w takim razie należy zmienić bibliotekę lub zakres lektur. pierwszy przypadek to czysta demokracja, a ktoś powiedział, że w demokracji większość zawsze ma prawo, ale nie zawsze ma rację. co do ostatniego przykładu to wg tej mądrej bo przecież żydowskiej księgi między innymi kopernik, einstein i setki innych byliby zamknięci w psychiatrykach. sztuka nie jest przytakiwać tym których jest więcej, sztuką jest mieć własne zdanie.JBZ pisze: Kiedyś w pewnej księdze mądrości żydowskich napotkanej w Bibliotece na Koszykowej w Warszawie (podczas studiów) przeczytałem taką oto regułę posiadania racji:
- Jeśli 80% ludzi coś zgodnie głosi, to muszą mieć rację!
- Jeśli 50% ludzi coś zgodnie głosi, to trzeba temu się przyjrzeć, bo mogą mieć rację!
- Jeśli 20% ludzi coś zgodnie głosi, to racji nie mają, ale coś kombinują żeby ubić interes!
- Jeśli 1% ludzi coś uparcie głosi, to są to nieuleczalnie chorzy!
Jerzy Zembrowski
oświadczam, że to mój ostatni post w tej jałowej dyskusji.
pozdrawiam

