Montaż poręczy do ściany działowej (gipsowej)

Szukasz odpowiedniego materiału na ściany swojego domu? Nie wiesz jakie materiały będą odpowiednie do ich wzniesienia i wykończenia? Jakie trzeba ponieść koszty wynajęcia ekipy remontowej? Tutaj znajdziesz odpowiedzi.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

Tupcio
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 24 lis 2016, 19:51

Montaż poręczy do ściany działowej (gipsowej)

Post autor: Tupcio »

Witam,

Ostatnio zakupiłem poręcze do ćwiczeń ( fotka - http://www.k-sport.com.pl/duoshop/pub/i ... 715e86.jpg ) i przymocowałem ją do ściany działowej...

Niestety jak pewnie się domyślacie nie był to najlepszy pomysł. Po paru treningach kołki w całości zaczynają wychodzić... Ściana się kruszy...

Myślałem, że te 6 wkrętów wytrzyma mój ciężar, tym bardziej, że trzyma je niemal cała ściana (mają 11cm długości, więc prawie bym się nimi przewiercił do pokoju obok.

Czy mogę jakoś uratować sytuacje? Może czymś wypełnić te ubytki, które powstają przy wkrętach? Rozmontować, uzupełnić, zamontować i poczekać aż wyschnie? Tylko co?

Proszę o sugestie, jestem zielony w tego typu sprawach. Pozdrawiam :)

-_- greg
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1677
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:27
Lokalizacja: internet

Re: Montaż poręczy do ściany działowej (gipsowej)

Post autor: -_- greg »

Witam.
Tego typu obciążenia wymagają wzmocnionej ściany od wewnątrz.
W takim przypadku (bez demolki ściany) spróbował bym zastosować wzmocnienie od zewnątrz - w postaci arkusza sklejki o grubości 10-20mm.
Rozmiar większy niż podstawa tej konstrukcji - nie wiem jak to się nazywa.
Arkusz powinien być na tyle szeroki aby z dwóch boków nachodził na profile stalowe (lub drewniane), które są wewnątrz ściany. Do tych profili przykręcił bym owy arkusz sklejki odpowiednimi wkrętami.
Jeżeli arkusz najdzie na trzy profile (belki) konstrukcyjne to do wszystkich trzech bym przykręcił. Wkręty gęsto co 10-15cm. To powinno rozwiązać problem.

Powstałe ubytki wypełnia się gipsem szpachlowym lub gładzią gipsową. Wygodne są gotowe masy. Dobrze jest oczyścić uszkodzenia z farfocli, papier odciąć nożykiem i zagruntować. Mam na myśli osypujący się gips. Wówczas lepiej i solidniej złapie zaprawa do szpachlowania.
Po szpachlowaniu papierem ściernym (żółtym P180) na kawałku równego klocka z drewna ( lub specjalnej packi) docieramy na równo ze ścianą i ponownie grunt. Po wyschnięciu gruntu można malować.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ściany”