wilgoć na ścianach
Moderator: Deitermann
wilgoć na ścianach
Mam domek na wsi wszystkie ściany nośne są zawilgocone pod połową domu jest piwnica chciałbym to zlikwidować. jak to mozna usunąć i zabespieczyć na przyszłość
Re: wilgoć na ścianach
a raczej w osuszaniu budynku i odgrzybianiu
wklej jakieś zdjęcia piwnic i terenu w okół - czyli domu od zewnątrz będziemy kombinować
pozdrawiam
wklej jakieś zdjęcia piwnic i terenu w okół - czyli domu od zewnątrz będziemy kombinować
pozdrawiam
Re: wilgoć na ścianach
Izolacje izolacjami, ale jeśli to nie jest nowy dom a sytuacja pojawila się teraz to ruwnież może być przeciek w instalacjii wod-kan i możesz mieć wodę pod posadzką. pewnie to bylaby tańsza aprawa i osuszanie. 
Re: wilgoć na ścianach
Izolacje izolacjami, ale jeśli to nie jest nowy dom a sytuacja pojawila się teraz to ruwnież może być przeciek w instalacjii wod-kan i możesz mieć wodę pod posadzką. pewnie to bylaby tańsza aprawa i osuszanie. :!:
-
Adam Węsierski
- Początkujący

- Posty: 1
- Rejestracja: 30 sty 2008, 7:17
- Lokalizacja: Skarszewy
- Kontakt:
Re: wilgoć na ścianach
Szanowny właścicielu zawilgoconego domu. Jak do tej pory nie uzyskałeś żadnej odpowiedzi.
Problem jest trudny bo trzeba ustalic źródło pochodzenia wilgoci. Najprawdopodobniej nie ma izolacji poziomej pod fundamentem lub jest ona uszkodzona. Podobna sytuacja może dotyczyć izolacji pionowej na fundamencie od strony gruntu i izolacji na stropie na gruncie.
Piszesz, że masz wilgoć w ścianach, więc rozumiem, że zawilgocone są fundamenty i ściany kondygnacji (parteru). Co zrobić?
Proponuję zaprosić fachowca w tej dziedzinie, a takowych na pewno ma firma Aquapol Polska ze Świebodzic -www.aquapol.pl (bardzo merytoryczni). Jeżeli będziesz potrzebował porady w sprawie hydroizolacji skontaktuj się z doradcą technicznym firmy Izolex -www.izolex.pl Doświadczyłem tych problemów na dwóch dużych obiektach zabytkowych i przedstawiciele (fachowcy) z tych firm bardzo mi pomogli. Po prostu załatwili temat do końca. Musisz sobie zdać sprawę z tego, że proces osuszania ścian będzie trwał bardzo długo, ale im prędzej się zdecydujesz na radykalne działanie tym lepiej dla Ciebie, Twojego domu i Twojego portfela.
Pozdrawiam
Problem jest trudny bo trzeba ustalic źródło pochodzenia wilgoci. Najprawdopodobniej nie ma izolacji poziomej pod fundamentem lub jest ona uszkodzona. Podobna sytuacja może dotyczyć izolacji pionowej na fundamencie od strony gruntu i izolacji na stropie na gruncie.
Piszesz, że masz wilgoć w ścianach, więc rozumiem, że zawilgocone są fundamenty i ściany kondygnacji (parteru). Co zrobić?
Proponuję zaprosić fachowca w tej dziedzinie, a takowych na pewno ma firma Aquapol Polska ze Świebodzic -www.aquapol.pl (bardzo merytoryczni). Jeżeli będziesz potrzebował porady w sprawie hydroizolacji skontaktuj się z doradcą technicznym firmy Izolex -www.izolex.pl Doświadczyłem tych problemów na dwóch dużych obiektach zabytkowych i przedstawiciele (fachowcy) z tych firm bardzo mi pomogli. Po prostu załatwili temat do końca. Musisz sobie zdać sprawę z tego, że proces osuszania ścian będzie trwał bardzo długo, ale im prędzej się zdecydujesz na radykalne działanie tym lepiej dla Ciebie, Twojego domu i Twojego portfela.
Pozdrawiam
Re: wilgoć na ścianach
W twoim przypadku albo brakuje izolacji pionowej i poziomej lub została wykonana wadliwie. Jest to większy remont związany z naprawą albo wyprowadzeniem izolacji przeciw wilgoci. Powinieneś poszukać w okolicy firmy specjalistycznej.kazik pisze:Mam domek na wsi wszystkie ściany nośne są zawilgocone pod połową domu jest piwnica chciałbym to zlikwidować. jak to mozna usunąć i zabespieczyć na przyszłość
-
joanna12349
- Zainteresowany

