Widzac ze izolowanie domu od wewnatrz ma tak wielu przeciwników, zastanawiam się jakie są tego przyczyny, bo puki co w odpowiedziach nie widzialem zadnych sesnownych powodów. Zatem jak ktos ma jakies sensowne wytlumaczenie to prosze sie z nami podzielic, bo uzasadnienia typu " tak robia wszysc" do mnie przemawiaja.

osobiście radziłbym ocieplać dom z zewnątrz, taki klimat

AdamSłodowy72 pisze:osobiście radziłbym ocieplać dom z zewnątrz, taki klimat :)

Zdecydowanie idziemy ku Arabii Saudyjskiej gdzie się ściany ociepla od zewnątrz. By mur odprowadzał ciepło do gruntu, a styropian chronił go przed nagrzaniem.

Ale jeszcze się klimat na tyle nie zmienił, wiec póki co izolujmy jak nasi sąsiedzi z południa i północy - zawsze bez mostka termicznego od gruntu!

bo tak wogóle to każdy powinien mieć dwa domy , jeden na lato ocieplony od zewnątrz i drugi na zimę od wewnątrz

AdamSłodowy72 pisze:osobiście radziłbym ocieplać dom z zewnątrz, taki klimat

wiem wiem , bo tak ma sąsiad, szwagier, kuzyn i stryjek ... a tylko babcia w chatce z przed 100 lat ma trzcinę od środka, ale to juz nie modne.
Sorry za ironię , ale tylko takie mało konkretne odpowiedzi ciągle słyszę.

Co do izolacji , to w przyszłym tygodniu w 3miescie rockwool organizuje w kilku miejscach pokazy i warsztaty na temat izolowania, zamierzam ich tam pomęczyć trochę na temat izolowania od wewnątrz. Więcej informacji o miejscach na ich stronie.

Mam nadzieję, że pokażą nowoczesne systemy izolacji wewnętrznej budynków.
Jak sam Pan widzi, wszyscy wiedzą lepiej, ale nikt nie chce się wychylać...
O czymś to świadczy. Nie chcę się w tym wątku wypowiadać, aby nie być posądzony o własne interesy.

To ciekawy temat. Wydawało mi się że jedynym w Polsce zwolennikiem ocieplania od wewnątrz za wszelką cenę jest Brzęczkowski. Wygląda na to że nie. Prosiłbym w takim razie o wytłumaczenie jak zaizolować od wewnątrz dom w technologii murowanej z ciężkimi stropami i murowanymi ścianami działowymi. Jest to pytanie na które Brzęczkowski nie potrafi odpowiedzieć od paru lat. Może komuś innemu się uda. Z góry zaznaczam że dom ma być taki jaki opisałem. Sugestie zmiany technologii są ominięciem problemu bo logicznym krokiem w przypadku zmiany stropu na drewniane i działówek na szkieletowe jest zmiana konstrukcji na szkieletową.
To co? Spróbuje ktoś?

Izolacja takiego domu nie jest problemem, tylko trzeba się zdecydować na jej rodzaj.

Nie ma co reagować . Szanowny Pan perm to id.ota i jak sam mi napisał... zdaje sobie z tego sprawę i prosił ( a innym forum) by na jego posty nie reagować!!

A ja jednak coś napiszę Uważam że jak się pomyśli nad takim izolowaniem już w fazie projektu to nie ma z tym większego problemu. Na pewno z jednymi konstrukcjami będzie łatwiej z innymi trudniej , ale wszystko jest możliwe. Na ścianach wełna, między ścianami zewnętrznymi a wewnętrznymi też , na podłodze styropian , na sufitach wełna ... miejsca wewnątrz nie tracę , bo projekt jest już do tego przygotowany.
A zastanawiał się Pan kiedyś jak się izoluje na statkach ??? tam każda ściana to powiedzmy 20mm stali która zimą ma temperaturę -30oC albo i więcej , latem potrafi mieć i +50oC i nie izoluje praktycznie wcale. Tylko od środka wszystko pokrywa się wełną i nie ma z tym żadnego problemu, więc dlaczego w domu to ma być jakiś problem?

