57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika schod
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika schod
hej, temat elektryczności jest mi totalnie obcy dlatego tez wszelkie czynności, które wykonuje dokładnie na tyle na ile się da sprawdzając każdy krok dwa razy. z tego właśnie powodu odkryłem dziwna rzecz: mam w mieszkaniu doprowadzone 3 fazy n 4 żyłach i położona i spięta przez elektryka instalacje w której znajduje się miedzy innymi jeden obwód z lacznikami schodowymi - niby elementarz, ale niepokoi mnie jedena sprawa, a mianowicie przy wyłączonym "świetle" na przewodach L-N lub L-uziemienie mam napięcie 60v, przy zalaczonym "świetle" wartość wzrasta do normalnych 235v. w związku z tym żeby nikogo później oświetleniem nie zabić powstrzymałem się z instalacja oświetlenia. mam wrażenie ze może to być spowodowane dociagnieciem zasilania do różnych elementów tego obwodu z różnych faz-mogę mieć racje? jak bardzo ta sprawa jest, ze tak się wyrażę krygodna biorąc pod uwagę ze elektryk podpisał świstek ze jest ok?
-
elpapiotr
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
Dwa pytania :
- czy łączniki mają podświetlenia ?
- czy wspomniane łączniki przerywają fazę ?
- czy łączniki mają podświetlenia ?
- czy wspomniane łączniki przerywają fazę ?
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
dzięki za odparł. to ten(tylko podwojny) model: http://allegro.pl/amerykanski-wylacznik ... 01582.html , nie maja podswietlenia. Nie mam pojęcia czy przerwyaja fazę , ze specyfikacji nie wynika, a sam z racji moich umiejętności nie wiem jak to sprawdzić chyba ze zostałbym naprowadzony (mimo mojego braku znajomości instalacji jako takich i tak juz poprawiłem instalaje hydrauliczna w łazience a także oswietleniowa po fachowcach, będę wdzięczny za rady które w razie czego pozwolą mi to bezpiecznie) - wiem ze po zamknięciu sufitu okazało się, ze brakuje jednego przewodu i został on dociagniety z pierwszego lepszego gniazdka do jednego z łączników schodowych (instalacja 3fazowa)
-
elpapiotr
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
Jestem wdzięczny za podziękowanie na odparł.
Przerywanie fazy wynika ze sposobu wykonania instalacji, a nie specyfikacji wyłącznika.
Fazę podajemy na wyłącznik, neutralny na odbiornik/lampę. Po załączeniu wyłącznika mamy tę fazę podaną dalej - do lampy, co razem z N powoduje jej świecenie.
Prościej się nie da wytłumaczyć. Dopiero teraz, po wyłączeniu wyłącznika można sprawdzać, czy rzeczywiście jest napięcie pomiędzy rozwartym L a N w instalacji.
Jeżeli problem, ściągnąć tego elektryka, niech sprawdzi, bo przecież obowiązuje go rękojmia/gwarancja na wykonaną instalację.
Przerywanie fazy wynika ze sposobu wykonania instalacji, a nie specyfikacji wyłącznika.
Fazę podajemy na wyłącznik, neutralny na odbiornik/lampę. Po załączeniu wyłącznika mamy tę fazę podaną dalej - do lampy, co razem z N powoduje jej świecenie.
Prościej się nie da wytłumaczyć. Dopiero teraz, po wyłączeniu wyłącznika można sprawdzać, czy rzeczywiście jest napięcie pomiędzy rozwartym L a N w instalacji.
Jeżeli problem, ściągnąć tego elektryka, niech sprawdzi, bo przecież obowiązuje go rękojmia/gwarancja na wykonaną instalację.
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
według tego co piszesz rozumiem, ze: faza idzie na włącznik; neutralny idzie do lampy - wyłączony włącznik nie ma prawa miedzy L a N łapać napięcia innego niż jakies bzdurne kilka v.
zastanawiam się czy spięcie tego na różnych fazach może powodować ten problem i niebezpieczeństwo dla życia. problem ok. 60v występuje na dwóch obwodach wyprowadzonych z tych dwóch wlacznikow.
zastanawiam się czy spięcie tego na różnych fazach może powodować ten problem i niebezpieczeństwo dla życia. problem ok. 60v występuje na dwóch obwodach wyprowadzonych z tych dwóch wlacznikow.
-
elpapiotr
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
Problem występuje w sytuacji takiej, gdy, przy zasilaniu obiektu mamy 3x400/230 V, ale gdzieś po drodze następuje przerwanie/upalenie przewodu N/PEN, ale takie zagadnienie tylko dla elektryka.
Grzebanie w instalacji o napięciu wyższym niż bezpieczne jest narazaniem się na porażenie, dlatego ponawiam sugestię na temat ściągnięcia elektryka.
Grzebanie w instalacji o napięciu wyższym niż bezpieczne jest narazaniem się na porażenie, dlatego ponawiam sugestię na temat ściągnięcia elektryka.
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
tak zrobię, dziękuję.
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
Zależy też od długości położonych przewodów lub żył oraz bliskości między nimi , możliwe że jest to spowodowane tzw. prądem upływu .
Mój kolega kiedyś miał podobną sytuację , miernik mu pokazywał około 40 V powodem zaistniałej sytuacji były lampki kontrolne w rozdzielni.
