Robert nikt Cie nie zmusza do zmiany czasu pracy podajnika na większą liczbę sekund. Kondensator jest tani. W zasadzie powinien wytrzymać min.2lata.

Wcześniej np. firma NORD montowała silniki Besel z kondensatorami 6uF, te potrafiły klękać nawet po 4miesiącach pracy, później wprowadzili 8uF i uległo to znacznej poprawie. Obecnie NORD stosuje silniki pod sowją nazwą w kolorze czarnym, kondensator ma już pojemność 10 lub 12uF, także jest z czego startować i gubić pojemność.

Pojęcie gorący czopuch jest względne, co to znaczy? Nie możesz czopucha dotknąć ręką? W trakcie pracy w trybie grzania raczej słusznie. Zawijan może podać prawidłowe temp. spalin, w/g normy 303-5 max temp. spalin może dochodzić przy pracy z mocą max. podobno do 300st.C (tak mam w raporcie z badań..) lepiej jak jest poniżej 200st.C

Dobór powietrza powinien być taki, aby kolor płomienia był intensywnie żółty, kolor biały wskazuje na zbyt dużą ilość powietrza, kolor czerwony na zbyt małą (dymienie na czarno) Słuszna sugestia zawijan, aby drzwiczki tylko okresowo uchylać przy kontroli nastaw, nie mogą być stale otwarte, bo nigdy nie dojdziesz do ładu.

Krótkie czasy podawania są dobre dla samego procesu spalania, wspomina o tym zawijan. Ja zawsze ustawiam w granicach 12sekund pracy (producent menuet ustawia aż 20sekund), ale nie musisz tego traktować jako świętość, przy ustawianiu 12sekund czas przerwy mnożę przez 3 i od tego zaczynam powoli dochodzić do właściwej przerwy podawania, aby paliwo spalało się właściwie na lekko wypukłym kopczyku.

Zjawisko cofania się tego dymu przy kotle ślimakowym też fachowo może opisać zawijan.
Generalnie w DTR kotłów z podajnikiem ślimakowym często jest zapis, aby zasyp kosza nigdy nie schodził poniżej 30% pojemności. Otwierając klapę przy minimalnym zasypie dostarczasz fałszywe powietrze. Na badaniach tez coś takiego widziałem na stanowisku pomiarowym. Zjawisko może dokładniej wyjaśnić zawijan.

Spójrz na wątek z ustawianiem sterownika menuet, może znajdziesz jakieś cenne uwagi:
http://www.forumbudowlane.pl/viewtopic. ... 844#100844

Jarecki dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Zwiększyłem czas podawania do 6sek. i jednocześnie zwiększyłem czas pauzy do 80sek. Zobaczę jutro jaki będzie efekt.

Czopuch był goracy ale na pewno nie miał 200-300 stopni. Między innymi
zwiększyłem obroty dmuchawy do 8 bo zauważyłem też drobne resztki napalonego węgla w popielniku , czyli jest za niska temperatura i niedopalone resztki są zsuwane z obrotowej retory.
Po wczorajszym zasypaniu zasobnika na 3/4 pojemności problem z dymem w zasobniku nzniknął ponadto znacząco spadła temperatura w połowie ślimaka (30 st.)
Nie zaśmiecam wątku moimi problemami przenosze się zgodnie z twoją sugestią na http://www.forumbudowlane.pl/viewtopic. ... 844#100844
Dziękuję za wszystkie rady , mam nadzieję że porzydadzą się innym. Mnie osobiście do tej pory bardzo pomogły.
Pozdrawiam :)