Piszesz o ogólnikach. Jeżeli pytasz czemu ocieplanie od wewnątrz jest niepopularne to odpowiedź tkwi własnie w szczegółach. Jakkolwiek byś budynek murowany zaprojektował a takich jest w Polsce olbrzymia większość to ocieplenie od środka jest dużo bardziej kłopotliwe niż ocieplenie od zewnątrz. Chodzi głównie o grubość izolacji oraz nakład pracy i materiałów na to potrzebny. Jakbyś nie liczył jest to o wiele droższe. Dochodzą wszystkie ściany działowe i nośne izolowane obustronnie (ścianka działowa gr 40cm?) wewnątrz budynku i konieczność obustronnej izolacji stropu pod kondygnacją użytkową. Robią się te przegrody absurdalnie grube. Pomijam kwestię degradacji muru i wykraplania się wilgoci której można zapobiec stosując odpowiednie materiały (to też podraża koszt budowy). Brzęczkowski pytany o szczegóły albo wykręcał się sianem albo nie odpowiadał w ogóle. Możesz tak szczegółowo napisać jak to rozwiązać? Nawet na etapie projektowania. Alternatywą jest dużo prostsze i dużo tańsze zaizolowanie budynku od zewnątrz. Równie skuteczne. Będziesz tym samym miał odpowiedź dlaczego ta forma izolowania jest praktycznie niestosowana.

Sam pomysł izolacji od wewnątrz uważam za kompletne nieporozumienie. Nie dlatego że idea jest zła ale dlatego że jeżeli już planujemy dom bez akumulacji z bardzo precyzyjnym (konieczność) systemem ogrzewania to logicznym i dużo lepszym rozwiązaniem jest dom w konstrukcji szkieletowej. Te ciężkie ściany nie są do niczego potrzebne, choć pozostaje, ważna dla inwestorów (często nielogiczna) kwestia trwałości i komfort akustyczny, trudny do osiągnięcia w budownictwie szkieletowym.

perm pisze: Chodzi głównie o grubość izolacji oraz nakład pracy i materiałów na to potrzebny. Jakbyś nie liczył jest to o wiele droższe.

Sama izolacja droższa jest , ale tu nikt nie mówił że jest tańsza

Dochodzą wszystkie ściany działowe i nośne izolowane obustronnie (ścianka działowa gr 40cm?) wewnątrz budynku

Kto powiedział że ściany wewnętrzne trzeba izolować taka sama grubością jak ściany zewnętrzne ? ścianka taka może mieć spokojnie 20 cm , nie mówie juz o tym , że niektóre, mało istotne ścianki można zrobić szkieletowe

i konieczność obustronnej izolacji stropu pod kondygnacją użytkową.

no tak

Robią się te przegrody absurdalnie grube.

Strop 40cm to nie wiem czy aż taki absurd, ale jak kto woli

Pomijam kwestię degradacji muru i wykraplania się wilgoci której można zapobiec stosując odpowiednie materiały (to też podraża koszt budowy)

Temat wilgoci był poruszany w innych tematach , czy izolujemy od wewnątrz czy od zewnątrz to przed wilgocią i tak trzeba sie zabezpieczyć

. Brzęczkowski pytany o szczegóły albo wykręcał się sianem albo nie odpowiadał w ogóle. Możesz tak szczegółowo napisać jak to rozwiązać?

To znaczy że co ? mam Ci przesłac mój projekt czy jak ?

Nawet na etapie projektowania. Alternatywą jest dużo prostsze i dużo tańsze zaizolowanie budynku od zewnątrz.

Ja wolę droższe izolowanie - a tańsze grzanie, izoluje się raz a grzeje co roku

Równie skuteczne

Tu bym protestował

. Będziesz tym samym miał odpowiedź dlaczego ta forma izolowania jest praktycznie niestosowana.
Sam pomysł izolacji od wewnątrz uważam za kompletne nieporozumienie. Nie dlatego że idea jest zła ale dlatego że jeżeli już planujemy dom bez akumulacji z bardzo precyzyjnym (konieczność) systemem ogrzewania

dodałbym jeszcze: tańszym, bardziej komfortowym i ekonomicznym

to logicznym i dużo lepszym rozwiązaniem jest dom w konstrukcji szkieletowej. Te ciężkie ściany nie są do niczego potrzebne, choć pozostaje, ważna dla inwestorów (często nielogiczna) kwestia trwałości i komfort akustyczny, trudny do osiągnięcia w budownictwie szkieletowym.

Może właśnie dla trwałości i komfortu akustycznego warto to połączyć ?

Panie Robercie - Szanowny perm - prosił by na niego nie zwracać uwagi. On jeszcze jest w świecie gdzie od gruntu nie daje się więcej jak 20 cm styro a do ścian przykleja się styro za odbiornikiem ciepła.

Jak wyglądają ściany i podłogi w domach można zobaczyć w katalogach:
http://www.dahl.se/dokument/Komplett_husgrund.pdf płyta fundamentowa
rockwool - 39 str do 40cm od gruntu - ściany również widać
http://download.rockwool.dk/media/19431 ... CKWOOL.pdf
czy ISOVER
http://ipaper.ipapercms.dk/SaintGobainC ... n/?Page=46

Jak widać wszyscy już zaczynają izolować domy - nie ma więc co się jednym chorym człowiekiem przejmować