Spiżarka , piwnica, piwniczka na wino i wedzarnia
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Spiżarka , piwnica, piwniczka na wino i wedzarnia
Jakie macie doswiadczenia?
Jak przechowujecie produkty?
Czy spizarka i wedzarni to juz przezytek czy wprost przeciwnie, widzicie przed nia przyszlosc
Jak przechowujecie produkty?
Czy spizarka i wedzarni to juz przezytek czy wprost przeciwnie, widzicie przed nia przyszlosc
-
komarr
zZdrowa kuchnia i jej zaplecze
Ja mysle o domu tradycyjnym.komarr pisze:jak masz zamiar robić weki, marynaty, wino, to polecam, zamrażarkę np możesz w spiżarni ustawić, wszelkie suszonki też tam mogą dochodzić... zaplanuj odpowienią wentylację.
Takim w ktorym mieszkancy maja swiadomosc co jedza.
Oczywiscie mozna korzystac z gotowych polproduktow , miec tylko mikrofalowke i zmywarke, ale chcac byc zdrowym, nalezy pomyslec o prawdziwej kuchni i zapleczu.
W domu mojej prababki bylo cos takiego co nazywano lodownia, byla spizarka komora itp.
Ciekawym rozwiazaniem sa przydomowe piwniczki ktore zapewniaja odpowiedni mikroklimat - temperature i wilgotnosc!
Jesli kupuje sie zywnosc ekologiczna to warto miec gdzie ja przechowywac.
-
komarr
U mojej prababci lod przechowywano w piwnicach przesypanych trotami.komarr pisze:jeszcze do niedawna, w gospodartwach budowane piwniczki zasypane kopcem ziemi. Udawało się tam utrzymać niską temperaturę przez cały rok. Przed erą elektryczności, np lód przechowywano w grotach szczelnie zamkniętych przez 12 miesięcy.
Jestem ZA!!!
A ja poświęcam extra jedno pomieszczeni ( najchłodniejsze) z mojej piwnicy pod budynkiem , planuję wykonanie regałów skrzynek na np. jabłka (poukładane na sianie) + grudza na ziemniaki jakiś regalik na przetwory + regalik na wino .
Pomieszczenie dobrze wentylowane ale trzyma chłód - nie wilgoć mam nadzieję że nie skończy się to rojem much i smrodkiem .Maży mi się taki klimat spiżarniany rodem z Boryny kiełbasa u powały kawał szynki . Wędzarni nie planuję mieliśmy w każdym nowobudowanym obiekcie ( altana na działce i dom w górach ) postawione wędzarnie ale szczeze mówiąc gra nie warta świeczki - chleba się nie piekło a wędzenie - sporadycznie - na to mają czas emeryci a nie ludzie w wieku produkcyjnym ( no chyba ,że pasjonaci)
Pomieszczenie dobrze wentylowane ale trzyma chłód - nie wilgoć mam nadzieję że nie skończy się to rojem much i smrodkiem .Maży mi się taki klimat spiżarniany rodem z Boryny kiełbasa u powały kawał szynki . Wędzarni nie planuję mieliśmy w każdym nowobudowanym obiekcie ( altana na działce i dom w górach ) postawione wędzarnie ale szczeze mówiąc gra nie warta świeczki - chleba się nie piekło a wędzenie - sporadycznie - na to mają czas emeryci a nie ludzie w wieku produkcyjnym ( no chyba ,że pasjonaci)
Re: Jestem ZA!!!
Jak uwedzisz to ladujesz do lodowki, reszta do zamrazarki.tomnie pisze:A ja poświęcam extra jedno pomieszczeni ( najchłodniejsze) z mojej piwnicy pod budynkiem , planuję wykonanie regałów skrzynek na np. jabłka (poukładane na sianie) + grudza na ziemniaki jakiś regalik na przetwory + regalik na wino .
Pomieszczenie dobrze wentylowane ale trzyma chłód - nie wilgoć mam nadzieję że nie skończy się to rojem much i smrodkiem .Maży mi się taki klimat spiżarniany rodem z Boryny kiełbasa u powały kawał szynki . Wędzarni nie planuję mieliśmy w każdym nowobudowanym obiekcie ( altana na działce i dom w górach ) postawione wędzarnie ale szczeze mówiąc gra nie warta świeczki - chleba się nie piekło a wędzenie - sporadycznie - na to mają czas emeryci a nie ludzie w wieku produkcyjnym ( no chyba ,że pasjonaci)
Szynka wychodzi po 13 - 15zl/kg a jej odpowiednik w sklepie musialby kosztowac ok 40zl
Ja robie teraz na swieta ponad 20kg
na poprzednie zrobilem 15kg
Unikam kupowania wedlin w sklepach
Roboty przy szynce naprawde malo!
Czas spedzony na zakupach to naprawde cxzas stracony, a wchodzac do supermarketu zwykle znika 1- 2 godzin
Szynke wedzisz raz na kwartal przez 2 do 6 godzin
To naprawde warto
Wedzarni nie muszisz budowa
Moze byc przenosna
Mam taka
Kosztowala grosze
Jest super.
