Rekuperacja w garażu
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Re: Rekuperacja w garażu
W wentylacji są dwa układy rur.
1 doprowadzające czyste powietrze do tzw. czystych pomieszczeń.
2 odprowadzające brudne powietrze z tzw. brudnych pomieszczeń.
Owe układy są odseparowane od siebie w taki sposób, żeby powietrze czyste z brudnym nie mieszało się.
O co tyle zamieszania?
---Chodzi o to żeby nie było zbyt mocnego przedmuchu przez pokoje - bo zimą może to doprowadzić do zbyt suchego powietrza. Im więcej wywiewów tym mocniej trzeba dmuchać w pokoje żeby zbilansować przepływy powietrza przez dom.
---W pralni jest domniemana suszarnia. Według rozważanej teorii powietrze miało by być wtłoczone do pralni, zabrać wilgoć z mokrych ubrań, wyskoczyć szczeliną pod drzwiami i rozprzestrzenić się jakoś na mieszkanie?
O ile dobrze rozumiem pralnia jest przy łazience. Więc jak to wilgotne powietrze z pralni miało by nawilżyć inne pomieszczenia?
Nawilżanie domowego powietrza dodatkowo wypranymi ubraniami mija się z celem.
Tym bardziej że nie pierzemy szarym mydłem lub samą wodą a chemią i to agresywną, powodującą nierzadko uczulenia i alergie. Wdychać takie coś bezpośrednio do płuc... ja dziękuję. Nawet nie proponuję robić testów bo szkoda zdrowia.
Pralnie to pomieszczenie tzw. brudne, a w owych pomieszczeniach instaluje się wywiew.
Raz w życiu doświadczyłem suchego powietrza zimą w małym mieszkaniu usytuowanym tylko na jedną stronę bloku i z wentylacją grawitacyjną tzn tam prawie nie było wentylacji. Po prostu przyszedł front atmosferyczny z bardzo suchym powietrzem. Chyba dwa dni się utrzymywał. To był jedyny raz gdy poczułem zbyt suche powietrze w mieszkaniu i związany z tym dyskomfort.
Jeśli chodzi o wywiew w pralni to nie mam wątpliwości że należy go tam zrobić.
1 doprowadzające czyste powietrze do tzw. czystych pomieszczeń.
2 odprowadzające brudne powietrze z tzw. brudnych pomieszczeń.
Owe układy są odseparowane od siebie w taki sposób, żeby powietrze czyste z brudnym nie mieszało się.
O co tyle zamieszania?
---Chodzi o to żeby nie było zbyt mocnego przedmuchu przez pokoje - bo zimą może to doprowadzić do zbyt suchego powietrza. Im więcej wywiewów tym mocniej trzeba dmuchać w pokoje żeby zbilansować przepływy powietrza przez dom.
---W pralni jest domniemana suszarnia. Według rozważanej teorii powietrze miało by być wtłoczone do pralni, zabrać wilgoć z mokrych ubrań, wyskoczyć szczeliną pod drzwiami i rozprzestrzenić się jakoś na mieszkanie?
O ile dobrze rozumiem pralnia jest przy łazience. Więc jak to wilgotne powietrze z pralni miało by nawilżyć inne pomieszczenia?
Nawilżanie domowego powietrza dodatkowo wypranymi ubraniami mija się z celem.
Tym bardziej że nie pierzemy szarym mydłem lub samą wodą a chemią i to agresywną, powodującą nierzadko uczulenia i alergie. Wdychać takie coś bezpośrednio do płuc... ja dziękuję. Nawet nie proponuję robić testów bo szkoda zdrowia.
Pralnie to pomieszczenie tzw. brudne, a w owych pomieszczeniach instaluje się wywiew.
Raz w życiu doświadczyłem suchego powietrza zimą w małym mieszkaniu usytuowanym tylko na jedną stronę bloku i z wentylacją grawitacyjną tzn tam prawie nie było wentylacji. Po prostu przyszedł front atmosferyczny z bardzo suchym powietrzem. Chyba dwa dni się utrzymywał. To był jedyny raz gdy poczułem zbyt suche powietrze w mieszkaniu i związany z tym dyskomfort.
Jeśli chodzi o wywiew w pralni to nie mam wątpliwości że należy go tam zrobić.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rekuperacja w garażu
Dyfuzja pary wodnej przez szczelinę to kwestia, kilkudziesięciu sekund, najwyżej minuty, wymiana powietrza to kwestia godzin. I tak Pan nawilży i wciągnie do płuc.Nawilżanie domowego powietrza dodatkowo wypranymi ubraniami mija się z celem.
Czy lepiej czyste suszyć świeżym suchym powietrzem, czy wyciągać przez czyste brudniejsze i wilgotne powietrze? Czy jest sens zmniejszać wentylację w łazienkach kosztem suszarni?
rekuperacja od 1989r
Re: Rekuperacja w garażu
Prezentujemy odmienne podejście do tego samego zagadnienia.
Zainteresowany czytelnik uzna że to teoretyzowanie, które pewnie zagmatwa mu w gowie.
