MarcinGT90 pisze:Dziękuję za rady i wszystkie odpowiedzi!
Czekamy teraz na certyfikat z elektrowni, oraz projekt zrobiony na czysto. Wtedy jazda do starostwa i po materiały. Mam tylko jedno pytanie. Do mojego domu jest przybudowany inny dom, Nie ma on sciany własnej tylko korzysta z naszej ściany. I podobno jest to jakaś "ostra zabudowa" czy coś takiego. Czy właściciel (moja siostra) może nie wyrazić zgody? W jakiej formie w takich przypadkach starostwo może żądać zgody? Pisemnie? Czy będą jakieś pisma przysyłać czy cos?

z góry dziękuję z odpowiedź.

Marcin :)

Witam. To nie jest takie to wszystko proste. Nie znam prawa budowlanego, ale potrzebny bedzie projektant i projekt na przebudowę, czy rozbudowę, zezwolenie itd. Nie wiem czyja to jest sciana - Twoja, czy siostry, czy Wasza wspólna. Jeśli się siostra "przykleiła" do Twojej sciany, myślę, że ona może mieć kłopoty, a nie Ty. Jeśli był na miejscu projektant - musiał o tym wiedzieć i Wam coś powiedzieć. Jeśli nie , to go trzeba zapytać. Ktoś robi projekt i na podstawie projektu wydawane jest pozwolenie na jakieś przebudowy - rozbudowy. Wszystko załatwia się na podstawie pism, wniosków, zaświadczeń - nic na "gębę". Może tak się "przykleiła" siostra do Ciebie, na "gębę" i moze mieć klopoty. A na jakiej podstawie ona to zrobiła? Pozdrawiam.

Siostra sie przykleiła i jest to moja ściana. Było to w latach 60/70 gdy projekty nie byly potrzebne i budowalo sie jak chciało. Projektant była, był elektryk i światło będzie przerabiane na dniach. ona tez robila projket ale nie bedzie go realizowac (tez na rozbudowe).

MarcinGT90 pisze:Siostra sie przykleiła i jest to moja ściana. Było to w latach 60/70 gdy projekty nie byly potrzebne i budowalo sie jak chciało. Projektant była, był elektryk i światło będzie przerabiane na dniach. ona tez robila projket ale nie bedzie go realizowac (tez na rozbudowe).

Witam ponownie: To zmienia postać rzeczy. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś po 5-ciu latach od zamieszkania budowę, dobudowę, rozbudowę - legalizowano. To jesteś już po sprawie!!! Po kłopotach. Jedynie mogą wystąpić uzupełnienia i dopasowania projektu do obecnych wymogów w przepisach prawa budowlanego. Nie widzę tu problemow. Pani projektant poprowadzi wszystko. Pozdrawiam.