Witam.
Jestem nowy na forum więc z góry przepraszam za ewentualne wpadki. Od jakiegoś czasu śledzę wypowiedzi na temat kotłów, sterowników etc.
Zagadnienie które nie daje mi spokoju i nie znalazłem jak dotychczas wyczerpujących opinii to pionowe i poziome kanały w piecu. O ile wiele osób wzmiankowało o gorszym dostępie do czyszczenia, to zupełnie pominięto fakt częstotliwości wykonywania tych operacji. Dla kanałów poziomych mówi się o 2-3 dniach, dla pionowych 1-tona spalonego węgla! (wg. producenta). Jest to niebagatelna różnica biorąc pod uwagę komfort obsługi. Czy któryś z użytkowników mógł by zweryfikować te informacje. Może ktoś ma doświadczenie z tłokowcami o pionowych kanałach.
Jako referencyjne podaję namiary na kotły gdzie podano takowe informacje
/http://www.brastal.pl/kotly_co_k.php?id=1
/http://www.kotrem.pl/oferta_kwmp2.php

Witam.
Znalazłem wg.mnie /może się mylę/ kocioł na groszek i nie tylko -prawdopodobnie nowo opracowany firmy Ponar Eko Żywca./palnik Brucer+sterownik ecoal/
Nic nie znalazłem na forum.
Bardzo proszę o opinię .

Bogdan

mjerzym pisze:Witam.
Jestem nowy na forum więc z góry przepraszam za ewentualne wpadki. Od jakiegoś czasu śledzę wypowiedzi na temat kotłów, sterowników etc.
Zagadnienie które nie daje mi spokoju i nie znalazłem jak dotychczas wyczerpujących opinii to pionowe i poziome kanały w piecu. O ile wiele osób wzmiankowało o gorszym dostępie do czyszczenia, to zupełnie pominięto fakt częstotliwości wykonywania tych operacji. Dla kanałów poziomych mówi się o 2-3 dniach, dla pionowych 1-tona spalonego węgla! (wg. producenta). Jest to niebagatelna różnica biorąc pod uwagę komfort obsługi. Czy któryś z użytkowników mógł by zweryfikować te informacje. Może ktoś ma doświadczenie z tłokowcami o pionowych kanałach.
Jako referencyjne podaję namiary na kotły gdzie podano takowe informacje
/http://www.brastal.pl/kotly_co_k.php?id=1
/http://www.kotrem.pl/oferta_kwmp2.php

Częstotliwość czyszczenia to w pewnej mierze sprawa jakości spalanego węgla. Kanały poziome czyści się częściej, średnio co ok.5-6dni przy kotle z podajnikiem. Czynność jest jednak prosta i nie zajmuje więcej jak 5minut. Wyczystki są najczęściej dostępne na wysokości klatki piersiowej a czynność nie wymaga żadnej gimnastyki czy rozkręcania np. kosza.

Przy pionowych czyścimy rzadziej, ale czynność jest znacznie bardziej skomplikowana i mało wygodna. Najczęściej wymaga odkręcenia wyczystek pionowych, wydrapania od góry do dołu, dalej mamy gimnastykę, aby dostać się za kosz a w przypadku ciasnej kotłowni wywalamy węgiel i demontujemy zasobnik. Sprawność całoroczna wymiennika z kanałami poziomymi może być większa od wymiennika z pionowymi właśnie ze względu na rozciąganie czynności czyszczenia na ostatnią chwilę w przypadku kanałów pionowych. Im bardziej zabrudzone kanały, tym mniejsza sprawność i większe spalanie.

Pracuję w firmie, która oferuje oba modele wymienników. W przypadku kotłów typowo miałowych z dmuchawą modele górnokanałowe od roku 2003 całkowicie wyparły kotły z układem pionowym, pionowe są robione tylko na zamówienie. W ślimakach obecnie nie oferujemy układu pionowego, bo jest uciążliwy w eksploatacji, w tłokach mamy dostępne oba rozwiązania, przy czym wersje górnokanałowe wybiera ponad 90% klientów.

