Witam mam pytanie bede ocieplal sciany od wewnatrz welną skalna roccwola,jaka powinna byc grubosc izolacji zeby cos ona wogule pomogla ? czy 5cm wystarczy a moze dac 8 po 4 na przekladke ,jak poprawia sie warunki mieszkalne po takim ociepleniu? .Fachowcy pisza ze izolacja scian od wewnatrz to najgorszy pomysl bo wilgoc plesn i takie tam bzdury.Ja jestem zdecydowany i bede ocieplal .stelarze welna na to folia paraizolacyjna i plyty gk.wetylacje mam sprawna wiec chyba bedzie oki.Chodzi mi tylko o grubosc izolacji ? jaka gruba?zeby byl efekt? moze znajdzie sie tu jakis fachowiec nie filozof ktury doradzi ?

my stosujemy 3cm lub 5cm + tynk regulujący wilgotność

A może by zamówić usługę zrobienia zdjęć kamerą termowizyjna, i wtedy podjać decyzje gdzie ocieplać i w jaki sposób.

Ktoś kto izoluje na co dzień wewnętrzne przegrody budynków, wie gdzie istnieją newraligiczne punkty budowli i co wpływa na ich podwyższoną wilgotność. Badanie kamerą terowizyjną może nastapić przy dużych różnicach temperatur wew/zew robienie pomiaru przy +30 na zewnątrz mija się z celem.

Może wystarczy zwykła hydrofobizacja zewnętrznych części elewacji? - dlaczego z góry zakładamy że trzeba robić izolację termiczną od środka ???

Nie ma innej izolacji jak termos - fizyka budowli wyklucza ocieplanie muru na fundamencie z zewnątrz. Paroizolacja i skuteczna wentylacja zapobiega zawilgoceniu. Przegroda termiczna nie może mieć wilgoci!!! Nie może też w niej być ruchome powietrze - więc kto zna podstawy fizyki budowli, nie przyklei izolacji za murem na fundamencie bez paroizolacji i bez zamknięcia z izolacją podłogi.

masz tu wyniki pomiarów w naszym systemie, można pobrać sobie

nieczytelne

wyślę Panu na e-mail Panie Tomaszu.