Na pewno nie kupuj plastykowych... Ja mam i mam z nimi same problemy, albo się wyginają, albo się uchwyty też plastykowe łamią, nie polecam!

Pozostaje jeszcze sprawa prawidłowego montażu. Zarówno plastikowe jak i metalowe-nieprawidłowo zamontowane(np. za wysoko względem połaci dachu, za rzadko uchwyty itp.) nastręcza jednakowych problemów.


pozdrawiam

Flamingo lipa złączki, rukki miękkie gięły się na wulstwie i haki też do bani, ogólnie system złączowy w metalowych rynnach to straszne dziadostwo, kaskada rynna 125 to ledwo 100 nie wiem na jakiej podstawie podają taki wymiar, denka słabo się trzymają i trzeba je łapać wkrętami bo wylatują, złączki słabo zachodzą za wulstwę.

Tylko na Niagare bardzo nie narzekałem.

Wszystkie te badziewia są płytkie, zamontujesz je na desce czołowej i każdemu się wydaje że albo są za wysoko albo za nisko

Metalowe Tylko LUTOWANE !!! Haki z BEDNARKI !!! OCYNK.

I tak jak powiedział Racek zostaje sprawa prawidłowego montażu,

a co sądzicie o lindabie?

Lindab-nic ciekawego
Pozdrawiam

Jeżeli byłby ktoś zainteresowany, mogę sprzedać rynny pruszyńskiego za 60 % ceny sklepowej
Rynny oczywiście nowe

alegna pisze:a co sądzicie o lindabie?

Wszystkie te "skandynawki" (plannija, ruukki, lindab) są zbyt płytkie, jak na nasze gwałtowne, letnie ulewy, gdyż były projektowane "oszczędnościowo" na te wielodniowe, skandynawskie "kapuśniaczki".
Jeśli dla nas, to głębokie rynny 125 lub 150 wg normy DIN (Wawin, Plastmo
i inne)

samouk 150 galeko jest głęboka jak 130 więc mogę ją śmiało polecić

Lindab może się przeleje przy dużym nachyleniu dachu, ale bez przesady. Inna sprawa to ich cena...

dobryduch pisze:Lindab może się przeleje przy dużym nachyleniu dachu, ale bez przesady. Inna sprawa to ich cena...

Kiepski to dekarz, gdy przy stromym dachu leje mu się z rynien

rynna pcv tylko wavin kanion nie traci koloru nie matowieja - stal kanion-pruszyński niagara ruukki linia mont. ta sama z tym ze ruukki najdroższa - skandynawskie wszystko oki gwarancja 30 lat .cena ..ale 125 bardzo płytkie trzeba by dac 150 x 100 lub od niedawna 150 x 87 galeco jak na wykonanie za drogie choć za to głębokie ....

Dokładnie. Najlepszym rozwiązanie będą tu wytrzymałe rynny metalowe. Dobry system orynnowania to kwestia bardzo istotna, dlatego warto zdecydować się na rynny o najwyższym standardzie.

dekmaster pisze:Polecam oferte Budmatu na orynnowanie Flamingo.Najniższa cena detaliczna najwyższa jakość (szwedzka blacha SSAB).No i 30to letnia gwarancji.
Galeco tez jest bardzo dobrym systemem ale i bardzo drogim.
POLECAM BUDMAT

też polecam http://www.budmat.com/pl/produkt/proaqu ... owy-pvc-44

Zgadzam się z poprzednikami.zdecydowanie rynny stalowe i to z blachy najwyższej jakości.Oszczędzanie akurat na rynnach nie popłaci.

Jam mam Plastmo. Bardzo dobre, trwałe, dobrze zamontowane. Dopasowałem sobie kolorystycznie do białej elewacji i ciemnej dachówki. Dom ma 150 metrów, więc rynien sporo, bardzo sprawnie odprowadzają wodę nawet w takcie bardzo dużej ulewy.