Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Kolektory słoneczną pochłaniają energię słoneczną i w inteligentny sposób i zamieniają ją na energię cieplną w naszych domach. Dowiedz się o wadach i zaletach kolektorów.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

rafotrafo
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 24 kwie 2015, 14:23
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: rafotrafo »

Prezydent już jakiś czas temu podpisał ustawę o OZE, która także definiuje pojęcie prosumenta energii oraz jego przywileje. Trzymajmy teraz kciuki za jak najszybsze uruchomienie programów z RPO w ramach kolejnej perspektywy finansowej.
fotowoltaika Bielsko

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk

Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: bachus »

rafotrafo pisze:Trzymajmy teraz kciuki zaj.
Też trzymam kciuki za zdawany przez Was egzamin na instalatora, bo bez tego nie pojedziecie.

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: Bolas »

Presydent podpisuje też kondolencje które pisze mu jakaś pani ładnym i ortograficznym pismem. Wchodzi na stołek robiąc z siebie błazna w kraju gdzie etyka jest najważniejsza a jego partia ostatnio podpisała przymusowe przyjmowanie uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu oraz ustawę podnoszącą wiek emerytalny, dźwigającą podatki i wiele innych bubli. Masz nadal nadzieję że kolejna ustawa będzie dla ciebie korzystna? Z pewnością dla instalatorów i producentów na pewno klient ostateczny dostanie po dupie.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: bachus »

Bolas pisze: Z pewnością dla instalatorów i producentów na pewno klient ostateczny dostanie po dupie.
A czytałeś tą ustawę? Wiesz o co tam chodzi?

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontakt:

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: Piotr Nowik »

Odsyłam do moich spostrzeżeń i przemyśleń, zawartych w oddzielnym wątku:
http://www.forumbudowlane.pl/vt/56879/0 ... ent#332544

W zasadzie to od co najmniej 2 lat czekałem na Prosumenta. W zasadzie to już podpisywałem umowę... Trochę przypadek sprawił, że zainteresowałem się tym bliżej. I całe szczęście, gdyż z powodu niewiedzy, zostałbym zwykłym frajerem, czyli klientem Prosumenta.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: bachus »

Piotr Nowik pisze:Trochę przypadek sprawił, że zainteresowałem się tym bliżej. I całe szczęście, gdyż z powodu niewiedzy, zostałbym zwykłym frajerem, czyli klientem Prosumenta.
To raczej bardzo delikatnie powiedziane.

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontakt:

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: Piotr Nowik »

Z drugiej strony żałuję, że tak się z Prosumentem okazało, gdyż pokładałem w nim nadzieję.
Nadal jakbym niedowierzał, że to prawda i czasami sprawdzam po raz kolejny różne oferty w Internecie. (Lokalnie odwiedziłem cztery firmy. Trzy z nich nawet zapraszałem do siebie na tak zwany audyt. Tych audytów już nie ma sensu więcej robić.)

Jak bowiem to możliwe, że dają za darmo 40 procent, a i tak to się - w porównaniu z ofertami pozaprosumenckimi - nie opłaca?

Oto jeden przykład oferty poza-prosumenckiej, w cenie ok. 3800 zł. za 1 kWp. na podzespołach dość wiarygodnych producentów*. Brakuje tylko haków oraz ewentualnych kosztów montażu (z montażem VAT jest mniejszy o 15 procent)

http://allegro.pl/show_item.php?item=5305043586

Widzę tez podobne cenowo oferty na panelach japońskich Sharp i falownikach włoskich PVI

*// Znaleźć można droższe, np. za 5 tys. / 1kWp, na czysto chińskich produktach.

