Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.
Witam!
Jestem ciekaw czy przedstawiona poniżej instalacja c.o. jest w porządku.
Awarii uległ piec i przymierzam się do jego wymiany, więc można by przy okazji wprowadzić przeróbki w instalacji.
Jakie powinno panować ciśnienie w takiej inst.? \
Witam,
jeżeli ma to byc kocioł stałopalny to pamiętaj o zbiorniku akumulacyjnym tak aby kocioł spokojnie mogł pracowac na 80/90 stopni a dopiero ze zbiornika wychodzisz na instalację C.O. i za pomoca zaworu trójdrożnego sterujesz temperaturą
A oprócz tego możesz korzystać z C.W.U. bez dodatkowych podgrzewaczy czy boijlerów
zgadzam sie z mezik 0 jezeli kocioł weglowy to tylko układ otwarty oczywiscie zawór bezpieczenstwa załoz taki do 1,5 atm ,niektuzy producenci kotłów nawet nieuznaja ci gwarancji przy kotle weglowym w układzie zamknietym , zbiornik załozyc jak najwyzej i sprawa załatwiona,według twojego schematu to cwu podłaczył bym zaraz za pompa równolegle do rury z zaworem róznicowym
pozdrawiam
z rysunku wynika, ze to kocioł na paliwo stałe. nie może być układ zamknięty, bardzo niebezpieczny. jeśli robisz remont, to zastosuj naczynie wyrównawcze na samej górze. Cisnienie w takim układzie jest równe wysokość razy ciężar właściwy wody (prawo Pascala).
Jesli kociol na paliwo stale, to tylko otwarty uklad, bez zadnych zaworow bezpieczenstwa (one juz zamykaja uklad).
Naczynie wyrownawcze jak najwyzej o pojemnosci min 6% objetosci calej instalacji.
Widzialem kiedys, ze rura przelewowa z naczynia miala srednice 15mm - zbrodnia.
Jezeli nie bedzie zaworu bezpieczenstwa, nalezy w to miejsce wstawic rure i doprowadzic ja do naczynia - to bedzie prawidlowe zabezpieczenie kotla.
dlaczego twierdzisz ze pompa na powrocie?
przeciez na zasilaniu tez moze byc pompy pracuja do 120 stopni to co za róznica
nawet ostatnio firmy zalecaja stosowanie na zasilaniu tak czesto sie układ nie zapowietrza
pozdrawiam
Ciepla ciecz ma mniejsza gestosc i inne wlasciwosci fizyczne.
Wiecej rowniez powietrza lub pary jest w czynniku o wyzszej temperaturze.
W takich warunkach latwiej moze nastapic kawitacja (chyba tak to sie nazywa) tzn. wyrywanie czasteczek wirnika.
Widzialem juz kikla takich pomp i na pewno nei chcialbym aby cos takiego spotkalo moja pompe.
Ja zawsze gdzie tylko moge, stosuje pompe na powrocie (jak najzimniejsze miejsce).
Dodatkowo umieszczam pompe pionowo do gory, aby latwiej mogla sie odpowietrzyc.
Lepiej zeby pompa nie pracowala w skrajnych warunkach.
Mam jedna pompe u siebi w rodzinnym domu.
Grundfos (30 lat ma). 15 lat dzialala w niemczech, potem z demobilu przyszla do polski.
I u nas juz dziala 15 lat. I nadal dziala bez zarzutow.
Do powyższego dodam jeszcze,że 120st przy zagotowaniu to naprawdę nie wiele,ale nie jest to max. temp. do jakiej może dojść gotujący się kocioł.
Mój kolega (nie hydraulik) uparł się robić c.o. sam i dał pompę na zasilaniu,pomimo moich rad, i po dwóch latach tak zagotował kocioł,że z wirnika zrobiła się kupka żużlu.Nawet wymienić się go nie dało,tak się stopił.
Mój klient raz zagotował kocioł paroma klockami drewna do ponad 300st.Wytopiła się cyna z lutów nad kotłem.Pompę miał na powrocie,która działa do tej pory.Kociołek też.
Przy zwykłym kotle zasypowym i braku zaw. 4-drożnego nie widzę żadnych,absolutnie żadnych powodów,by instalować pompę na zasilaniu.