Tomasz_Brzeczkowski pisze:

jesteśmy w temacie fundamentów nie dachów

Wentylacja pod hydroizolacją ma ten sam cel z dachu jak i w fundamencie!

no to ja już tylko czekam na genialny pomysł żeby między ścianą a kubełkami reku zamontować , bo wtedy można powiedzieć o wentylacji inaczej to ledwie termin parowania się zmieści i to też w mizernym zakresie

Ktoś chce Pana nauczyć o roli wentylacji w hydroizolacji a Pan sobie jaja robi? Trudno - poczekamy Pańskie "porady" !

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Ktoś chce Pana nauczyć o roli wentylacji w hydroizolacji a Pan sobie jaja robi? Trudno - poczekamy Pańskie "porady" !

panie Tb po geniuszu Pańskiego pokroju to ja się niestety z całą powagą wszystkiego mogę spodziewać

Witam, nie jestem żadną specjalistką i wielu rad też szukam na forach, więc proszę się nie śmiać. Ale tak z własnego doświadczenia: moja babcia miała domek przypuszczam, że podobny do tego, który Pan opisuje, na podobnej gliniastej ziemi jak w Kamiennej Górze i jeszcze w pobliżu rzeki, więc wody gruntowe wysoko. Domek był również poniemiecki, w znacznej części zbudowany z kamieni (przypuszczam nawet, że wyciąganych z tej rzeczki). W domku po ścianach ciągle podchodziła wilgoć, w niektórych pokojach grzyb wychodził na całą ścianę. Któregoś lata zebraliśmy się rodzinką, zrobiliśmy porządny drenaż wokół domku i ociepliliśmy domek od zewnątrz (w mieszkaniu wymieniliśmy tynki). Przez całe lato i jesień było intensywnie wietrzone. W zimie nic nie wylazło i przez kolejne 6 lat, kiedy babcia tam mieszkała też nie było problemów.

nie ma dwóch tych samych przyczyn zawilgocenia, kolega może mieć uszkodzone fundamenty, a może ma osłabione te fundamenty są pęknięcia które np u Twojej Babci nie nastąpiły... dopóty dopóki wody w rzeczce jest mało to nic nikomu nie grozi ale jak woda zacznie schodzić z gór będzie czasowe spiętrzenie i wody w drenażu także przybędzie, tylko w Twoim przypadku szybciej odejdzie z pod fundamentów wypłukując piasek pod fundamentem. Jeśli będą widoczne pęknięcia na ścianach to już będziesz widziała dlaczego.

Poza tym bez badań geologicznych nie można powiedzieć nic dokładnie. U Ciebie lustro wody może być 10 cm poniżej ław fundamentów a u kolegi 30 cm powyżej, tu wszystko chodzi o geologię gruntów. Poziom wody nie jest wszędzie taki sam, różnica poziomów ma duże znaczenie jak wiesz.

Poza tym wasza rodzinka zebrała się kupkę i zrobiła porządek babci, a tu kolega sam chce wszystko zrobić i to najtaniej

IWUBE pisze:nie ma dwóch tych samych przyczyn zawilgocenia, kolega może mieć uszkodzone fundamenty, a może ma osłabione te fundamenty są pęknięcia które np u Twojej Babci nie nastąpiły... dopóty dopóki wody w rzeczce jest mało to nic nikomu nie grozi ale jak woda zacznie schodzić z gór będzie czasowe spiętrzenie i wody w drenażu także przybędzie, tylko w Twoim przypadku szybciej odejdzie z pod fundamentów wypłukując piasek pod fundamentem. Jeśli będą widoczne pęknięcia na ścianach to już będziesz widziała dlaczego.

Rozumiem, że przyczyn może być wiele. Zaciekawiła mnie jednak sprawa drenażu, o której Pan pisze. Sugeruje Pan, że drenaż - generalnie lub w niektórych przypadkach - to nie jest dobry pomysł? Nie jestem na bieżąco, ale na etapie robienia drenażu czy u babci czy u rodziców, kiedy czytaliśmy fora, był to najbardziej polecany sposób osuszenia ścian. Zresztą nawet na osiedlu mam przykłady suchych poniemieckich domów, w których właśnie Niemcy zrobili jeszcze drenaż. Czy ostatnie doświadczenia z tą metodą są... różne?

