Mam na podwórku stary dojazd do garażu i chodniki do domu w postaci betonowej wylewki, która była robiona ponad 30 lat temu. Nie wiem niestety jaką ma grubość i czy była wylewana na żwirze czy innej podsypce. Wylewka pękła w kilku miejscach, ale raczej kruszy się jej górna warstwa.
Ponieważ planuje wykonanie nowego dojazdu i chodnika zastanawiam się czy nie można było by wykorzystać istniejący jako podkład i ułożyć na nim płyt ażurowych na cienkiej podsypce piaskowo-cementowej lub bez. Takie rozwiązanie było by mi na rękę z względów finansowych jako że nie musiał bym płacić za skucie i wywiezienie wylewki i mógłbym spróbować sam ułożyć płyty na niej (wypoziomowana powierzchnia).
Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Czy nie będzie problemu z taką konstrukcją na przełomie lat?
Czy może możecie podpowiedzieć leprze rozwiązanie.
Obawiam się trochę czy woda która by się dostała pod płyty i w otwory nie rozsadziła by tej konstrukcji podczas zimy.