Sam mam model miałowy z kanałami pionowymi od 14lat i czynności czyszczenia odsuwam w czasie jak to tylko jest możliwe. Klienci najczęściej również nie czyszczą systematycznie modeli z kanałami pionowymi, co odbija się na ich trwałości. Ja polecam mimo wszystko wersje z kanałami poziomymi, w moim przekonaniu są sporo wygodniejsze w czyszczeniu, mimo, iż czynność trzeba wykonać trochę częściej. Na 100% przy wymianie kotła wybiorę wersję z kanałami poziomymi. Są jednak zwolennicy konstrukcji z układem pionowym , dlatego na rynku mamy dostępne oba modele. Zależy co i dla kogo jest ważniejsze.

Dziękuję za odpowiedź. Chodzi mi właśnie o częstotliwość czyszczenia. Z tego co zauważylem na forum jedni podają 2-3 dni, inni 5-6 dla kanałów poziomych. Przyjmijmy więc średnio co 4 dni, przy zużyciu dobowym 25 kg na dobę, daje nam to średnie czyszczenie co 100 kg. Dla kanałów pionowych jest to co 1 tonę. Wg mnie jest to kolosalna różnica. Są to jakieś moje obliczenia oparte na informacjach z forum, dlatego proszę o zweryfikowanie.
Czytając opinie o tłokowcach, można dojść do wniosku, że problemy z sadzą, to chyba ich najgorsza przypadłość. Z jednej strony mamy Sterowniki PID wykorzystujące najnowszą elektronikę, a stary problem z usuwaniem sadzy z wymienników pozostał Aż dziw, ze nikt do tej pory nie pokusił się o rozwiązanie tego problemu. (Np. automatyczne czyszczenie wymienników co pewien czas)
Mam też pytanie do Pana Jareckiego79. Z Pana postów wyczytałem, że pracuje Pan w firmie produkującej kotły Opal. Czy dobrze zrozumiałem Pana ostatnią wypowiedź, ze można zamówić taki kocioł również z kanałami pionowymi?

Tak, model OPAL można zamówić z kanałami pionowymi.
OPAL Wysoki to model górnokanałowy
natomiast OPAL to model z kanałami pionowymi.

25kW posiada nowy atest ekologiczny wydany przez OTGiS Łódź.

Czyszczenie pionowych co 1tonę opału, nie znam takiego przelicznika. Przy kotłach z podajnikiem raczej bym powiedział, że co 2 tygodnie. Przy miałowym mogę się zgodzić, że co ok.1tonę opału czy raz na miesiąc, choć instrukcje kotłów zalecają ich częstsze czyszczenie co ok.7dni.

Co do sadzy, pokusił, pokusił... przy ostatnim badaniu modelu OPAL w OTGiS w Łodzi dostaliśmy radę, aby zastosować w strefie spalania dysze powietrza wtórnego, których celem jest lepsze dopalanie m.in sadzy, tj te dysze napowietrzając płomień maja lepiej dopalić części lotne. Ciężko mi to wytłumaczyć językiem fachowym, nie pracuję w laboratorium. W każdym razie są efekty tej modernizacji.

W końcu...

przczytałem wszystkie te 25 stron tego wątku i duużo tekstu, ale też jest troszkę fachowej wiedzy i wiedzy "operatorów kotłów".

Mam taki dylemat. Kociołek który pracuje u mnie 4 sezon do ECO-KIELAR II z podajnikiem pancerpol, ale nie obrotowym oraz sterownik GECO. Kupiłem w sierpniu 5 ton węgla "eko", niby pieklorz o kaloryczności chyba 28 MJ, jednak coś chyba nie do końca z tym węglem, robią się spieki i jest raz więcej popiołu niż z poprzedniego węgla, poprzedni był Julian (tak mi powiedziano). Już w zeszłym roku kusiła mnie obrotowa retorta, jednak pancerpol jej jeszcze nie robił, teraz wiem że mają w wiem że wystarczy u mnie wymienić retorte, pierścień i to kolano żeliwne, ślimak wystarczy wydłużyć o kilka cm i dorobić śmigiełko co bedzie kręcić retortą. CZy warto w to inwestować ?? Te czy elementy co wymieniłem to koszt 520 zł + moja robocizna.
Też sterownik co mam to dość prymitywne urządzenie sterujące...