Alicja967 pisze:[Sugeruje Pan, że drenaż - generalnie lub w niektórych przypadkach - to nie jest dobry pomysł?

tak właśnie sugeruję drenażu nie wolno zakładać w miejscach gdzie występuje np. zaleganie wody i woda pod ciśnieniem czyli mniej więcej na kurzawkach. Tu na forum jest temat "pękające ściany w 4 letnim domu " bardzo odległy temat ale jak bardzo ukazujący samowolne założenie drenażu.

po za tym szkody powoduje sól krystalizacja hydratacja i pęcznienie materiału, dobór środków zapobiegających wilgoci zawsze jest indywidualnie dostosowany do warunków gruntowych, a te przez 80 lat się zmieniły.

osuszenie muru jest fizycznie nie możliwe - jedynie co można wykonać to obniżyć zawartości wilgoci w przegrodach, Niemcy budowli dobrze i drogo ale postęp gospodarczy w tym kwaśne deszcze skutkują procesem zwiększonej wilgotności w murach, erozja wietrzenie oraz wiele wiele innych przyczyn wpływa na zawilgocenie murów

czasami zdarza się tak że woda opadowa jest odprawadzania z dachu trafia do systemu starych rur które są już uszkodzone i to one często powodują zawilgocenia murów, temat jest zbyt obszerny zarówno technicznie jak i merytorycznie aby opisać problem w kilku zdaniach, a robienie wykładów z prawidłowości i celu stosowania jest bez sensu na forum i wprowadza nie potrzebny zamęt.

zawsze wszystko zaczyna się od diagnostyki budynku http://www.iwb.waw.pl/diagnostyka/
potem dopiero następuje przygotowanie całego procesu zmierzającego do osuszenia muru np. techniką termodynamiczną i jak w przypadku starych zniszczonych murów iniekcją impulsową parafinową, jeśli warunki gruntowe i konstrukcja budynku pozwala nam wykonanie systemu drenażu to się go wykonuje, ale ten system musi być wyposażony w specjalne studnie zbiorcze czasami są to dwie a czasami cztery ta woda potem musi zostać wykorzystana do celów gospodarczych np. do podlewania ogródka ale nie może być podłączona do systemu burzowego więc powstaje problem odprowadzenia wody z drenażu temat można ciągnąć jeszcze długo

stare drenaże są już mocno zniszczone, zamulone, popękane i nie działają dlatego takie systemy się czyści ale kto to robi ??? spotkałem się tylko raz z tym przypadkiem a już trochę w tym siedzę..

tak więc kwestia czasu i drenaż przestaje działać zamula się i jest nie drożny, co 5 lat powinno się przeprowadzać inspekcję takiego systemu ale ze względu na koszty mało kto to robi

Może i osuszanie murów nie do końca jest możliwe tak w ścisłym znaczeniu, ale z pewnością można wykonać coś co zmniejszy wilgoć na przyszłość. Drenaż jest ku temu świetny - nam w domu odkąd mamy dreny nie pojawia się w piwnicach woda a na ścianach nie ma grzyba, więc coś to na pewno daje

Skoro osuszaniem murów zajmuje się, reklamująca się firma Bud Wod, to nie dziwi mnie, że zamiast wilgoć likwidować, zajmuje się jej zmniejszaniem. Zastosowane w tym celu drenaże świetnie się do tego nadają...

monikakata pisze:Może i osuszanie murów nie do końca jest możliwe tak w ścisłym znaczeniu, ale z pewnością można wykonać coś co zmniejszy wilgoć na przyszłość. Drenaż jest ku temu świetny - nam w domu odkąd mamy dreny nie pojawia się w piwnicach woda a na ścianach nie ma grzyba, więc coś to na pewno daje

szanowna Pani Moniko w zasadzie staram się oględnie podchodzić do wypowiedzi osób które na własnej budowie coś mają zrobione i są zadowolone bo maja prawo . Mogą mieć zrobione dobrze lub przynajmniej wystarczająco , przynajmniej na jakiś czas .
osuszanie budynków jest procesem bezkompromisowego usunięcia przyczyn , suchy jest ten budynek który jest suchy , a nie "suchszy"
6 postów 3 reklamy pana jakiegoś tam hydraulika - mam nadzieję ze godny polecenia , 2 reklamy drenażu który też najczęściej hydraulicy kładą i jedna reklama osuszacza + "wietrzenie powietrza"
Pani Moniko w osuszonym budynku nawet bez wentylacji wara wstawić osuszacz , a już po stosunkowo niedługim czasie inwestorowi zaczyna przeszkadzać kurz - prawdziwa firma zajmująca się tematem osuszania nie tylko zabezpiecza przed napływem wody dodatkowo znając już budynek wskazuje wszelkie niedociągnięcia z innych dziedzin budownictwa - od hydrauliki po dach łącznie z kominami.
Pytanie ilu znajdzie Pani naiwnych aby uwierzyć że faktycznie jest Pani jedną z budujących i jest Pani zadowolona ?
Pytanie ile osób wejdzie w profil sprawdzi posty i stwierdzi że jest to nachalna reklama która sobą niewiele przedstawia , bo obraża klientów usiłując z nich zrobić idiotów ???
Nie lepiej jestem hydraulikiem czy żoną hydraulika znamy się na rzeczy
proponujemy to czy tamto - z tego co zaobserwowałem w tym kraju jest znacznie więcej elektryków niż hydraulików więc nie ma potrzeby odwoływania się do tak wątpliwie skutecznych metod.
pozdrawiam

jak ktoś ma problem z mokrymi murami to radzę skorzystać z porad na stronie tj.pl