Witam. Mieszkam w starym poniemieckim budynku, który był kiedyś pralnią i od razu mówię ze nie stać mnie na coś innego więc porady typu lepiej zburzyć mnie nie interesują.
Problem polega na przemarzaniu i przesiąkaniu ścian przy gruncie. Ściana zbudowana z 25cm cegły i około 25cm granitu. Najgorsze w tym jest to , że poziom gruntu i poziom podłogi są chyba takie same przez co czasem przez wypłukane fugi dostaje się do środka woda.
Moje pytanie brzmi : CZY takie ściany można jakoś zaizolować , nie wydając majątku , którego nie mam, czy raczej pogodzić się z tym grzybem ?

Od grzyba jak najdalej i trzeba z nim walczyć, ważna jet wymiana powietrza w budowli.
Fugi uzupełnić. Opaska wokół budynku. Skierowanie wody opadowej od budynku.
Jak nie mamy pieniędzy robimy klin z gliny przy ścianie fundamentowej.
Ocieplenie od środka.
To tak na szybko i raczej tanio czy efektywnie to ???.

Mogę wziąć kredyt na około 20 tys bo zamierzam to podpiąć do sieci wod-kan i burzowej i mały remont wewnątrz. Wentylacji faktycznie nie ma ale jest komin po starym piecu , który mógłbym wykorzystać.
Nie wiem niestety jeszcze jak to wygląda po odkopaniu ale za kilka dni z ciekawości odkopie kawałek i sprawdzę jak wygląda fundament o ile taki istnieje. Wiem że około 80cm poniżej powinien być już piasek.

Skoro dom tyle lat stoi, to wilgoć wewnątrz pojawiła się niedawno. Prawdopodobnie przyczyną jest wymiana lun uszczelnienie okien i zmiana systemu ogrzewania. Jeżeli to woda z wewnątrz ( narasta problem zimą) to ocieplenie od zewnątrz zatrzyma wodę w ścianie. Radziłbym wszelkie prace termomodernizacyjne zaczynać od wentylacji z odzyskiem ciepłą. Inaczej termomodernizacja nic nie da, lub będzie nawet szkodliwa.

Wilgoć jest od zawsze, zwłaszcza zimą kiedy mokre ściany dodatkowo kompensują parę . Kiedyś była tam kuchnia weglowa teraz ogrzewam to farelką. Nie ma niestety wenylacji więc podczas gotowania robi się sauna.

Mozuk pisze:...........Nie ma niestety wenylacji więc podczas gotowania robi się sauna.

....od wentylacji trzeba zacząć

Zrobienie wentylacji to drobiazg. Bardziej martwi mnie ten fundament. Jeśli tego nie zrobię to nie ma sensu wymiana tynków itd

Mozuk pisze:Wilgoć jest od zawsze, zwłaszcza zimą kiedy mokre ściany dodatkowo kompensują parę . Kiedyś była tam kuchnia weglowa teraz ogrzewam to farelką. Nie ma niestety wenylacji więc podczas gotowania robi się sauna.

Widzę, że problem leży głównie w ogrzewaniu. Wcześniej budynek był ogrzewany podczerwienią
(piec kaflowy). Dziś jest to drogie, elektryczne ogrzewanie konwekcyjne (farelka).

Ciepłe powietrze gromadzi wilgoć, która osadza się na zimnych ścianach. Żaden konwekcyjny system
grzewczy nie jest w stanie ogrzać skutecznie ścian w budynkach masywnych.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby założenie ogrzewania panelami podczerwieni. Dodatkowo można
założyć wentylację z rekuperacją, co pozwoli obniżyć koszty ogrzewania.
Poza tym zrobić to, co radził Kolega Interno.

DZIEKI koledzy za zainteresowanie-odkopałem kawałek ściany i ....ŁAWA brak izolacji i ŚCIANA Z GRANITU+25 CEGŁA wszystko to na poziomie gruntu. Przesiąkanie kapilarne----- potrzeba podcinki domowym sposobem (piła spalinowa +papa + (zaprawa) ??

