Dla TB to się nie liczy. Maja oszczędzać, a komfort ich mieszkania czy korzystania z ciepłej wody jest nieistotnym, marginalnym problemem.

Do wanny ( jeżeli już musi być) zakłada się od dawna oddzielną termę pojemnościową ( z włącznikiem np. w przedpokoju), lub przepływową. Znakomita ilość tych co już jakiś czas mieszkają w nowych domach, że po pierwszych tygodniach wanna praktycznie idzie w zapomnienie. Jest używana sporadycznie! Chodzi o to by nie trzymać na co dzień "pod parą" dużego zasobnika. Energooszczędność mimo dotacji spowoduje, że skończy się moda na instalacje solarne.

Czy ja dobrze widzę? Przewody miedziane i do tego bez izolacjii. A jednak przewody.

Dobrze! Instalacja jeszcze nie skończona. Baterie łazienki są po drugiej stronie ściany.

Troszkę to tak jak by jedyna prawda była prawdą Pana TB
no niestety podgrzewacz przepływowy to łajno gów... i itp...
w mieście ok woda jest załóżmy bez kamienia jednak ktoś kto ma własne ujęcie niestety 2 lata i do wyrzucenia to jest.
w zasobniku jest problem to w sumie tyle bo jak by mieć taki duży termos to nie było by problemu.
No i wyszło że nie ma się co stawiać tak dwa duże zasobniki
czyż to trwanie tylko na jednym a sprzedawanie nam na forum kitu że tylko tak a tak to mnie troszkę drażni

na razie Panie TB pańskie myślenie wykazuje braki w dostosowywaniu się do wymagań indywidualnych
chyba że jest to ściema bo dobrze Pan wie że każdy problem idzie rozwiązać tylko trzeba wiedzieć jak.
a jak się nie wie to proszę
przemyśleć i w tedy pisać a nie ściemy puszczać.

Max van dal pisze:Troszkę to tak jak by jedyna prawda była prawdą Pana TB
no niestety podgrzewacz przepływowy to łajno gów... i itp...
w mieście ok woda jest załóżmy bez kamienia jednak ktoś kto ma własne ujęcie niestety 2 lata i do wyrzucenia to jest.
w zasobniku jest problem to w sumie tyle bo jak by mieć taki duży termos to nie było by problemu.
No i wyszło że nie ma się co stawiać tak dwa duże zasobniki :D
czyż to trwanie tylko na jednym a sprzedawanie nam na forum kitu że tylko tak a tak to mnie troszkę drażni

na razie Panie TB pańskie myślenie wykazuje braki w dostosowywaniu się do wymagań indywidualnych
chyba że jest to ściema bo dobrze Pan wie że każdy problem idzie rozwiązać tylko trzeba wiedzieć jak.
a jak się nie wie to proszę
przemyśleć i w tedy pisać a nie ściemy puszczać.

To nie mój pomysł... klient zasobnik do wanny uruchamia np. w sobotę
A problem z solarami i domami energooszczędnych jest dawno rozwiązany - małe zużycie energii wyklucza centralne systemy ogrzewania wody i pomieszczeń. A tego typu solar jest przystosowany do wspomagania wyłącznie starych energochłonnych systemów pośrednich.

Panie TB jednak muszę Pana zganić !
bo brak Panu elastyczności!
wsio się da tak jak i da się pogodzić centralne podgrzewanie do wody.

Niestety... nie da się pogodzić energoo i wodo oszczędności z kolektorami. Na dwa prysznice (2 x 5 min. x 3 litry / min.) i kilka kilkudziesięciosekundowych odkręceń zużywam 40 litrów cwu - co daje średnio rocznie (300dni x 1kWh) 300 kWh/osobę - przy 2 ... 3... 4 osobach nie uzasadni Pan istnienia centralnej instalacji cwu a więc i solara. Musiałby Pan zwiększyć zużycie wody minimum 3 krotnie- tylko co to ma do energo i wodo oszczędności? Pompy ciepła, solary, w ogóle centralne systemy mają sens wyłącznie przy dużym zużyciu - dlaczego? Bo przy dużym zużyciu decyduje o końcowym rachunku koszt wytworzenia kWh ( straty stanowią kilka kilkanaście procent) Przy małym zużyciu - decyduje automatyka i precyzja . Profesor K. Żmijewski ( twórca KAPE) mawiał " Im mniej potrzeba ciepła tym tańsze w eksploatacji są jego droższe źródła"

