Ostatnio zakupiłem poręcze do ćwiczeń ( fotka - http://www.k-sport.com.pl/duoshop/pub/i ... 715e86.jpg ) i przymocowałem ją do ściany działowej...
Niestety jak pewnie się domyślacie nie był to najlepszy pomysł. Po paru treningach kołki w całości zaczynają wychodzić... Ściana się kruszy...
Myślałem, że te 6 wkrętów wytrzyma mój ciężar, tym bardziej, że trzyma je niemal cała ściana (mają 11cm długości, więc prawie bym się nimi przewiercił do pokoju obok.
Czy mogę jakoś uratować sytuacje? Może czymś wypełnić te ubytki, które powstają przy wkrętach? Rozmontować, uzupełnić, zamontować i poczekać aż wyschnie? Tylko co?
Proszę o sugestie, jestem zielony w tego typu sprawach. Pozdrawiam

