produkujacych welne(jakas tam)twierdza ze taka maja,wiec jesli Ci mowili to powinienes wiedziec co to za firma,a nie wiesz:) wiec o co tu chodzi??czy to chodzi tylko o to zeby cos powiedziec(napisac)??bo ja przynajmniej mam tak ze staram sie wypowiadac na tematy na ktore cos badz cokolwiek wiem,wiesz to takie troche puste slowa.Ale loooz zawsze kmozna machnac reka i sie nie dopytywac-tylko czy to o to chodzi??Andrzej Wilhelmi pisze:Czy nie czujesz się nazbyt kompetentny do oceny moich wypowiedzi? Czy chcesz być dowcipny? Czy aby masz coś mądrzejszego do powiedzenia? Pozdrawiam.
pozdrawiam i naprawde...bez urazy
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
istota sprawy jest to czy dac folie po 15-stce czy po 5-tce,twierdzisz ze sa przedstawiciele firm produkujacych/sprzedajacych welne, ktorzy mowia ze maja rodzaje weln do ktorych nie jest konieczne zastosowanie folii-to jest ciekawostka,dlatego prosze o podanie jakie to welny,nie odpowiadasz na to pytanie dlatego twierdze ze cos tu jest nie tak .Andrzej Wilhelmi pisze:Nie żywię żadnej urazy ale czy uważnie przeczytałeś o czym napisałem? Czy interesuje Cię firma, której przedstawiciele tak twierdzą, czy istota sprawy? Pozdrawiam.
Na tym polega wymiana doswiadczen,Ty mowisz ze cos nowego jest na rynku, ja sie dopytuje co,Ty odpowiadasz co i jakiej firmy,ja sie ciesze z odpowiedzi jak dziecko ewentualnie sprawdzam u producenta badz znajomego przedstawiciela czy ma taki produkt a jesli ma to ciesze sie podwujnie poniewaz klient tez sie cieszy ze nie musi kupowac folii-jaaaakie to proste i radosne,Ty jestes zadowolony z udzielonej trafnej i pelnej informacji,ja sie ciesze bo jestem madrzejszy o Twoja wiedze,klient sie cieszy poniewaz ma uswiadomionego i radosnego wykonawce
pozdrawiam
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Jest to dokładnie obojętne czy dasz folię po 15 czy po 5. Ja jestem zwolennikiem dawania po krokwiach bo takie wykonanie daje większą gwarancję szczelności.
Nie ma żadnych nowinek produkcyjnych, które nie wymagałyby paroizolacji. Pada natomiast stwierdzenie: "nasza wełna z wilgocią sobie poradzi". Takie stwierdzenie jest argumentem aby nie stosować paroizolacji! To stwierdzenie jest chybionym argumentem argumentem choć samo w sobie jest oczywiście logiczne bo żadnej wełnie (mineralnej, skalnej, owczej) żadna wilgoć nie zaszkodzi. Ta wilgoć tylko znacznie pogorszy parametry tej wełny w okresie, który nas najbardziej interesuje czyli zimą (bo latem wyschnie). Izolatorem jest powietrze uwięzione w wełnie a kondensat pary wodnej wypiera powietrze pogarszając parametry izolacyjne wełny. I to by było na tyle. Pozdrawiam.
Nie ma żadnych nowinek produkcyjnych, które nie wymagałyby paroizolacji. Pada natomiast stwierdzenie: "nasza wełna z wilgocią sobie poradzi". Takie stwierdzenie jest argumentem aby nie stosować paroizolacji! To stwierdzenie jest chybionym argumentem argumentem choć samo w sobie jest oczywiście logiczne bo żadnej wełnie (mineralnej, skalnej, owczej) żadna wilgoć nie zaszkodzi. Ta wilgoć tylko znacznie pogorszy parametry tej wełny w okresie, który nas najbardziej interesuje czyli zimą (bo latem wyschnie). Izolatorem jest powietrze uwięzione w wełnie a kondensat pary wodnej wypiera powietrze pogarszając parametry izolacyjne wełny. I to by było na tyle. Pozdrawiam.
