Stary dom i zawilgocone ściany
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Stary dom i zawilgocone ściany
Mam stary, prawie 90-cio letni dom, stojący na piaszczystym gruncie. Od kilku lat obserwuję postępującą wilgoć na południowej ścianie (odpadanie tynku, wykwity wewnątrz budynku itp). Ściany, do wysokości 1,5 m od podłoża oraz fundamenty wybudowane są z kamieni (prawdopodobnie piaskowca), a powyżej z cegły. Kamień i cegły łączone są zaprawą wapienną. Chciałem wykonać izolację poziomą metodą iniekcyjną i pionową tynkiem Hydrostop oraz folią kubełkową, ale doczytałem że metody iniekcyjnej nie można stosować w przypadku murów z kamienia łączonego zaprawą wapienną. Bardzo prosze o radę.
Nie wiem skąd te rewelacja n/t iniekcji. Pewne preparaty wręcz wymagają obecności związków wapnia aby zaszła odpowiednia reakcja.
Wizyta mykologa to twoje jedyne rozwiązanie. On wykona odpowiednią ekspertyzę a w niej będą zawarte konkretne rozwiązania dla twojego problemu. Przez forum tego nie załatwisz.
Pozdrawiam
Wizyta mykologa to twoje jedyne rozwiązanie. On wykona odpowiednią ekspertyzę a w niej będą zawarte konkretne rozwiązania dla twojego problemu. Przez forum tego nie załatwisz.
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
Dziękuję za radę, tylko myślę że mykolog wystawi mi rachunek na kilka tysięcy, a na to mnie nie stać. Faktycznie ekspertyza mykologa dałaby wiele, ale podejrzewam że po jego wizycie nie kupiłbym już materiałów do wykonania izolacji. Sam wykonuję większość prac w tym domu od kilkunastu lat i izolację też chciałem załatwić sam. Myslałem, żeby kupić dobry środek do iniekcji (np. Remmers) i po odkopaniu części fundamentów zrobić "przeponę", a potem zaizolować pionowo tynkiem wodoszczelnym i folią kubelkową. Wiem, że może to mało profesjonalne podejście ale mam ograniczony budżet. Jeszcze raz dzięki za radę i jeśli jednak jest jakiś tańszy sposób rozwiązania problemu to zamieniam się w słuch. Pozdrawiam.
Dobrze, w takim razie wyjdę z założenia, że poprawnie dokonałeś diagnozy - kapilarne podciąganie + brak izolacji pionowej.
Wybór jednego systemu będzie bardziej optymalnym rozwiązaniem. Remmers to dobry wybór zwłaszcza jeżeli chodzi o iniekcję grawitacyjną. Najistotniejszym problemem jaki możesz napotkać to:
1. duże zawilgocenie muru (urobek z wiercenia przypomina ciasto)
2. pustki powietrzne w murze (musisz się z tym liczyć w tak starym obiekcie)
Ad.1. Metoda grawitacyjna odpada. Iniekt musisz podać pod ciśnieniem.
Ad.2. Tu są dwie metody wypełniania pustek:
-wiercenie, pustka, zalanie pustki spec. zaprawą, wiązanie zaprawy, wiercenie ...
-wiercenie do końca, podanie spec zaprawy pod ciśnieniem, potem odczekania aż zaprawa zacznie wiązać i przy pomocy pręta wykonuje się otwór do podawania iniektu (metoda mokre w mokre)
Teraz gdzie otwory? To zależy od kilku czynników. Jeżeli budynek jest podpiwniczony albo masz dostęp do muru z obu stron to jak najniżej, tuż przy ławie. W pozostałych przypadkach najbliżej poziomu posadzki. Istnieje jeszcze wiele innych wariantów.
Parę przykładów:
schomburg.pl/img/5f568c8b.pdf
schomburg.pl/img/35016025.pdf
I jeszcze trochę ciekawej lektury:
ceresit.pl/_itemserver/inne/Katalog_renowacje_Ceresit2007ost.pdf
Powodzenia
Wybór jednego systemu będzie bardziej optymalnym rozwiązaniem. Remmers to dobry wybór zwłaszcza jeżeli chodzi o iniekcję grawitacyjną. Najistotniejszym problemem jaki możesz napotkać to:
1. duże zawilgocenie muru (urobek z wiercenia przypomina ciasto)
2. pustki powietrzne w murze (musisz się z tym liczyć w tak starym obiekcie)
Ad.1. Metoda grawitacyjna odpada. Iniekt musisz podać pod ciśnieniem.
Ad.2. Tu są dwie metody wypełniania pustek:
-wiercenie, pustka, zalanie pustki spec. zaprawą, wiązanie zaprawy, wiercenie ...
-wiercenie do końca, podanie spec zaprawy pod ciśnieniem, potem odczekania aż zaprawa zacznie wiązać i przy pomocy pręta wykonuje się otwór do podawania iniektu (metoda mokre w mokre)
Teraz gdzie otwory? To zależy od kilku czynników. Jeżeli budynek jest podpiwniczony albo masz dostęp do muru z obu stron to jak najniżej, tuż przy ławie. W pozostałych przypadkach najbliżej poziomu posadzki. Istnieje jeszcze wiele innych wariantów.
Parę przykładów:
schomburg.pl/img/5f568c8b.pdf
schomburg.pl/img/35016025.pdf
I jeszcze trochę ciekawej lektury:
ceresit.pl/_itemserver/inne/Katalog_renowacje_Ceresit2007ost.pdf
Powodzenia
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
Witam.
Przeczytałem z zainteresowaniem Państwa wpisy.
Jestem przekonany , że nasza firma i technologia zapewni Wam 100-u % efekt (metoda prosta i efektywna).
Dowodem na to jest wiele wykonanych aplikacji , których efektem było całkowite osuszenie i naprawa starych zawilgoconych murów , piwnic , itd.
W przypadku zainteresowania proszę o kontakt
TO NAPRAWDĘ DZIAŁA !!!
Maciej Karwacki
Przeczytałem z zainteresowaniem Państwa wpisy.
Jestem przekonany , że nasza firma i technologia zapewni Wam 100-u % efekt (metoda prosta i efektywna).
Dowodem na to jest wiele wykonanych aplikacji , których efektem było całkowite osuszenie i naprawa starych zawilgoconych murów , piwnic , itd.
W przypadku zainteresowania proszę o kontakt
TO NAPRAWDĘ DZIAŁA !!!
Maciej Karwacki
Pozdrawiamy
OXYDTRON
OXYDTRON