Maniak
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 511
Rejestracja: 15 lip 2013, 21:27

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: Maniak »

Ja również już o tym kiedyś pisałem, że prosumenta to mogą sobie schować... Generalnie co dotowane to jest droższe o wiele... więcej... Przykład moich solarów które zrobiłem za 4 tys zł za całość 2 lata temu a nie jak inni za 12 tys zł z dotacją.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24711
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: Tomasz_Brzeczkowski »

Jak monopolista w sprzedaży energii chce coś co ma oszczędzać energię dotować, to wiadomo, że oszukuje inwestora. Coś co jest dotowane przez takiego monopolistę, zwiększa zużycie energii w ogólnym bilansie.
W ogóle ludzie reprezentujący OZE to raczej szkodnicy. By inwestycje w małe (domowe) instalacje OZE się zwróciły, musi być duże zużycie. Oszołomy od OZE są przeciwnikami izolowania i innych form zmniejszania zapotrzebowania.

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontakt:

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: Piotr Nowik »

Jest w powyższej wypowiedzi kilka niezrozumiałych nieścisłości:

1. Państwo nie jest producentem energii. Co najwyżej ma tak jakieś udziały w różnych prywatnych spółkach oraz trzyma nad wszystkim regulacyjną łapę z pozycji Ustawodawcy. Jest to bowiem jeden z kluczowych sektorów gospodarki - jeśli nie najważniejszy.

2. Dotacje do instalacji źródeł odnawialnych energii same w sobie nie zwiększają zużycia energii, no bo jak by to miały czynić?

3. Skąd ta pewność, że zwolennicy OZE są oszołomami i zarazem przeciwnikami izolowania i innych form optymalizacji zużycia energii (czyli optymalnego jej wykorzystania)?

Wspomniany w tym wątku problem nieopłacalności dotacji z programu Prosument, ma zupełnie inny wymiar, niż promowany przez pana Tomasza Brzęczkowskiego. Inwestora próbuje tutaj wydoić nie dotujący, a wykonawca (nie wspominam o banku, bo to normalne, że ów zawsze zarobi).

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24711
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: Tomasz_Brzeczkowski »

Od 25 lat zajmuję się domami izolowanymi ( zużycie do 30kWh/m2)
- Państwo jest monopolistą, bezpośrednio czy pośrednio w sprzedaży energii!!!
-Jeden z najgłupszych pomysłów ludzkości, ogrzewanie pośrednie (centralne) który produkuje zawsze znacznie więcej kWh niż potrzeba, jest przez to Państwo preferowany i finansowany ( na politechnikach do dziś uczy się o kotłowniach nawet w przypadku domów czy mieszkań!!!)
-3. Skąd ta pewność, że zwolennicy OZE są oszołomami i zarazem przeciwnikami izolowania i innych form optymalizacji zużycia energii (czyli optymalnego jej wykorzystania)?
Bo chodzę na spotkania, kursy i szkolenia!!
Przykład z BOŚ - prezentujemy domy 120m2 i 168m2 zużywające 13-15 kWh na ogrzanie, chłodzenie i 200 l cwu dziennie. Dyrektor projektu "Samospłacający się dom" liczy, liczy... Panowie, to wychodzi niecały 1000zł! To jak jak inwestorowi powiem, że jak zainwestuje w OZE ( tu PV) to zaoszczędzi kilkaset złoty??? Taki dom 120m2 musi dzięki kredytom z BOŚ BANKU na OZE oszczędzać co najmniej 7000-9000zł rocznie. Tak izolowany dom, jest nie do przyjęcia.
Nie spotkałem jeszcze wykładowcy uczącego o OZE, by znał się na budownictwie i nie był oszołomem. Może mi Pan podrzucić choć jedno nazwisko "nieoszołoma"? Obiecuję, że się zapoznam i opiszę.
Z własnego doświadczenia wiem, że jak koszty eksploatacji domu (ustawianie temperatury latem i zimą oraz cwu) nie przekraczają 1500zł rocznie, to inwestor nawet nie chce słyszeć o wydatkach na OZE

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24711
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: Tomasz_Brzeczkowski »

Wspomniany w tym wątku problem nieopłacalności dotacji z programu Prosument, ma zupełnie inny wymiar, niż promowany przez pana Tomasza Brzęczkowskiego. Inwestora próbuje tutaj wydoić nie dotujący, a wykonawca (nie wspominam o banku, bo to normalne, że ów zawsze zarobi).