Natomiast sprawa przechowywania to juz duzo powazniejsza sprawa.
Dlatego tez uwazam ze spizarka i piwniczka musi byc.
"Ściśle tajne Moskwa, 2.VI.1947r. K.AA/OC 113 INSTRUKCJ
tak bylo jeszcze do niedawna, w gospodartwach budowane piwniczki zasypane kopcem ziemida zamozniejsi mieli piwnice i spizarki natomiast....komarr pisze:jeszcze do niedawna, w gospodartwach budowane piwniczki zasypane kopcem ziemi. Udawało się tam utrzymać niską temperaturę przez cały rok. Przed erą elektryczności, np lód przechowywano w grotach szczelnie zamkniętych przez 12 miesięcy.
Pozniej:
Pozniej byla
"Ściśle tajne Moskwa, 2.VI.1947r. K.AA/OC 113 INSTRUKCJA NK/003/47"
45 Zasad Zniewalania
Poniżej przedstawiono tłumaczenie z języka rosyjskiego instrukcji, znalezionej w kancelarii Bolesława Bieruta, pierwszego powojennego prezydenta PRL - Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (i agenta NKWD jeszcze sprzed II wojny światowej). Z tekstu jasno wynika, ze jest to instrukcja NKWD z roku 1947 przeznaczona dla placówki KGB w ambasadzie sowieckiej w Warszawie.
Instrukcja była publikowana m. innymi na łamach pisma "Wychowawca" w roku 1995.
http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=1&i=29822&t=29822
Punkt 30 wyraznie mowi:
"30. Mieszkania w nowych osiedlach i odbudowywanych miastach nie mogą zawierać dodatkowych pomieszczeń pozwalających na hodowlę inwentarza lub gromadzenie żywności na dłużej i w większych ilościach."
I tak jest az do dzis!
Ostatni inwestorzy zaczynaja myslec, ale brak ciaglosci i doswiadczen.
Dzis np nowobogacki mysli ze flaszki z winem przechowuje sie pionowo, a co dopiero mozna chcec od budowlanca, lub ARCHITEKTA - projektanta ktory urodzony wychowany i mieszka w bloku.
No chyba ze jest to projektant krajobrazu
- Co porabiasz zawodowo?
- Jestem projektantem krajobrazu.
- O, a na czym to polega?
- Pracuję na buldożerze.
Re: Jestem ZA!!!
Aż mi ślinka... Idę do kuchni na małe co nie cotomnie pisze:...Maży mi się taki klimat spiżarniany rodem z Boryny kiełbasa u powały kawał szynki ...
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
Re: Spiżarka , piwnica, piwniczka na wino i wedzarnia
Jestem zwolenniczką spiżarni w domu. Lubię mieć w domu zapasy, a produkty sypkie przechowuję w szklanych pojemnikach. Widzę wtedy co gdzie jest, ile czego zostało. Polecam zwłaszcza pojemniki z datownikiem:
http://www.homus.pl/pl/series/285/349/s ... atownikiem
http://www.homus.pl/pl/series/285/349/s ... atownikiem
Re: Spiżarka , piwnica, piwniczka na wino i wedzarnia
Jeśli tylko masz na to miejsce w ogrodzie, to najlepsza jest taka klasyczna ziemianka. Przez cały rok panują w niej odpowiednie warunki, a dodatkowo jest świetnym elementem dekoracyjnym ogrodu. No i w ciągu lata wszystkie napoje w niej przechowywane maja odpowiednią temperature.
Re: Spiżarka , piwnica, piwniczka na wino i wedzarnia
Piwniczka ziemna to super sprawa, tylko niestety trzeba mieć sporą działkę. Fajnym rozwiązaniem jest też taki schowek przy kuchni, coś a'la spiżarka, tylko na najbardziej podręczne rzeczy i takie które mogą stać w cieple.
Re: Spiżarka , piwnica, piwniczka na wino i wedzarnia
Jeśli chcesz mieć piwniczkę na wino, to nie zapomnij umieścić w niej chłodziarki, która utrzyma Twoje wino w odpowiedniej temperaturze. Spory wybór chłodziarek posiada w swojej ofercie Candy. Ja zdecydowałem się na chłodziarkę CCV 150 EU i jestem z niej bardzo zadowolony (jest pojemna, mieści aż 42 butelki!)
Re: Spiżarka , piwnica, piwniczka na wino i wedzarnia
Witam.
Jestem zupełnym ,, świeżakiem" co chodzi o wędzenie.
Mam 2 pytania do Was.
1. Czy wedzarnia elektryczna jest dobrym wyborem czy jednak tradycyjna?
2. Jeżeli dobrym to jaką polecacie? Dodam że byłaby wykorzystywana około 6 razy do roku.
Jestem zupełnym ,, świeżakiem" co chodzi o wędzenie.
Mam 2 pytania do Was.
1. Czy wedzarnia elektryczna jest dobrym wyborem czy jednak tradycyjna?
2. Jeżeli dobrym to jaką polecacie? Dodam że byłaby wykorzystywana około 6 razy do roku.