Radzę skontaktować się z Kolegą KTH, który jest ekspertem od izolacji fundamentów.
To nie znaczy, że ogrzewanie farelką jest właściwym rozwiązaniem....

Mozuk pisze:DZIEKI koledzy za zainteresowanie-odkopałem kawałek ściany i ....ŁAWA brak izolacji i ŚCIANA Z GRANITU+25 CEGŁA wszystko to na poziomie gruntu. Przesiąkanie kapilarne----- potrzeba podcinki domowym sposobem (piła spalinowa +papa + (zaprawa) ??

Fundament granitowy nie podciągał wody (wiosna lato jesień) zaś zimą, gdy woda "produkowana" była w ścianie (kondensacja z dyfuzji pary) odprowadzał wodę do ławy, czyli na głębokość gdzie woda nie zamarzała. Izolacja pozioma wodna, zatrzyma wodę w ścianie i mur szybko ulegnie degradacji. Cegły rozsypujące się przez zamarzającą wodę zapewne pokaże Panu Szanowny KTH.
Tak działa izolacja pozioma między ścianą a fundamentem:

na podstawie zdjęć muru granitowego oraz lakonicznego opisu nie można stwierdzić co dokładnie należy wykonać, mur tradycyjny jak na Niemiecką inżynierię, granit pustka powietrza i cegła,podwalina gliniana z wapnem, jest prawidłowo wykonany, niestety jak większość z nich wymaga dokładnej analizy oraz dobrania systemu zabezpieczenia jak również techniki osuszenia

nie można na forum wypisywać, że to czy tamto będzie skuteczne !!! tu prośba to wszystkich -przestańcie widzieć w forum punkt sprzedaży, pomoc nie na tym polega

kiedyś mój znajomy mechanik powiedział "że naprawić silnik samochodu może ogrodnik pod warunkiem, że będzie stosował się do procedur i będzie wykonywał wszystko zgodnie z zaleceniami konstruktora" - i to jest prawda ... problemem było to, że nie miał schematów, rysunków i dokładanie napisanego krok po kroku jak go naprawić, więc silnik jeszcze bardziej popsuł

w budownictwie i w robotach naprawczo konserwacyjnych także są schematy, jeśli się ich nie trzymasz możesz doprowadzić do katastrofy co w codziennej pracy widzę praktycznie za każdym razem

Nie ważne czym to wykonasz, masz to wykonać krok po kroku bez pominięcia żadnego punktu, inaczej nie możesz mówić że dobrze coś wykonałeś, detale w tym przypadku są najważniejsze, tak samo jak moment obrotowy na kluczu dynamometrycznym przy dokręcaniu głowicy silnika. Można przeciągnąć i urwać szpilkę, można nie dokręcić więc za każdym razem remont i naprawa będzie nie skuteczna.

do pozbycia się przyczyn i skutków zawilgocenia budynku nie wystarczy coś wiedzieć, tu trzeba wiedzieć wszystko aby móc stawić czoła problemom, potrafić przewidywać i eliminować wszystko.

i na koniec

w dzisiejszych czasach nie płacisz za stuknięcie młotkiem tylko za wiedzę gdzie tym młotkiem stuknąć

Nie bardzo wiem jakich ,bardziej szczegółowych informacji powinienem udzielić. Po odsłonięciu fragmentu wewnętrznej ściany natrafiłem na betonową ławę i mur z cegły. Zarówno ława jak i cegła są mokre jednak cegła nie jest zmurszała. Pomiędzy nie ma żadnej izolacji.Zaprawa wapienna.

przeczytaj uważnie mój post i ostatnie zdanie

Sugerujesz że trzeba to zlecić firmie na którą mnie nie stać jak już wcześniej wspomniałem.