a ma ? - od tego zacznijmy
... sąd to ostateczne i najdroższe rozwiązanie

Nie ma
No ale jak nie będzie się chciał dogadać to nie będzie wyjścia.

Po pierwsze projekt ! Od początku wszystko trzeba zacząć, spodziewam się ze tam juz jest błąd.

Po drugie zdjecia z robót zanikowych, to nie obowiązek ale takie musi posiadać kierownik budowy aby móc się bronić

Chyba tylko 2 razy spotkałem wykonawcę który miał obowiązkowe ubezpieczenie wykupione od dzialalnosci. Wszystko oparlo sie o sporzadzenie opinii technicznej, kosztorysu napraw i skierowanie sprawy do Dalfii ktora pracuje dla Hestii czyli tych u ktorych kierownik budowy ma ubezpieczenie. Na dzien dzisiejszy polisy sa na kwoty 230 tys pln, więc jest z czego wypłacać.

Kierownik budowy odpowiada za wszystkie nazwijmy to patenty zastosowane na budowie a takze za ekipę, wiec nawet jeśli nie maja to i tak sciagamy kasę na naprawę.

Jeśli chcesz porozmawiać bez forum na temat procedur to zapraszam 786 136 409

Ostatnio klientce za 2 balkony o lacznej powierzchi 15 m2 wyplacili 27 tyś pln

Zapytaj jakiegoś specjalistę.

Kuchwa może i ja se założę firmę na pomorskie i będę kosił siano od zdesperowanych inwestorów..Widać branie jest jak na stawie hodowlanym!

Z martwię Cię ... nie biorę kasy za takie coś

czyli wracając do tematu , papa 2,4mm termozgrzewalna czy folia do fundamentów 1 mm co jest pewniejsze ?

Ja bym kładł folię patrząc z perspektywy czasu. Odpada cięcie, folia jest w rolce na wymiar więc idzie dużo szybciej i koszt praktycznie żaden. Coś koło 30 ziko za 50 metrów bieżących 30cm szerokości.

ale pod względem wytrzymałości to te 2,4 mm papy też da rade ?

no teraz to bym dał tą papę i do tego folie dla pewnosci, niestety zaufało się majstrowi a oni już teraz wiem robią żeby było dobrze ale tylko im.

No różne są metody. Ja dawałem tylko papę bo wtedy nie było powszechnie dostępnej folii fundamentowej. Z resztą tak miałem w projekcie i tak zrobiłem. Ale jak stawiałem garaż czy ściany na drewutnię z gazobetonu w zeszłym roku to już była folia na fundamencie. Szczerze mówiąc nie myślałem o skuteczności czy wyższości jednego nad drugim. Kupiłem bo była tańsza niż rolka papy a wystarczała na cały fundament a nie jego połowę. Tak jak pisałem (albo i nie) wszystko jest kwestią tego jak się budowlaniec przyłożył do roboty. Jak szlachtował papę to mogą być podcieknięcia-chociaż wątpię bo z góry bloczki fundamentowe też powinny być posmarowane czarnym a to w zasadzie wystarczy.
Jak masz budynek zadaszony to macaj ściany po wiosennych deszczach. Widać będzie bankowo czy z fundamentu ciągnie wilgoć na ściany.

no trzeba bedzie poobserwować co i jak , ogólnie człowiek lepiej by spał wiedząc ze ma papę o grubosci 5,2 m..... bo w rekach jest ją cięzko uszkodzić.... no a taka 2,4 mm to sie łatwo drze, Oglądałem blogi budowlane to tam natrafiłem na ludzi co dawali np 2x4mm , normalnie szok !!

Weź pod uwagę że większość ludzi jest zboczona. Nie masz wód gruntowych na poziomie -20cm ani też podtapiania sezonowego działki więc nic złego się dziać nie może. Dla uspokojenia-mój wujek ma dom bez jakichkolwiek izolacji. Czujesz? Budował go w latach 90' z bloczków odlanych na budowie do drewnianych skrzynek i miał wew dupie bo miało być tanio i szybko. Dom stoi do dziś bez żadnych wilgoci-ma piwnicę z garażem pod całym domem.

no to naprawdę ryzykownie tak bez jakiejkolwiek izolacji , ja ostatnio kopałem obok budynku dziurę na jakieś 120 cm i po 4 godzinach nie było tam nawet grama wody , a można powiedzieć ze pada u nas często teraz. i chyba nawet dzien lub 2 dni przed padało.

Nervil18 pisze:Czyli wezwać wykonawcę pisemnie do Naprawy źle wykonanych rzeczy a jeżeli to nie poskutkuje to kierować sprawę na inny Tor?

Oczywiście, jeśli wykonawca nie podejmie żadnych czynności możesz wystąpić na drogę sądową. W razie problemów ze sporządzeniem pozwu, skontaktuj się z kancelarią http://dybka.com.pl/, która specjalizuje się w sprawach związanych z prawem budowlanym i nieruchomościami. Z pewnością pomogą Ci odpowiednio przygotować zarówno wezwanie do naprawy, a potem ewentualnie pozew do sądu.