Czy tak jak pisał Janusz że te retorty ciągle są ulepszane, a że jako pancerpol dopiero ma pierwszą wersję, to może lepiej się pomęczyć i poczekać na następne ?

Co doradzacie ??

Retorta obrotowa Pancerpol jest na rynku od dobrych 3lat, jeśli nie dłużej. Jest już po ok. 3 usprawnieniach. Kupując oryginalną u dobrego sprzedawcy dostaniesz film z obsługą, serwisem i konserwacją.

Obecnie nazywa się ten model DUO, jako, że spala ekogroszek oraz miał.

Nowością jest natomiast model trio, który służy do spalania miału, eko oraz pellet,zamiast deflektora posiada dysze powietrza wtórnego umożliwiające poprawne spalanie pelletu. Ososbiście jednak nie polecam spalać samego pellet w palnikach ślimakowych, ze względów bezpeczeństwa. Bez problemu jednak miksik 30%pellet plus reszta miału lub groszku.

Samemu nie radzę dospawywać ślimaka, kup oryginalny, nie będzie droższy jak 200zł a będzie gwarantować właściwą pracę i nie będzie rwał zawleczek.

GECO to okrojone sterowanie bez regulacji mocy dmuchawy, dobór powietrza możliwy tylko poprzez zamykanie przesłony.

Jestem na wyjeździe i mam ograniczony dostęp do neta. Jak chcesz więcej info napisz na priva, postaram się w wolnej chwili odpisać,

Nie zamierzam kombinować z podróbkami, tylko kupić oryginalne części do mojego podajnika, aby mieć retortę obrotową.

qcze wydawalo mi się iż w zeszłym roku pancerpol nie miał takiej retorty w ofercie, ale mogę się mylić.

W moim piecu palę 4 sezon, dzisiaj wyciągłem ślimaka...

hmmm, coś go troszkę zjadło.. ;(

panowie fachowcy, doradzcie jak mozecie,
bo mecze sie atualnie z ustawieniami pieca i powoli mam juz dosyc:

piec sas gro-eco 23kW
sterownik ognik plus pid II
wersja sterownika sl27

w domu mam podlogówke na dole
na górze grzejniki
dodatkowo kominek z dgp w kotrym czesto pale i to dosc mocno bo prace mam w domu, wiec moge co chwila dorzucić do kominka

problem: komunkat zapalenie opału i gasniecie pieca
wegiel : w tej chwilii zaladownay jest jaret workowany po 25 kg

sprawa wyglada tak:
w momemncie gdy wlacze podlogówke (jest osobna instalacja rozdzielacze na zaworze 4d) i puszczony jest tez obieg na grzejniki -0 wszytsko jest okey, ustawiam 55 stopni, i trzyma temperature,
moze i jest troche zuzlu czy popiołu ale tym sie na ten moment nie przejmuje

momentalnie w domu robi się ciepło, więc zazwyczaj zamykam zawór od podłogówki lub całkiem wyłącze pompę na bloku z zaworem od podłogówki i pozostawiam właczony obwód na górne grzejniki
pompa chodzi sobie na drugim biegu (notabene pcha tez wode na cwu)

cieplo robi sie tez pewnie dlatego ze grzej kominkiem

-----------------------
zdaza mi się równiez całkiem zamknąć zawór od CO i wtedy piec grzeje jedynie CWU czyli bojler 150 litrów
i tu zaczyna się problem
bo po takiej jednej nocy, góra 1,5 doby, pojawia się komunikat zapalenie opału i piec staje

