maciektau pisze:Mój ostatni tekst był skierowany do autora tematu (to cytat z jego postu)

Ponieważ MNIE cytowałeś, więc sądziłem, że to do mnie

huntrjp pisze: Na dachu są jeszcze umieszczone kominki wentylacyjne - po jednym na każde pole pomiędzy krokwiami

Sprawdź jeszcze obróbki tych kominków, bo skoro takie ich bogactwo, to może to być jeszcze jedno potencjalne źródło przecieków

Pozdr.

Hej " fachowcy" Po jaką cholerę przerwa pod folią paroszczelną? .Może tam się dostać zimne powietrze i efekt ocieplenia marny. Nie potrzeba martwić się o wełnę, wyschnie po zwentylowaniu i będzie ok.Czyli tak ; szczelina na kalenicy lub wywiewki w najwyższym punkcie , wlot powietrza na dole nad wełną. Sprawdzamy bardzo DOKŁADNIE papę. I to by było na tyle w tem temacie. Pozdrawiam świątecznie Jan.

Z tą wełną to taki dzisiejszy żarcik ???

Nie , całkiem poważnie. Maglowaliśmy to kilka miesięcy wcześniej. Pozdrawiam Jan.

Nie spotkałem się z wysuszoną wełną ( wcześniej mokrą jak gnój ) która zachowałaby swoje właściwości termiczne , wg mnie wymiana i możliwie jak najlepsze zabezpieczenie jej przed wilgocią , pozdrawiam

Skarpetki pierzesz czy wyrzucasz? Pozdrawiam Jan

huntrjp pisze:Grubość wełny to chyba standard - tak jak było w rolce - tylko rozwinięte. a powiedzcie mi jeszcze drodzy koledzy czy mostek cieplny też ma z tym coś wspólnego? Tak mi się wydaje że przy łączeniu starego dachu z nowym jest takowy..

Rolki mają grubość 5, 10, 15 i 20 cm. To którą masz? W Twoim przypadku prawidłowo powinno być tak: wełna pomiędzy krokwiami o 3 do 5 cm poniżej górnej krawędzi krokwi (to tzw. pustka wentylacyjna z której kominki mają wyciągać powietrze), a od spodu równo z dolną krawędzią. To na całej połaci przykryte drugą warstwą wełny w poprzek krokwi o takiej grubości, żeby przy λ = 0,039 łącznie uzyskać minimum 20cm, a zalecam 25 cm. Dopiero to przykryć paroizolacją. Niedostateczna izolacja termiczna to pieniądze wyrzucone w błoto!
Jeśli wiesz, co to są mostki cieplne (właściwie termiczne), to wszystkie, które znajdziesz polikwiduj. To są bardzo duże straty ciepła prowadzące m.in. do takich skutków jak u Ciebie.
Pozdr!

P.s. do Samouka - nie Ciebie!

Zrozumiałem że chodzi ci o skarpetki z wełny mineralnej ':roll:' , winszuję pomysłowości ,,MISTRZU'' ':lol:' drapanego jajka życzę

A ja mam jeszcze takie pytanie. Jak rozróżnić wizualnie folię paropszepuszczalną od paroizalacyjnej. Może ktoś w miarę prosto opisać?

Witam!
Jeśli to zwykła paroizolacja, to wygląda jak zwykła lekko przeźroczysta folia (często żółta). Folia paroprzepuszczalne mają zawsze na wierzchniej stronie nadruki. Najłatwiej odróżnić membrany, bo są dość grube i mają wprasowane włókniny. Najtrudniej odróżnić niskoparop. i regulatory od starego typu wysokoparop. Te ostatnie mają czasem widoczną perforację.
Pozdr!

No to teraz jestem pewien że to paroizolacyjna folia. Nie daje mi jeszcze spokoju ta szczelina wentylacyjna. Czy musi być widoczna ta szczelina, czy jak tłumaczy sie ten mój pseudofachowiec wata może dotykać do płyty, bo w tej chwili dotyka. Według mnie jest to niedopuszczalne. Co Wy na to?

Ty masz rację!

huntrjp pisze:No to teraz jestem pewien że to paroizolacyjna folia. Nie daje mi jeszcze spokoju ta szczelina wentylacyjna. Czy musi być widoczna ta szczelina, czy jak tłumaczy sie ten mój pseudofachowiec wata może dotykać do płyty, bo w tej chwili dotyka. Według mnie jest to niedopuszczalne. Co Wy na to?

do płyty GKB że tak się spytam?

onyxhurtownia pisze:

huntrjp pisze:No to teraz jestem pewien że to paroizolacyjna folia. Nie daje mi jeszcze spokoju ta szczelina wentylacyjna. Czy musi być widoczna ta szczelina, czy jak tłumaczy sie ten mój pseudofachowiec wata może dotykać do płyty, bo w tej chwili dotyka. Według mnie jest to niedopuszczalne. Co Wy na to?

do płyty GKB że tak się spytam?

Nie do płyty.
Wełna dotyka do płyty OSB!!!