Zauważyłem też że przy tej temperaturze masz niecałe 1,5bara na ciśnieniu instalacji dobrze jakbyś miał nie mniej niż 1,5bara. Przy najbliższym odpowietrzaniu grzejników wyłączy ci się kocioł przy niskich temperaturach.

Dla mnie bardzo ciekawe są kotły z podajnikiem paliwa mogące pracować w układzie zamkniętym ze zbiornikiem przeponowym, na razie znalazłem coś takiego jedynie w Metalteres na Śląsku, fajna sprawa, sprawność cieplna (89,3%) tylko ciekawe jakie koszty.

Montaż kotła stałopalnego w systemie zamkniętym ze wszystkimi zabezpieczeniami jest droższa o min 1500zł od montażu tego samego kotła w systemie otwartym.

Galeria Parkietu Mława pisze: Asolt - pytanie do fachowca przez duże "F". Podłogówka z jednej strony, to niższa temperatura powietrza w pomieszczeniu, natomiast z drugiej podwyższona temperatura ścian z tytułu promieniowania.
W tej sytuacji co przeważa w zakresie ekonomiki cieplnej. Pomijam efektywność źródeł ciepła, o których pisałeś powyżej a z czym nie sposób się nie zgodzić. Pozdrawiam.

Ale też można tę podłogówkę rozwiązać całkiem inaczej. Ja w dwóch największych pomieszczeniach rozwiązałem całkiem nie typowo. Położyłem ją w kształcie spirali Archimedesa. W pierwszym sezonie grzewczym najcieplejszą wodę puściłem wokół ścian wychodząc z założenia, że właśnie one przejmą większość ciepła, badając zużyje. A więc najzimniejszą podłogę miałem na środku. W następnym sezonie zamieniłem obieg i najcieplejszą wodę puściłem na środek a najzimniejsza poszła wokół ścian. Wychodząc z założenia, ze jednak nasze życie bardziej skupia się na środku pomieszczeń niż przy ścianach. Temp. ścian spadła w stosunku do poprzedniego układu o ok. 2 stopnie a temp. powietrza wzrosła. Ten układ wydał mi się najbardziej korzystny.

bachus pisze:

Galeria Parkietu Mława pisze: Asolt - pytanie do fachowca przez duże "F". Podłogówka z jednej strony, to niższa temperatura powietrza w pomieszczeniu, natomiast z drugiej podwyższona temperatura ścian z tytułu promieniowania.
W tej sytuacji co przeważa w zakresie ekonomiki cieplnej. Pomijam efektywność źródeł ciepła, o których pisałeś powyżej a z czym nie sposób się nie zgodzić. Pozdrawiam.

Ale też można tę podłogówkę rozwiązać całkiem inaczej. Ja w dwóch największych pomieszczeniach rozwiązałem całkiem nie typowo. Położyłem ją w kształcie spirali Archimedesa. W pierwszym sezonie grzewczym najcieplejszą wodę puściłem wokół ścian wychodząc z założenia, że właśnie one przejmą większość ciepła, badając zużyje. A więc najzimniejszą podłogę miałem na środku. W następnym sezonie zamieniłem obieg i najcieplejszą wodę puściłem na środek a najzimniejsza poszła wokół ścian. Wychodząc z założenia, ze jednak nasze życie bardziej skupia się na środku pomieszczeń niż przy ścianach. Temp. ścian spadła w stosunku do poprzedniego układu o ok. 2 stopnie a temp. powietrza wzrosła. Ten układ wydał mi się najbardziej korzystny.

