Witam. Założyłem dachówkę firmy Roben (kolor kasztanowy) w maju ubiegłego roku. Po zimie zauważyłem na dachówkach takie jakby ryski (widoczne na zdjęciach). Zareklamowałem dachówkę, ponieważ przerażał mnie wygląd tej dachówki. Pan, który przyjmował reklamację zobaczył dachówkę i powiedział, że jest ona zabrudzona.

Powiedział, że to można usunąć "pieniążkiem"

Wyciągnął pięciogroszówkę i zaczął trzeć po dachówce, przy czym męczył się dobrą chwilę z kilkoma ryskami (A prosze spojrzeć ile jest "rys" na tych dachówkach). Teraz pytanie do forumowiczów, czy to jest faktycznie zabrudzenie (chodzi oczywiście o te "ryski"), czy jakaś wada powstała na skutek zmian temperatur i opadów ?
Jeśli jest to zabrudzenie, co jest dla mnie dziwne ... jakim cudem dachówka po niecałym roku mogła się w tak dziwny sposób zabrudzić ?
Jeśli to nie jest zabrudzenie, będę zmuszony przekazać sprawę do ochrony praw konsumenta, bo nie zostawię tego w spokoju. I czy jeśli jest to wada, to kto ma to ocenić (bo przedstawiciel firmy Roben tego nie potwierdził) ?
Załączam zdjęcia:
img21.imageshack.us/my.php?image=dscf1434i.jpgimg21.imageshack.us/img21/1703/dscf1434i.th.jpg
img10.imageshack.us/my.php?image=dscf1443d.jpg
img10.imageshack.us/img10/6710/dscf1443d.th.jpg