Nydar pisze:

TwojOszczednyDom pisze:

umcus pisze:Będę musiał płacić 6zł za m3 zużytego gazu? To można gdzieś sprawdzić? Brzmi niedorzecznie.

Gotowanie na indukcji jest tańsze? Sam bym chciał indukcję, ale żona się upiera, że gazem taniej. Tylko ten syf na szafkach, no i łatwiej elektryczną przy wentylacji mechanicznej.


Co do nadmuchu - jednostka typu split generuje z zasady większe szumy niż kanałówka. Może to jest rozwiązanie? A najlepsze rozwiązanie - tak zrobić dom, żeby klima zbędną była

Indukcja jest tańsza w eksploatacji na codzień i racja nie ma tego "syfu". Wiem bo sprawdzałem. Co do gazu to musisz zapałacić za:

1. Projekt.
2. Przyłącz.
3. Instalację.
4. Abonament, zużycie.
5. Czasem przegląd.

Jakby nie było to generuje nieco kosztów. Ja natomiast polecam dobrze zaizolować dom, wstawić efektywne i tanie systemy i grzać prądem taniej od gazu! Nawet w nie nowych domach! Co do abonamentu... to nie lepiej płacić jeden powiedzmy za prąd niż prąd i gaz... już jakaś oszczędność. Mało tego, te energooszędne rozwiązania np. kanałowe pomy ciepła kiedyś przy tańszych PV można zasilić niewielką ich ilością ze względu na śmieszne pobory tych urządzeń. Można wiatrownię też dać jak są w miarę warunki. A warto zaznaczyć że rok rocznie technlogia idzie do przodu i te urządzenia pracują coraz lepiej mniej pobierając.

Klima... dobrze mieć a jak jeszcze grzeje tak tanio to czemu nie....

Tomek zlituj się nad sobą. Wiatrownia to oprócz wielkości, wiatr w czwartej potędze. Przydomowe maleństwa to raczej do ładowania telefonu,no może laptopa.

bachus pisze:

Enerbau Tanie Grzanie pisze:

bachus pisze: A może by tak kolektory słoneczne, aby ograniczyć prąd do ciepłej wody.

Jeżeli ma Pan w ofercie PV, to jesteśmy na TAK, kolektory słoneczne, NIE.


.

Takie instalacje bardzo dobrze się uzupełniają. Wiem to nie z teorii a z praktyki.

Ale żeby o tym wiedzieć to trzeba je miec.

asolt pisze: Pompa dedykowana do cwu jest z zasady nieopłacalna, nie ma nad co dyskutować. Jest ona opłacalna tylko dla producenta i sprzedwacy/instalatora.

TwojOszczednyDom pisze: Tu nie Tomek, z tego rozpędu niektórzy widzą wszędzie Pana Brzęczkowskiego

bachus pisze:

TwojOszczednyDom pisze: Tu nie Tomek, z tego rozpędu niektórzy widzą wszędzie Pana Brzęczkowskiego

A to dla tego, że używacie tych samych określeń typu:
przyłącz a powinno być przyłącze,
wiatrownia- tylko Brzęczu używa tego określenia

bachus pisze:

TwojOszczednyDom pisze: Tu nie Tomek, z tego rozpędu niektórzy widzą wszędzie Pana Brzęczkowskiego

A to dla tego, że używacie tych samych określeń typu:
przyłącz a powinno być przyłącze,
wiatrownia- tylko Brzęczu używa tego określenia

Nydar pisze:Przepraszam. Z rozpędu.
Zrobił,to jest zadowolony .
Dla wiatraków podawana jest moc przy prędkości wiatru 10m/sek. A tyle wieje raz kiedyś.Można przyjąć bez większego błędu ,że średnia to 3m/sek.
Ponieważ we wzorze na moc wiatraka prędkość jest w czwartej potędze,więc albo 10000 albo 81.
Wyraźnie widać jak dramatycznie maleje przy słabszych wiatrach . Do tego szorstkość terenu,bo rozumiem ,że znajomy nie wystawił masztu na kilkadziesiąt metrów.

TwojOszczednyDom pisze:

Nydar pisze:Przepraszam. Z rozpędu.
Zrobił,to jest zadowolony .
Dla wiatraków podawana jest moc przy prędkości wiatru 10m/sek. A tyle wieje raz kiedyś.Można przyjąć bez większego błędu ,że średnia to 3m/sek.
Ponieważ we wzorze na moc wiatraka prędkość jest w czwartej potędze,więc albo 10000 albo 81.
Wyraźnie widać jak dramatycznie maleje przy słabszych wiatrach . Do tego szorstkość terenu,bo rozumiem ,że znajomy nie wystawił masztu na kilkadziesiąt metrów.

Jeżeli coś jesteśmy w stanie zrobić za rozsądne pieniądze to warto wykorzystać to co daje przyroda. Zwróć też uwagę, że są rejony gdzie warunki są sprzyjające, można powiedzieć że bez przerwy wieje wiatr. Moje założenia są proste...staramy się mieć jak najmniejsze zapotrzebowanie i wykorzystując to co dookoła nas staramy się je jak najbardziej uzupełniać. Oczywiście wszystko w ramach opłacalności tych posunięć.

Nydar pisze:

TwojOszczednyDom pisze:

Nydar pisze:Przepraszam. Z rozpędu.
Zrobił,to jest zadowolony .
Dla wiatraków podawana jest moc przy prędkości wiatru 10m/sek. A tyle wieje raz kiedyś.Można przyjąć bez większego błędu ,że średnia to 3m/sek.
Ponieważ we wzorze na moc wiatraka prędkość jest w czwartej potędze,więc albo 10000 albo 81.
Wyraźnie widać jak dramatycznie maleje przy słabszych wiatrach . Do tego szorstkość terenu,bo rozumiem ,że znajomy nie wystawił masztu na kilkadziesiąt metrów.

Jeżeli coś jesteśmy w stanie zrobić za rozsądne pieniądze to warto wykorzystać to co daje przyroda. Zwróć też uwagę, że są rejony gdzie warunki są sprzyjające, można powiedzieć że bez przerwy wieje wiatr. Moje założenia są proste...staramy się mieć jak najmniejsze zapotrzebowanie i wykorzystując to co dookoła nas staramy się je jak najbardziej uzupełniać. Oczywiście wszystko w ramach opłacalności tych posunięć.

http://ekotaniej.pl/zestaw-ongrid-turbi ... AhDe8P8HAQ
Takie coś za tyle kasy .To pomstaeko do nieba. Podobnie z PV. Dziwnym trafem to co ma być eko jest pieruńsko drogie i z ekonomicznego pkt. widzenia nieopłacalne.

Myślałem,że Tomek próbuje dać przepis na 15kWh/m2 z dostępnych na rynku gotowców.
Samorób zbuduje dom 15kWh/m2 bez problemu.