- Posty: 48
- Rejestracja: 27 maja 2011, 11:13
Re: wilgoć na ścianach
Zanim podejmiesz kosztowną decyzję o osuszaniu fundamentów, izolacji poziomej i pionowej, upewnij się, że twoja wentylacia funkcjonuje.
Prosta metoda to przyłożenie zapalonej świeczki do wentylacji.
Jeśli słabo ciągnie płomień może należąło by zwiększyć siłe ciągu. Proste rozwiązanie to wentylator w kanale wentylacyjnym.
Wada wychładza pomieszczenia zanadto. SKutek zawilgocenie rośnie.
Inne rozwiązanie, patrz http://klimaaa.szczecin.pl
Prosta metoda to przyłożenie zapalonej świeczki do wentylacji.
Jeśli słabo ciągnie płomień może należąło by zwiększyć siłe ciągu. Proste rozwiązanie to wentylator w kanale wentylacyjnym.
Wada wychładza pomieszczenia zanadto. SKutek zawilgocenie rośnie.
Inne rozwiązanie, patrz http://klimaaa.szczecin.pl
Re: wilgoć na ścianach
joanna12349 pisze:Zanim podejmiesz kosztowną decyzję o osuszaniu fundamentów, izolacji poziomej i pionowej, upewnij się, że twoja wentylacia funkcjonuje.
Prosta metoda to przyłożenie zapalonej świeczki do wentylacji.
Jeśli słabo ciągnie płomień może należąło by zwiększyć siłe ciągu. Proste rozwiązanie to wentylator w kanale wentylacyjnym.
Wada wychładza pomieszczenia zanadto. SKutek zawilgocenie rośnie.
Inne rozwiązanie, patrz http://klimaaa.szczecin.pl
przepraszam a co mu po wentylatorze skoro mieszkanie ma szczelne ?????
od tego są kominiarze by określić siłę ciągu i zaproponować stosowne nawiewy w niezbędnych ilościach
a sam wentylator to se można w buty wsadzić jak nie ma skąd zaciągnąć powietrza to tylko będzie udawał że pracuje i będzie co najwyżej podnosił rachunki za energię.więc proszę nie wprowadzać
w błąd co prawda w ogólnym zarysie rozumiem o co chodzi i prawie się zgadzam jednak detale pominięto , a jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach
pozdrawiam
-
joanna12349
- Zainteresowany

- Posty: 48
- Rejestracja: 27 maja 2011, 11:13
Re: wilgoć na ścianach
To prawda za pomniałem dodać:
"Jeśli świeczka mimo to słabo się wychyla to znaczy brak nawiewu"
Moim zdaniem łatwiej zacząć od wywiewu, bo to jedyne miejsce w pomieszczeniu.
Nawiewów zaś może być wiele, i niekoniecznie łatwo je zlokalizować.
A propos kominiarza.
On u mnie zrobił to samo, tylko za pieniądze. No i oczywiście z odpowiednimi uprawnieniami do tego typu rzeczy.
Pozdrawiam
"Jeśli świeczka mimo to słabo się wychyla to znaczy brak nawiewu"
Moim zdaniem łatwiej zacząć od wywiewu, bo to jedyne miejsce w pomieszczeniu.
Nawiewów zaś może być wiele, i niekoniecznie łatwo je zlokalizować.
A propos kominiarza.
On u mnie zrobił to samo, tylko za pieniądze. No i oczywiście z odpowiednimi uprawnieniami do tego typu rzeczy.
Pozdrawiam
-
joanna12349
- Zainteresowany

- Posty: 48
- Rejestracja: 27 maja 2011, 11:13
Re: wilgoć na ścianach
To prawda.Zapomniałem dodać:
"Jeśli świeczka mimo to słabo się wychyla to znaczy brak nawiewu"
Moim zdaniem łatwiej zacząć od WYwiewu, bo to jedyne miejsce w pomieszczeniu.
NAwiewów zaś może być wiele, i niekoniecznie łatwo je zlokalizować.
A propos kominiarza.
On u mnie zrobił to samo, tylko za pieniądze. No i oczywiście z odpowiednimi uprawnieniami do tego typu rzeczy.
Pozdrawiam
"Jeśli świeczka mimo to słabo się wychyla to znaczy brak nawiewu"
Moim zdaniem łatwiej zacząć od WYwiewu, bo to jedyne miejsce w pomieszczeniu.
NAwiewów zaś może być wiele, i niekoniecznie łatwo je zlokalizować.
A propos kominiarza.
On u mnie zrobił to samo, tylko za pieniądze. No i oczywiście z odpowiednimi uprawnieniami do tego typu rzeczy.
Pozdrawiam
