Powiedzcie mi proszę czy dobrze główkuję...

Z 1t ekogroszku teoretycznie powinno się uzyskać ok 5000kWh Zakładając przyzwoitą jakość ekogroszku i przyzwoitą jakość pieca tzn przyzwoitą jego sprawność.

Czy mogę zatem przyjąć że skoro spalam w sezonie grzewczym ok 3,5t ekogroszku zapotrzebowanie energetyczne mojego domu na CO + CWU to ok 17500 kWh na sezon?

Rozważam przejście z ekogroszku na gaz.
Przy cenie gazu na poziomie 12gr za kWh powinienem się podziwiać kosztów wynikających z rachunku:

17500 kWh *12gr = 2100 zł ?

To mniej niż teraz kosztuje mnie groszek. - Kupuję najlepszy jaki dotychczas spotkałem tj Bartex Gold za niespełna 1000zł t.

Zawsze towarzyszyło mi przekonanie że ogrzewanie gazem jest nieco droższe od ekogroszku.

Moja instalacja to niestety jest mieszanka: podłogówka i grzejniki. Aktualnie mam piec Buderus Funke Silver że sterownikiem ecoMax 500 o teoretycznej sprawności ok 80%.
Rozważam podłączenie do sieci gazowej i montaż wysoko wydajnego kondensacyjnego kotła gazowego.

m3 rosyjskiego gazu ma 7,8kWh i kosztuje koło 2 zł , Sprawność najlepiej wykonanych instalacji jest około 70-80% . Wartość opałowa tony węgla to 8000kWh a sprawność instalacji to maksymalnie 60%

Tomasz_Brzeczkowski pisze:m3 rosyjskiego gazu ma 7,8kWh i kosztuje koło 2 zł , Sprawność najlepiej wykonanych instalacji jest około 70-80% . Wartość opałowa tony węgla to 8000kWh a sprawność instalacji to maksymalnie 60%

Co do ekogroszku to właśnie takie założenie przyjąłem 8k kWh sprawność max 60 pare procent to w moim przypadku jakieś 17,5k kWh (3,5t) na sezon na CO i CWU. Rzeczywiste zapotrzebowanie może być nieco mniejsze jeśli instalacja, spalanie lub paliwo nie spełnia zadeklarowanych parametrów ale lepiej szacować po realnym zużyciu.

A co do gazu... 7,8 kWh za 2zł to ok 25gr za kWh co rozjeżdża mi się z informacjami jakie na szybko znalazłem w necie. Np https://www.rachuneo.pl/artykuly/ile-ko ... gaz-ziemny . Z artykułu wynika ze dostawcy rozliczają się za dostarczone KWh a nie m3. Wynika z niego rownież ze 1 kWh kosztuje coś w okolicach 12gr.
Gdzie jest haczyk?

Bez oszustwa, nikt by gazu nie kupił.
Ja wyrzuciłem viessmanna i purmo.
Zrobiłem klime i rekuperację, jest dwa razy taniej niż gazem, mimo, że doszedł komfort latem.

A na czym polega oszustwo?
Do podpisania niekorzystnej umowy z Gazpromem rosyjski gaz miał 7.8kWh z m3. Po podpisaniu umowy prawie 11kWh .
Kolejne oszustwo, to podawanie sprawności kotła jako sprawności całej instalacji.
No i na koniec - sprawność kotłów przekroczyła już 100% - niektórzy mają już kotły 110% sprawności.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Bez oszustwa, nikt by gazu nie kupił.
Ja wyrzuciłem viessmanna i purmo.
Zrobiłem klime i rekuperację, jest dwa razy taniej niż gazem, mimo, że doszedł komfort latem.

A na czym polega oszustwo?
Do podpisania niekorzystnej umowy z Gazpromem rosyjski gaz miał 7.8kWh z m3. Po podpisaniu umowy prawie 11kWh .
Kolejne oszustwo, to podawanie sprawności kotła jako sprawności całej instalacji.
No i na koniec - sprawność kotłów przekroczyła już 100% - niektórzy mają już kotły 110% sprawności.

Czy mam rozumieć że wszyscy w Polsce płacą za 1kWh otrzymując 0,7kWh i nikt jeszcze tego nie sprawdził? Nie zaskarżył? Troche mi to śmierdzi teorią spiskową... Gdyby to była prawda to chyba należałoby złożyć pozew zbiorowy na grube milardy PLNów...

Czyli do obliczeń kosztów należy przyjmować sprawność wykorzystania ok 80% energii gazu - przy możliwie najlepszym piecu kondensacyjnym (takim co na papierze ma sprawność ponad 100%) i możliwie optymalnej instalacji?

To może tak... Przy ogrzewaniu gazem ( wtedy jeszcze płaciło się za m3) zużycie było 1200 -1400m3 rocznie - m3 po około 2.10 zł i i nieco ponad 2000 kWh prądu bytowego . Od grudnia 2015 po przejściu na prąd, zużycie na ogrzewanie jest 2000-2500 kWh Średnie roczne zużycie za 5 lat 4800 kWh na wszystko.