partaczą mi dach...

Wybór wykonawcy często decyduje o tym, czy budowa lub remont domu będzie miłym wspomnieniem, czy trudnym przeżyciem, a dom - wymarzonym miejscem do mieszkania czy katalogiem błędów. Jak wybrać dobrego, rzetelnego wykonawcę? Tu możesz polecić sprawdzone ekipy i poznać opinie o wykonawcach, których zamierzasz zatrudnić.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

co Wy byście zrobili ?

zmienili wykonawcę?
10
42%
oddali sprawę do sądu ?
14
58%
 
Liczba głosów: 24

Gość

Post autor: Gość »

nie bardzo rozumiem jakim atakiem? A tak apropo ja się podpisuję pod moimi wypowiedziami , nie jestem anonimowa.

amc
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 40
Rejestracja: 15 mar 2005, 21:50

Post autor: amc »

Historia stara i powszechna. Miało być tanio, pięknie i po znajomości, a jest jak Pani pisze. Nie pierwszy to przypadek i niestety na pewno nie ostatni. Pani ankieta z zawiera opcję "podania do sądu". Moim zdaniem będzie ciężko, bo jak Pani napisała, nie ma umowy. Jeżeli nie ma umowy, to pewnie nie ma też rachunku, faktury. Więc ich na tym dachu po prostu nie było. Ale za to "załatwili" blachę.

Wyrazy szczerego współczucia. Zmienić ekipę na taką, która potrafi pokazać czego dokonała, a ktoś, komu wykonywali usługę, może to potwierdzić

Pozdrawiam i życzę szybkiego, pomyślnego zakończenia prac na dachu.

Gość

Post autor: Gość »

grzecznie poprosic Panow o zwrot kosztow!!
jak nie .... sa metody na partaczy

Gość

Post autor: Gość »

,,Zeby kózka nie skakała to by nóżki nie złamała". To przysłowie pasuje do zaistniałej sytuacji.W czasie kiedy każdy grosz się liczy i istnieja pokusa oszczędności na wszystkim,
poczynając od materiałów kończąc na robociźnie. Pani która narzeka na partaczy sama nie jest do końca w porządku ponieważ na pewno orientowała się ile kosztuje wykonanie dachu z fakturą. Decydując się na takiego wykonawcę powinna zdawać sobie sprawę z ryzyka jakie ponosi tym bardziej że efektem tego działania miała być też korzyść finansowa dla niej.
Nie mogę oczywiście zaakceptować partactwa za duże czy małe pieniądze więc życzę więcej rozwagi przy wyborze następnej ekipy.

poziomka_a
Początkujący
Początkujący
Posty: 33
Rejestracja: 18 cze 2005, 13:33
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: poziomka_a »

,, korzysć finansowa dla mnie,,? nie bardzo rozumiem?? o ile wiem zapłaciłabym tyle samo co z fakturą , nic taniej , a czasem wydaje mi się , że wyszło by mnie to nawet drożej .Od soboty zaczyna nowa ekipa , powinno się udać , wreszcie .Pewnie jakbym budowała nastepny dom byłabym dużo madrzejsza , Polak mądry po szkodzie , ale chyba jest to przysłowie dla wszystkich.

Przemek

Post autor: Przemek »

Jesetem ciekaw POZIOMKA...
jak sie zakonczy sprawa ... napisz!!

swoja droga dlaczego skoro nie taniej wzielas takich partaczy gdzie Twoj chłop ??

poziomka_a
Początkujący
Początkujący
Posty: 33
Rejestracja: 18 cze 2005, 13:33
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: poziomka_a »

jak już wcześniej pisałam to był nasz znajomy , on też robił więźbe tego domu.

Gość

Post autor: Gość »

i co dalej? co sie teraz dzieje? redakcja cos pomogla?

poziomka_a
Początkujący
Początkujący
Posty: 33
Rejestracja: 18 cze 2005, 13:33
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: poziomka_a »

a wiecie brak mi juz słów i nerwów też , ale piszę co dalej u mnie słychać , mam nowa ekipę i teraz dopiero widać , ze oprócz tego ,że zepsuli dachówki , tzn. źle położyli , to do tego więźba tez jest spartaczona . Dziś przesuwali jaskółkę , odbijali belki , narazie tylko jedną , ale oni myslą , że pewnie druga też jest źle zrobiona . To tego jeszcze do wymiany cała papa. Hm narazie tyle , czy to dużo?? .

Gość

Post autor: Gość »

bedzie to zarówno dla Pani jak i przyszłych inwestorów czytających ten temat nauczka. Bo skapstwo i takie oszczedności właśnie takie mają skutki. I Pani nie jest jedynym przykładem takiej głupoty. Kupują dobre i drogie pokrycie a reszta na odpierdziel bo przecież drogie pokrycie samo się układa!!!!!
Polacy to jednak jeszcze bardzo prosty naród, który oszczędza na ważnych rzeczach a wydaje na gów...!! A Pani sytuacja potwierdza regułę. Jestem tylko ciekawy czy tym razem podipsała Pani umowę z wykonawcą czy dalej robi to samo....

Eska
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 17 lip 2005, 13:35

Post autor: Eska »

napewno nie jest tak wszystko zle zrobione. Musisz pamietac ze pierwsze co robi nowy wykonawca jak wchodzi na robote to mowi' o boze jak oni mogli tak pani to speprzyc' oczywiscie po to zeby pozniej moc powiedziec ze to nie dalo sie juz inaczej zrobic bo juz jest spartaczone, ale oni oczywiscie moga to zrobic dobrze ale za wieksze pieniadz itd. taka gadka jest zawsze nie ma sie co przejmowac tym az tak.

poziomka_a
Początkujący
Początkujący
Posty: 33
Rejestracja: 18 cze 2005, 13:33
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: poziomka_a »

]Eska niestety u mnie wszystko było źle zrobione , ale już wychodzimy na prostą .
Jedną jaskółkę przstawiali trzy dni tak była źle zrobiona. Na całym dachu położyliśmy nową papę o nazwie ,,membrana,,(nie wiem czy dobrze napisałam nazwe), czy może znacie taką?

Gość

Post autor: Gość »

to papę czy membranę dachową? bo papa to papa a membrana to folia wysokoparoprzepuszczalna!!

Zapezielec

Post autor: Zapezielec »

czy Pani podpsiała umowę z wykonawcą nowym?
czy dalej daje się naciągać kolejnym "fachowcom"?

poziomka_a
Początkujący
Początkujący
Posty: 33
Rejestracja: 18 cze 2005, 13:33
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: poziomka_a »

Podpisałam z nimi umówę .Ale teraz widać już rezultaty. Chętnie wysle zdjęcia jak teraz mam zrobione , jeszcze nie ma dachówki, ale zmiany juz widać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Porozmawiajmy o wykonawcach”