huntrjp pisze:Wiosną tego roku przy odwilży zaczęło mi kapać na głowe i to dosyć sporo. (...)
To też napisał.Nie wiem czy wspomniałem ale działo sie to tylko przy odwilży, przy mocnych deszczach nie ma tego problemu.
Moderator: Redakcja e-dach.pl
huntrjp pisze:Wiosną tego roku przy odwilży zaczęło mi kapać na głowe i to dosyć sporo. (...)
To też napisał.Nie wiem czy wspomniałem ale działo sie to tylko przy odwilży, przy mocnych deszczach nie ma tego problemu.
Znawcą to nie jestem i nie jestem w stanie sprawdzić jaka to folia. Tyle co sprawdziłem na fakturze - tyle mogę. A mam jeszcze takie pytanie. Czy ta folia którą mam tylko POD wełną musi też być NAD wełną, no i oczywiście szczelina?samouk pisze:Mimo zapewnień huntrjp'a nadal mam wątpliwości, czy to aby na pewno folia paroizolacyjna
Moim zdaniem (szczególnie przy tym dachu o niewielkim spadku) warto w tym miejscu dać folię, ale NIE PAROIZOLACYJNĄ, tylko WYSOKOPAROPRZEPUSZCZALNĄ. Taka folia pozwoliłaby odparować wilgoci z wełny ale (co najważniejszehuntrjp pisze: Znawcą to nie jestem i nie jestem w stanie sprawdzić jaka to folia. Tyle co sprawdziłem na fakturze - tyle mogę. A mam jeszcze takie pytanie. Czy ta folia którą mam tylko POD wełną musi też być NAD wełną, no i oczywiście szczelina?
Jeszcze jedno, wspomniałem o ewentualnej niedostatecznej termoizolacji. Jej objawy są takie same.Zaproś kogoś, kto się zna na budowaniu takich dachów
Jest to tak proste, że trudno tego nie wiedzieć. Folia WYSOKOPAROPRZEPUSZCZALNA łatwo przepuszcza parę wodną ale za to mogą po niej spływać ewentualne przecieki z dachu. Czy to może nieprawdamaciektau pisze: No i namieszałeś Samouku. Czy aby na pewno wiesz, o co chodzi z tymi foliami?
Dobra, poddaję się.samouk pisze:Czy to może nieprawda![]()
![]()
Skoro wysyłasz kolegę do innych fachowców od TAKICH dachów, to może sam nie "mieszaj"
![]()
![]()
Pozdr.
Tak jest dobrze. Problem z tą pustką pomiędzy OSB, a wełną (dobrze myślisz) i grubością warstwy wełny (dobrze by było dołożyć przy okazji naprawy, łącznie 20-25 cm).huntrjp pisze:Witam.
Kolejne warstwy od góry:
1. Papa termozgrzewalna
2. papa podkładowa
3. płyta OSB
4. krokiew drewniana a pomiędzy wełna mineralna
5. folia paropszepuszczlna - źle, paroszczelna - dobrze.
6. trochę wolnej przestrzeni i podwieszany sufit z płyt kart-gips.
Na dachu są jeszcze umieszczone kominki wentylacyjne - po jednym na każde pole pomiędzy krokwiami.
Oj, Maciek, Maciek. Chyba ciągle niedospany jesteś (przez te noce przy komputerze). Nawet nie chce ci się czytać DOKŁADNIEmaciektau pisze: więc dale doradzaj ludziom folię WYSOKOPAROPRZEPUSZCZALNĄ w miejsce paroizolacyjnej.To genialny pomysł. Trzeba będzie zmienić tyko parę książek.
Mostkami termicznymi są te fragmenty konstrukcyjne, które są dobrymi przewodnikami ciepła i którymi to ciepło z budynku łatwo ucieka (także krokwie, choć w mniejszym stopniu, niż ściana murowana z pełnej cegły). Dlatego pod krokwiami daje się zwykle dodatkową warstwę wełny. Drożne szczeliny wentylacyjne są PONAD wełną i przez to nie są mostkami termicznymi.huntrjp pisze: czy mostek cieplny też ma z tym coś wspólnego? Tak mi się wydaje że przy łączeniu starego dachu z nowym jest takowy.