Zaproponowane rozwiązanie (wywiew w pralni) zastosował bym u siebie w oparciu o to co przerobiłem i jakie wnioski z tego przerobienia wyciągnąłem.
Nie odczułem i nie zauważyłem gorszego efektu gdy ubrania są suszone czystym powietrzem prosto z dworu a powietrzem tzw. brudnym z całego mieszkania/domu.
Brudne powietrze to nazwa umowna. Dom i mieszkanie to nie młyn pełen mącznego pyłu, który jest wszędzie i osiadł by na czystym ubraniu.
Nie przepadam też za zapachem, który wydziela się podczas schnięcia wypranych ubrań i to również motywuje mnie do zrobienia wywiewu w pralni/suszarni.
Wydaje mi się że wyczerpałem temat ponieważ wszystko co miałem wyjaśnić, wyjaśniłem we wszystkich swoich wypowiedziach.
Zainteresowany czytelnik uzna że to teoretyzowanie, które pewnie zagmatwa mu w gowie.
Zaproponowane rozwiązanie (wywiew w pralni) zastosował bym u siebie w oparciu o to co przerobiłem i jakie wnioski z tego przerobienia wyciągnąłem.
Nie odczułem i nie zauważyłem gorszego efektu gdy ubrania są suszone czystym powietrzem prosto z dworu a powietrzem tzw. brudnym z całego mieszkania/domu.
Brudne powietrze to nazwa umowna. Dom i mieszkanie to nie młyn pełen mącznego pyłu, który jest wszędzie i osiadł by na czystym ubraniu.
Nie przepadam też za zapachem, który wydziela się podczas schnięcia wypranych ubrań i to również motywuje mnie do zrobienia wywiewu w pralni/suszarni.
Wydaje mi się że wyczerpałem temat ponieważ wszystko co miałem wyjaśnić, wyjaśniłem we wszystkich swoich wypowiedziach.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rekuperacja w garażu
Bardziej brudne jest powietrze wywiewane niż czyste pranie na suszarce. No ale jak ktoś woli niską wilgotność względną to nie ma problemu. Poza tym, co innego zrobić dla siebie, a co innego komuś. Zapewne domyśla się Pan, że inwestorowi dużo więcej rzeczy przeszkadza niż komuś kto sobie sam wykonał.
rekuperacja od 1989r
Re: Rekuperacja w garażu
Po zbilansowaniu wszystkich za i przeciw, wolę mieć tak jak opisałem.
Nie akceptuję kontaktu z "oparami prania".
Być może ktoś woli mieć odwrotnie a powietrze z pralni mu nie przeszkadza.
Tutaj nie orzekam jednoznacznie, kto ma rację a kto jej nie ma.
Zostawiam ten obszar otwarty i nie zamierzam się spierać.
Rozumiem że jeśli ktoś robi dla siebie to może inaczej traktować i oceniać instalację, ale to nie ten przypadek - o ile dobrze rozumiem sugestię, że tą osobą która zrobiła sama dla siebie to ja.?
Nie akceptuję kontaktu z "oparami prania".
Być może ktoś woli mieć odwrotnie a powietrze z pralni mu nie przeszkadza.
Tutaj nie orzekam jednoznacznie, kto ma rację a kto jej nie ma.
Zostawiam ten obszar otwarty i nie zamierzam się spierać.
Rozumiem że jeśli ktoś robi dla siebie to może inaczej traktować i oceniać instalację, ale to nie ten przypadek - o ile dobrze rozumiem sugestię, że tą osobą która zrobiła sama dla siebie to ja.?
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rekuperacja w garażu
Nie znam, ani jednego przypadku, gdy ktoś kto sam sobie założył wentylację, wg własnych pomysłów, narzekał na 30 czy mniej % wilgotności względnej. Za to znam sporo przypadków, że jak wentylację zakładały firmy, ludzie narzekali na niską wilgotność względną.-_- greg pisze:Po zbilansowaniu wszystkich za i przeciw, wolę mieć tak jak opisałem.
Nie akceptuję kontaktu z "oparami prania".
Być może ktoś woli mieć odwrotnie a powietrze z pralni mu nie przeszkadza.
Tutaj nie orzekam jednoznacznie, kto ma rację a kto jej nie ma.
Zostawiam ten obszar otwarty i nie zamierzam się spierać.
Rozumiem że jeśli ktoś robi dla siebie to może inaczej traktować i oceniać instalację, ale to nie ten przypadek - o ile dobrze rozumiem sugestię, że tą osobą która zrobiła sama dla siebie to ja.?
Może dlatego, ja wolę przedstawić zady i walety, przeprowadzić bilans, a wtedy inwestor podejmuje decyzję. Ja na pierwszym miejscu stawiam - wentylacja jest dla ludzi.
rekuperacja od 1989r
Re: Rekuperacja w garażu
To ciężko orzech do zgryzienia, zależy od wielu czynników, także od tego, z czego zbudowane są ściany.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rekuperacja w garażu
Co mają ściany do wentylacji?poknakrz pisze:To ciężko orzech do zgryzienia, zależy od wielu czynników, także od tego, z czego zbudowane są ściany.
rekuperacja od 1989r
Re: Rekuperacja w garażu
Ja też nie znam takich przypadków i jeżeli ktoś narzeka to na inną osobę. Z czysto technicznego punktu widzenia ciężko publicznie narzekać na samego siebie i na swoja pracę .Tomasz_Brzeczkowski pisze: Nie znam, ani jednego przypadku, gdy ktoś kto sam sobie założył wentylację, wg własnych pomysłów, narzekał na 30 czy mniej % wilgotności względnej. Za to znam sporo przypadków, że jak wentylację zakładały firmy, ludzie narzekali na niską wilgotność względną.