no to dyskusja trwa
ale to dobrze,wiec...dla mnie ma ogromne znaczenie czy dam folie po 15 -stce czy po 5 -tce w sensie przyklejam na profile poniewaz ten sposob o ktorym pisales przy kladzeniu folii po 15-stce przyczepionej na krokwie jest duzo bardziej pracochlonny pomimo tego ze ladnie mozesz sobie ja przyszyc do krokwi zszywkami-czyli szybciutko i estetycznie to zaczynasz sie bawic z oklejaniem tasma dziur po wieszakach a jak wiadomo jesli na takiej tasmie zbierze sie woda tasma takowa traci wlasciwosci klejace i jest.....przeciek.Wiec nie ma tu wcale takiej wielkiej szczelnosci a tym bardziej gwarancji szczelnosci.
poza tym piszesz:
"...bo żadnej wełnie (mineralnej, skalnej, owczej) żadna wilgoć nie zaszkodzi. Ta wilgoć tylko znacznie pogorszy parametry tej wełny w okresie, który nas najbardziej interesuje czyli zimą"
no wlasnie,nas interesuje zima wiec jest to istotne ze zima welna nie zdaje egzaminu, a jezeli nawet tylko zima pogarsza jej parametry to znaczy ze jej jednak szkodzi:))..
poza tym takie moje pytanie-a to juz z ciekawosci-czy na welnie zawilgoconej moze zaczac pojawiac sie plesni??
A poza tym....spadam na testosteron bo sie zaczyna wlasnie ;P
pozdrawiam
poza tym piszesz:
"...bo żadnej wełnie (mineralnej, skalnej, owczej) żadna wilgoć nie zaszkodzi. Ta wilgoć tylko znacznie pogorszy parametry tej wełny w okresie, który nas najbardziej interesuje czyli zimą"
no wlasnie,nas interesuje zima wiec jest to istotne ze zima welna nie zdaje egzaminu, a jezeli nawet tylko zima pogarsza jej parametry to znaczy ze jej jednak szkodzi:))..
poza tym takie moje pytanie-a to juz z ciekawosci-czy na welnie zawilgoconej moze zaczac pojawiac sie plesni??
A poza tym....spadam na testosteron bo sie zaczyna wlasnie ;P
pozdrawiam
-
GipsKarton
- Superużytkownik

- Posty: 750
- Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
- Lokalizacja: Szczecin
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
RYCHOOOOO pisze:... jak wiadomo jesli na takiej tasmie zbierze sie woda tasma takowa traci wlasciwosci klejace i jest.....przeciek...
Wcale tego nie wiadomo! Nie ma takiej możliwości aby na tej taśmie zebrała się woda. Stosując profesjonalną taśmę do naprawy foli praktycznie 0 możliwości odklejenia. Folia zastosowana na stelażu (dość powszechny sposób) jest dziurawiona wkrętami i trudno tu mówić o szczelności. Pozdrawiam.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
wiec na to samo wychodzi mozna powiedziec;) para wodna tworzy wilgocAndrzej Wilhelmi pisze:Tu nie chodzi o przeciek tylko przejście pary wodnej. Pozdrawiam.
pozdro
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Każde zdanie jest dobre o ile potrafimy podeprzeć je logicznymi argumentami.
Para wodna jest gazem i w tym stanie skupienia nie stanowi żadnego zagrożenia natomiast jej kondensat stanowi zagrożenie. Pojawienie się kondensatu na paroizolacji może być spowodowane następującymi przyczynami:
- awaria dachu,
- zła wentylacja połaci dachowej,
- niewłaściwy montaż paroizolacji.
Na skośnej połaci ten kondensat zostanie odprowadzony na ścianę kolankową. Pozdrawiam.
Para wodna jest gazem i w tym stanie skupienia nie stanowi żadnego zagrożenia natomiast jej kondensat stanowi zagrożenie. Pojawienie się kondensatu na paroizolacji może być spowodowane następującymi przyczynami:
- awaria dachu,
- zła wentylacja połaci dachowej,
- niewłaściwy montaż paroizolacji.