Tak faktycznie to nie zastanawiałem sie który układ byłby korzystniejszy, temp scian wewnetrznych ma taką samą temp jak powietrze w w pomieszczeniac, jezeli chodzi o sciany zewnętrzne to jest to uzaleznione od izolacyjnosci tych przegród a róznica temperatour w przypadku prawidłowego ocieplenia nieznaczna. Projektując podłogówkę zawsze przeliczam dla slimaka i zawsze jest to jednakowy rozstaw, w przypadku budynków słabo lub w ogole nie ocieplonych nalezałoby by zastosowac strefy brzegowe ale takich instalacji sie nie wykonuje, poniewaz tak gruntowny remont zwiazany jest równiez z termomodernizacją budynku. Uwazam ze równomierne ułozenie rur w grzejniku podłogowym jest jednak najbardzie optymalne a najmniejszą mozliwą temp. zasilania dobieram na podstawie obliczeń dla wszystkich pomieszczen budynku a determinuje ją pomieszczenie z najwiekszymi jednostowymi stratami ciepła lub najbardziej niekorzystnym pokryciem posadzki (lity parkiet ponad 2 cm grubosci). Oczywiscie mozna eksperymentowac z takim czy innym ułozeniem pętli, ale tylko pomiary w rzeczywistych warunkach plus odczucia domowników wzgledem komfortu mogą odpowiedzec na temat oplacalnosci konkretnych rozwiązań.

Bachus, ciekawy i pouczający eksperyment.
Coś nowego wniosłeś, w dodatku z możliwością wyboru.
Co prawda, przy określaniu komfortu cieplnego należy uwzględniać temperaturę ścian, o czym pisał Asolt, ale jeżeli przy układzie, z jakim eksperymentowałeś, czujesz się dobrze, to jest komfortowo dla ciała i kieszeni.
Pozdrawiam.

Dzięki za porady, wreszcie udalo mi zainstaloiwac u siebie instalacje grzewcza i musze przyznac ze wasze porady sporo mi pomogly. Wreszcie zdecydowałam się na instalacje http://www.viessmann.poznan.pl/ bo mialam tez sporo dobrych rekomendacji tej firmy ze strony znajomych

jeżeli szukacie dobrych porad i poradników na temat instalacji grzewczych to polecam http://termika.pgnig.pl/cieplo-sieciowe/ naprawde wyczerpująco odpowiadają na każde pytanie i przy tym samym pomagają w doborze ocieplenia.

Witam wszystkich proszę o krótką odpowiedź ale w miarę ilustrującą mi koszt przebudowy komina grzewczego na gaz na komin grzewczy dedykowany ekogroszkowi, węglu itp?

Komin grzewczy to taki który grzeje spalinami?
Proszę w miarę ilustrująco dokładnie opisać o co chodzi.

Heh no chodzi mi o połączenie miedzy piecem ,a atmosferą:) kupiliśmy dom w stanie surowym i komin jest zbudowany pod ogrzewanie gazowe. Chciałbym to przekształcić na komin do którego będzie można podłączyć piec na ekogroszek i wegiel itp.

Ekogroszek to węgiel w dodatku EKO w tym słowie to tylko chwyt reklamowy. Groszek to sort węgla tak jak kostka czy miał.
Co do komina to musisz przede wszystkim wiedzieć z czego jest zrobiony i jaki ma przekrój bo może być zbyt mały na kocioł węglowy.

Rura w środku jest ocynkowana czy coś w podobie i bardzo możliwe że może być za mały

Może być z kwasówki na pewno nie ocynk bo dawno by go zeżarły spaliny. Rura do gazówki ma mniejsze ścianki niż podobna dedykowana do kotłów stałopalnych.

Witam.

Jestem tutaj świeżakiem i przejrzałem z grubsza ten temat w poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytanie ale się nie doszukałem.
Sprawa wygląda następująco. jestem na etapie kupowania mieszkania i w jednym z interesujących mnie lokali zainstalowane jest ogrzewanie w postaci gazowych ogrzewaczy wnętrz ( znalazłem w internecie stronę firmy oferującej taki sprzęt http://www.termsystem.com/ogrzewacze_gazowe.htm ). Przyznam się, ze pierwszy raz spotykam się z takim rozwiązaniem i nie chce wpakować się na minę. Dodam, że mieszkanie zlokalizowane jest na parterze, 45m2, budynek ocieplony, okna nowe, plastikowe, w mieszkaniu zlokalizowane są 3 grzejniki (w pokojach i w kuchni). Czy ktoś miał do czynienie z takim systemem ogrzewania? Ciekawi mnie jak wyglądają sprawy związane z serwisem i koszty użytkowania (wg. właścicielki jest to ekonomiczny system ogrzewania i nie płaciła wiele za ogrzewanie).

Będę wdzięczny za opinie i rady

Pozdrawiam