podobnie ale po okolo 2-3 dniach stanie piec i ten komunikat jesli nie właczam podłogówki a jedynie cwu i grzejniki które mają głowice i sie praktycznie non stop przymykaja , bo na górze ma tez ciepło od kominka

nastawy pieca

pp-0
d -85
ni-3

(dzwonilem do elektro-miz, zalecili mi zmienic ni-na 5, i wyjąć czujnik z miejsca na podajniku i przylepić kilka centymetrów dalej)
tak tez zrobiłem, ale zauwazyłem ze ta rura (podajnik) pomiedzy padajnikiem a piecem mocno sie nagrzewa i tym bardziej im mniejszy odbiór ciepła jest na instalacji i im dłużej piec chodzi w podtrzymaniu

tu mam najwiekszy problem
jak poustawiac nastawy podczas podtrzymania ognia
bo az strach pomyslec co bedzie latem gdy bede chcial grzac cwu

dom ma 170-200m2 z garazem który grzeje się na 15 stopni

moze poradzicie jakies nastawy , zwlaszcza podczas minimalnego odbioru ciepla z instalacji,

bo gdy chcę dobrze nagrzac to nie mam problemu, wszystko dziala sprawnie, i wtedy tez rura pomiedzy podajnikime a piecem sie wychladza
(domyslam sie ze z powodu szybszego oprózniania groszkiem, ale latem nie bede go przeciez przzesypywal przez retortę, tak więc proszę o pomoc jesli to mozliwe

pozdr
bulimen

Spróbuj uchylić drzwiczki od popielnika (jest tam śruba).
Jeśli są zamknięte, ciąg komina idzie przez wentylator
i dmucha w retortę. Węgiel się żarzy i ogień schodzi w dół.

Pozdrowienia,

Witam wszystkich !!!!

Ja kupilem na allegro piec z STALKOTU KWM-SG 19KW. Wszystko na poczadku bylo super,

POST USUNIETY

Pozdrawiam !!!!!!!

w tej chwilii jakos uporałem się z gorącą rurą
przestawiłem piec (sas groeco) na ustawienia
pp-2
d-70
ni-3
i załozyłem na rurze od podajnika termometr , który pokazuje pomiedzy 25-30 stopni,

biorać pod uwage ze jest slabo zaizolowany mozna dodac do tego 10 stopni

w tej chwiklii problem goracej rury i gaszenia zostal opanowany, ale to pewnie dlatego ze chwilowo pobor mocy z grzejnikow jest dosyc wysoki, i byc moze powroci problem gdy piec bedzie grzal w okresie przejsciowym lub letnim, ale do tego czasu moze sie go doucze

na ten moment martwi mnie jednak ilosc popiolu z kazdego zasypu,
praktycznie co 2- gora 3 dni musze wyciagac pelną szuflade popiolu i nie jest to popioł tylko takie grudy, ale bardzo lekkie

jako ze nie znam sie na tym za bardzo nie wiem nawet jak odroznic zuzel od koksy albo spiekow,

w tej chwilii jak piec daje "kopa" i musi szybko dogrzac wode, bo odkrecilem gdzies bardziej grzejniki, lub podkrecilem podlogowke, to probuje dojsc do temperatury i widze ze wtedy pojawia się popiol pozlepiany takie jakby spieki,

poradzcie ktorym parametrem to niwelowac

obecnie na zasypo 120 litrów musze wyciagnąc 2,5 3 szuflady popiołu, swoją drogą szyflada w tym piecy jest wyjatkowo płytka i nie za wygodna !

yauwayzlem tey ye retorta nie jest centralnie w srodku pieca i jakbz bardyiej bliyej yasobnika y opalem, oray ye bardyiej szpki popi jest po jednej stronie retortz, a po drugiej jakbz bardyuj grube kawalki poylepianego popiolu, ktorz daje sie pokruszyc gdy uderzy sie go np pogryebaczem.

pozdr
mcebula