Nie bierze Pan pod uwagę innej przyczyny takich krzyków ?Tomasz_Brzeczkowski pisze:Gdybym nie miał racji, nie byłoby tyle lat takich krzyków.
Ludziom, którzy zajmują się sprawami o których Pan pisze zawodowo, mającym często sporą praktykę, trudno jest przejść spokojnie "obok" widząc jakie nonsensowne teorie Pan wymyśla, po to aby udowodnić, że proponowane przez Pana rozwiązania są najlepsze, a wszystkie inne nie mają racji bytu.
Przyparty do muru nie potrafi Pan, lub nie chce wytłumaczyć najprostszych spraw, za każdym razem uznając, że jest to "spisek" : inżynierów, uczelni, kopalni węgla, państwa, itp.
Tymczasem Pana rozwiązanie generalnie nie jest złe, ale nie jest panaceum na całe zło. Nie można go bezkrytycznie stosować w każdej sytuacji. Dla jednych może to być idealne rozwiązanie, ale dla innych korzystanie z niego będzie koszmarem.