Mój kolega kiedyś miał podobną sytuację , miernik mu pokazywał około 40 V powodem zaistniałej sytuacji były lampki kontrolne w rozdzielni.
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
Rozmawiałem dziś z elektrykiem i mówi że to jakieś chyba napięcie zwrotne, które na mierniku elektronicznym (wcale nie najtańszym: unit ut-70) jest widoczne ale na analogowym nie powinno być. Dowiedziałem się też , że w związku z tym że na jeden z łączników schodowych (są dwa) musiało być doprowadzone zasilanie z gniazda sieciowego poniżej (kto inny kładł instalację, a aktualny elektryk nie zweryfikował dokładnie czy wszystko jest dobrze położone) to na wyjściu na lampy nie ma doprowadzonego PEN (ale podobno na lampach nie jest wymagane). Czy takie tłumaczenie w ogóle trzyma się kupy (oczywiście starałem się przytoczyć jego wypowiedź na tyle prawidłowo na ile pamietalem).
Ostatnio zmieniony 27 paź 2012, 12:27 przez beherit, łącznie zmieniany 1 raz.
-
elpapiotr
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
Proszę ?
Że co ?
To chyba T.B. kładł tę instalację.
Ręce opadają.
Że co ?
To chyba T.B. kładł tę instalację.
Ręce opadają.
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
Nie wiem kto to T.B. ale zaczynam się bać - TeletuBiś?
Zastanawia mnie też temat indukcji na tych przewodach, ale czy przy 5 metrach może to być aż tak widoczne?
Zastanawia mnie też temat indukcji na tych przewodach, ale czy przy 5 metrach może to być aż tak widoczne?
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
hmm... trudno coś powiedzieć tak na odległość , ale co do PE żyła ochronna na oświetleniu powinna być jak najbardziej , oczywiście są różni "elektrycy"
P.S.
Tak z ciekawości ile wziął za punkt ?
P.S.
Tak z ciekawości ile wziął za punkt ?
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
Nie bedzie PEN-a , bo jak sie domyslam to nowa instalacja, Bedzie N i PE.
Może Kolego pokazywać Ci napiecie, poprzez pojemność przewodów, jesli naprawde chcesz sprawdzić czy to napiecie występuje to podłącz 2 zarówki na 24 V spięte szeregowo ( napiecie , które wskazuje miernik to ok 50V) więc teoretycznie bezpieczne w I warunkach srodowiskowych. Jak żarówki sie zaświeca, to jest problem i wezwij elektryka , ale na 98% nawet nie mrugną
P.S Nie rozumiem Koledzy skąd u was tyle zawiści i jadu, piszę na różnych forach, ale to co się dzieje na forach elektrycznych to rozpacz
Może Kolego pokazywać Ci napiecie, poprzez pojemność przewodów, jesli naprawde chcesz sprawdzić czy to napiecie występuje to podłącz 2 zarówki na 24 V spięte szeregowo ( napiecie , które wskazuje miernik to ok 50V) więc teoretycznie bezpieczne w I warunkach srodowiskowych. Jak żarówki sie zaświeca, to jest problem i wezwij elektryka , ale na 98% nawet nie mrugną
P.S Nie rozumiem Koledzy skąd u was tyle zawiści i jadu, piszę na różnych forach, ale to co się dzieje na forach elektrycznych to rozpacz
-
elpapiotr
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
Pewnie.
Wszyscy chcą być elektrykami, jeżeli już nie są nimi.
Kilka rad na forum i już umie dwa drutki połączyć. A jak zaświeci, to już cały w skowronkach, i cieszy się jak dziecko.
A tu żartów nie ma, dlatego co jak co ale z elektryką i jej nauką należy postępować ostrożnie.
Wszyscy chcą być elektrykami, jeżeli już nie są nimi.
Kilka rad na forum i już umie dwa drutki połączyć. A jak zaświeci, to już cały w skowronkach, i cieszy się jak dziecko.
A tu żartów nie ma, dlatego co jak co ale z elektryką i jej nauką należy postępować ostrożnie.
Re: 57-60v na zasilaniu oświetlenia z wylaczonego łącznika s
Nie wiem o co koledze chodzi z ty "jadem"
Jeśli wykonuje się instalację elektryczną powinno się stosować żyłę ochronną również na oświetleniu , wiem dobrze ,że wielu tak nie robi .
Aby zaoszczędzić na materiale i tym samym policzyć klientowi mniej za tzw. punkt elektryczny.
Co mija się z odpowiedzialnością za klienta i dbałością wykonania już nie wspomnę o łamaniu przepisów .
Więc nie wiem do kogo Kolego plum78 masz pretensje.
Pozdrawiam
Jeśli wykonuje się instalację elektryczną powinno się stosować żyłę ochronną również na oświetleniu , wiem dobrze ,że wielu tak nie robi .
Aby zaoszczędzić na materiale i tym samym policzyć klientowi mniej za tzw. punkt elektryczny.
Co mija się z odpowiedzialnością za klienta i dbałością wykonania już nie wspomnę o łamaniu przepisów .
Więc nie wiem do kogo Kolego plum78 masz pretensje.
Pozdrawiam