Na tym to polega.
Ciepłownictwo, OZE, dotacje... żyją nie z oszczędzania kWh a z dojenia inwestora.
A marketing ubiera to w kwiatki tak, że taki wydojony inwestor jeszcze się cieszy, a powiedzieć mu, że dał się wydoić, to się obrazi !

Enerbau
Ekspert budowlany
Ekspert budowlany
Posty: 6039
Rejestracja: 23 gru 2011, 22:14
Lokalizacja: Wąbrzeźno

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: Enerbau »

Całe to OZE, to jedna wilelka ściema dla maluczkich.
Jak można zakładać, że dom niskoenergetyczny ogrzewany ekogroszkiem zużywa 40 kWh/m/rok,
a ten sam dom ogrzewany energią elektryczną zużywa 120 kWh/m/rok!

Nawet w domach wariatów nie wymyślono większej głupoty!

Wszystkie te historie o energii pierwotnej itp. mają jedynie zamieszać ludzom tak w głowach, aby niczego już nie ogarniali i kupowali, to co władza im zaleci.

Najlepszy to dowód, że rządzący (nie tylko w Polsce) uważają swoich wyborców za barany, które
beczą tak jak się im zagra!. Niestety po części mają racje, gdyż poziom wiedzy w społeczeństwie
jest żenująco niski, więc łatwo jest manipulować!

asolt
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1130
Rejestracja: 05 maja 2011, 7:44
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: asolt »

Enerbau pisze:Całe to OZE, to jedna wilelka ściema dla maluczkich.
Jak można zakładać, że dom niskoenergetyczny ogrzewany ekogroszkiem zużywa 40 kWh/m/rok,
a ten sam dom ogrzewany energią elektryczną zużywa 120 kWh/m/rok!

Nawet w domach wariatów nie wymyślono większej głupoty!

Wszystkie te historie o energii pierwotnej itp. mają jedynie zamieszać ludzom tak w głowach, aby niczego już nie ogarniali i kupowali, to co władza im zaleci.

Najlepszy to dowód, że rządzący (nie tylko w Polsce) uważają swoich wyborców za barany, które
beczą tak jak się im zagra!. Niestety po części mają racje, gdyż poziom wiedzy w społeczeństwie
jest żenująco niski, więc łatwo jest manipulować!
Jak można zakładac ze energia pierwotna to energia którą zuzywa budynek, takie załozenie swiadczy jedynie ze piszący o niej nie rozumie tego pojecia. Budynek zuzywa energię koncową czyli taką która jest fizycznie dostarczona do budynku czy to w postaci energii elektrycznej, w postaci paliwa gazowego lub stałego. Energooszczednosc nie jest uzalezniona od wielkosci energii pierwotnej, a nawet koncowej, decydującym kryterium jest wielkosc energii uzytkowej.
Moze by sie warto zaznajomic z audytem na potrzeby termoomodernizacji, w nim nie jest w ogole uzywane pojecie energii pierwotnej (ciekawe dlaczego?) A niskiego poziomu wiedzy nie trzeba szukac u innych, czasami warto spojrzec na siebie. Jezeli z czyms mam sie zgodzic to jedynie z tym ze utawa/rozporządzenie o swiadectwach energetycznych jest mówiąc delikatnie niedopracowana lub skupiono sie na rzeczach pobocznych

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontakt:

Re: Re:fotowoltaika w kontekście ustawy o OZE

Post autor: Piotr Nowik »

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Może mi Pan podrzucić choć jedno nazwisko "nieoszołoma"? Obiecuję, że się zapoznam i opiszę.
Jednym z nich jest Piotr Nowik :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kolektory słoneczne”