Na skośnej połaci ten kondensat zostanie odprowadzony na ścianę kolankową. Pozdrawiam.
pod warunkiem ze paroizolacja jest ladnie,rowniutko i plynnie rozlozona a jak sa jakies wglebienia to cala woda sie w nich zbiera-np,zaglebienia stworzone poprzez klejenie otworow po wieszakach(przypadek o ktorym mowisz-folia po 15-stce)albo po prostu faldy na folii,tak naprawde tego nie widac a efekty zaczynaja byc widoczne po paru ladnych latach i niektorzy jak nie wszyscy klienci nie pamietaja juz kto im wykanczal poddasze i nie informuja ich o tym felerze wiec ....nie mamy o nim pojecia-logiczny argument-zgadzam sie ale wazne jest tez doswiadczenie praktyczne w branzy a nie tylko teoria-nie wszystko jest biale albo czarne sa tez odcienie szarosci-
allle pocisnalem
pozdro
pozdro
Witam.
Czytam to forum już dawno ale dopiero teraz się zarejestrowałem.
Moje pytania również są związane z paraizolacją.
Mianowicie izoluję i wykańczam poddasze mieszkalne.
Jednak moim problemem są niskie krokwie mają tylko 14cm tak samo jak jętki.
Warstwa połaci dachowej to: Blachodachówka, papa, deskowanie pełne.
I teraz mam położone na wcisk watę 15cm pomiędzy krokwiami, nie miałem możliwości oddalenia jej od deskowania bo za niskie krokwie a pomieszczenia nie są zbyt duże i nie chciałbym jeszcze bardziej pomniejszać przez obniżenie skosów.
dalej idąc za watą mam folię izolacyjną (fakt faktem zwykłą paroizolacyjną nie żadną firmową taką żółtą o szer 2,7m przytwierdzoną do krokwi zszywkami).
teraz planuję założenie wieszaków i profili a potem położenie warstwy waty 5cm i potem przyklejeniu drugiej warstwy foli paraizolacyjnej na stelaże za pomocą taśmy dwustronnej.
Moje pytanie brzmi czy takie rozwiązanie będzie dobre? Wiem że nie jest idealne ale też nie będę teraz zmieniał bo mam już położone 15cm waty i folię. więc ta już zostanie tylko co dalej??
Ps na warstwie stropowej mam dane pomiędzy jętkami 20cm watę i od spodu przytwierdzoną tą samą folię zszywkami. czy tam też po ułożeniu stelaży dawać warstwę 5cm waty? i potem folię czy wystarczy tak jak jest??
Czytam to forum już dawno ale dopiero teraz się zarejestrowałem.
Moje pytania również są związane z paraizolacją.
Mianowicie izoluję i wykańczam poddasze mieszkalne.
Jednak moim problemem są niskie krokwie mają tylko 14cm tak samo jak jętki.
Warstwa połaci dachowej to: Blachodachówka, papa, deskowanie pełne.
I teraz mam położone na wcisk watę 15cm pomiędzy krokwiami, nie miałem możliwości oddalenia jej od deskowania bo za niskie krokwie a pomieszczenia nie są zbyt duże i nie chciałbym jeszcze bardziej pomniejszać przez obniżenie skosów.
dalej idąc za watą mam folię izolacyjną (fakt faktem zwykłą paroizolacyjną nie żadną firmową taką żółtą o szer 2,7m przytwierdzoną do krokwi zszywkami).
teraz planuję założenie wieszaków i profili a potem położenie warstwy waty 5cm i potem przyklejeniu drugiej warstwy foli paraizolacyjnej na stelaże za pomocą taśmy dwustronnej.
Moje pytanie brzmi czy takie rozwiązanie będzie dobre? Wiem że nie jest idealne ale też nie będę teraz zmieniał bo mam już położone 15cm waty i folię. więc ta już zostanie tylko co dalej??
Ps na warstwie stropowej mam dane pomiędzy jętkami 20cm watę i od spodu przytwierdzoną tą samą folię zszywkami. czy tam też po ułożeniu stelaży dawać warstwę 5cm waty? i potem folię czy wystarczy tak jak jest??