Może dlatego, ja wolę przedstawić zady i walety, przeprowadzić bilans, a wtedy inwestor podejmuje decyzję. Ja na pierwszym miejscu stawiam - wentylacja jest dla ludzi.
Do wady zaliczyłbym opary ze schnącego po praniu ubrania.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rekuperacja w garażu
Te opary to czysta woda, nie jakieś trucizny, W 5 kg prania po wirowaniu jest 1 litry czystej wody.
To tyle co dwukrotne umycie podłogi na mokro (gdzie są detergenty, tyle paruje na dobę z dwóch kibelków, gdzie często jest zawieszka z chemią. Człowiek bez pocenia - wydycha 0,6 litra na dobę. paruje też przy zmywaniu, podlewaniu kwiatków...
Znaj proporcjum mocium Panie.
Naprawdę, przesuszone powietrze, czyni więcej krzywdy i dyskomfortu, niż ten litr czystej wody.
To tyle co dwukrotne umycie podłogi na mokro (gdzie są detergenty, tyle paruje na dobę z dwóch kibelków, gdzie często jest zawieszka z chemią. Człowiek bez pocenia - wydycha 0,6 litra na dobę. paruje też przy zmywaniu, podlewaniu kwiatków...
Znaj proporcjum mocium Panie.
Naprawdę, przesuszone powietrze, czyni więcej krzywdy i dyskomfortu, niż ten litr czystej wody.
rekuperacja od 1989r
Re: Rekuperacja w garażu
Zatem czy w poprawianym projekcie, który załączyłem coś mam nie tak jeśli chodzi o bilans bo widzę, że suma wywiewów nie jest równa sumie nawiewów. Czy to musi się dokładnie zgadzać?
Re: Rekuperacja w garażu
Teoretycznie owszem a w praktyce różnie wychodzi z pralki.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Te opary to czysta woda, nie jakieś trucizny, W 5 kg prania po wirowaniu jest 1 litry czystej wody.
Nie. Wywiewy muszą być tylko tam gdzie powinny.yarecki pisze:Zatem czy w poprawianym projekcie, który załączyłem coś mam nie tak jeśli chodzi o bilans bo widzę, że suma wywiewów nie jest równa sumie nawiewów. Czy to musi się dokładnie zgadzać?
To ilość powietrza wchodzącego do budynku i wychodzącego powinna być zgodna.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rekuperacja w garażu
Ilość powietrza wywiewanego, zawsze będzie taka sama jak wywiewanego. Inaczej dom by długo nie postał.yarecki pisze:Zatem czy w poprawianym projekcie, który załączyłem coś mam nie tak jeśli chodzi o bilans bo widzę, że suma wywiewów nie jest równa sumie nawiewów. Czy to musi się dokładnie zgadzać?
Bilans związany jest z kompromisem. Z jednej strony jest nawiew, który najlepiej gdy wynosi od 20 do 30m3/h na osobę ( jak więcej, to jest za sucho w okresie grzewczym, a z drugiej jest wywiew, 50m3/h łazienki i 30m3/h kuchnia.
Już przy dwóch łazienkach i jednej kuchni oraz 4 osobach, zaczyna być problem ze zbilansowaniem. Gdy zwiększymy ilość wywiewów, problem będzie jeszcze większy.
Wybór należy oczywiście do Pana, tylko należy go podjąć świadomie. Zwiększając ilość anemostatów wywiewnych, decyduje się Pan, na za sucho w sypialniach, lub za mała wentylacja w łazienkach. To wszystko.
rekuperacja od 1989r
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rekuperacja w garażu
Tyle płukań... Podłogę myje się na mokro z dodatkiem chemii, zmywa naczynia, kible... dyfuzja (wyrównanie ciśnienia cząsteczkowego) to kwestia kilkudziesięciu sekund, wymiana powietrza wentylacyjnego to kwestia kilku godzin. Naprawdę, wentylacja nie ma znaczącego wpływu, na rozchodzenie się zapachów, chemii, dymu itp. Natomiast za sucho, jest dyskomfortem.Teoretycznie owszem a w praktyce różnie wychodzi z pralki.
rekuperacja od 1989r
Re: Rekuperacja w garażu
Kuchnia musi jakoś chyba odebrać to co idzie na pomieszczenia z nawiewem więc jeśli jak u mnie leci na parterze 120m3 (4osoby * 30m3) na salon jadalnie to coś musi to odebrać stąd pewnie z kuchni wychodzi aż 90m3 i dodatkowo 20m3 w spiżarni żeby zbalansować.