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Na dwa prysznice (2 x 5 min. x 3 litry / min.) i kilka kilkudziesięciosekundowych odkręceń zużywam 40 litrów cwu - co daje średnio rocznie (300dni x 1kWh) 300 kWh/osobę - przy 2 ... 3... 4 osobach nie uzasadni Pan istnienia centralnej instalacji cwu a więc i solara.

Przy takiej jak Pana znajomości fizyki i matematyki trudno się dziwić tak absurdalnym wnioskom.
Jeżeli na podgrzanie ciepłej 40litrów ciepłej wody zużywa Pan 1kWh, to znaczy, że podgrzewa ją Pan o nie więcej jak 21,5st. C. Ponieważ zimna woda ma średnio w roku temperaturę ok. 10st. C, to znaczy, że korzysta Pan z wody o temperaturze nie wyższej jak 31,5st. C, a właściwie jeszcze niższej, bo przecież termy, które Pan proponuje mają straty (min. 20%).
Proponuję Panu pójść dalej - zrezygnować z podgrzewania ciepłej wody. Wtedy dodatkowo spadnie Panu zużycie wody.

Od ponad tygodnia moje kolektory słoneczne są jedynym źródłem ciepłej wody. Zużywam min. 40 litrów ciepłej wody dziennie o temperaturze nie niższej niż 40 st. C na osobę (z wody korzystają 3 osoby). Pompa obiegowa solarów ma moc 35W, średnio w ciągu doby pracuje 8h, czyli zużywa ok. 0,3kWh energii elektrycznej, której koszt wynosi ok. 18gr.

No ja do solarów mam tyle że kosztują !
a po za tym jak bym dostał za 1/3 ceny brał bym płaskie i nie cmokał jak Pan TB.
Naprawdę nieznanie tego wyklucza dyskusję z dyletantem.
ok sorry za obrazę wsio było by dobrze jak by ten dyletant chciał pokornie przyznać że naciągną troszkę prawdę!

m^3*m^3/kg * CP *ti/3600 mamy moc.
to chyba nie takie trudne

Max van dal pisze:No ja do solarów mam tyle że kosztują !
a po za tym jak bym dostał za 1/3 ceny brał bym płaskie i nie cmokał jak Pan TB.
Naprawdę nieznanie tego wyklucza dyskusję z dyletantem.
ok sorry za obrazę wsio było by dobrze jak by ten dyletant chciał pokornie przyznać że naciągną troszkę prawdę!

m^3*m^3/kg * CP *ti/3600 mamy moc.
to chyba nie takie trudne :D

Nie ! Nie trudne w zrozumieniu... gdy się chce! Podobnie jak izolacja termiczna a duże przeszklenia. By solar miał rację bytu - musi być instalacja centralna z buforem i zużycie cwu powyżej 70-80 litrów dziennie na osobę. W domach energooszczędnych ekonomia solarów jest nie do obrony!

Oto analiza jaką ja przeprowadziłem.

Weźmy 2 płaskie kolektory słoneczne no ale zakładam że rury kosztują, tak że przyjmijmy 12000zł inwestycji. Przy dofinansowaniu z NFOŚ 45% daje nam liczbe 6600.
Teraz wyliczam oszczędności. 2 x 2,13 x 3,6 x 0,7 / 0,035 / 0,85 x 2
gdzie kolejne liczby to: ilość kolektorów. powierzchnia, ilość energii zaoszczędzonej, sprawność rzeczywista, wartość opałowa, sprawność kotła, cenna gazu.
Daje nam to wynik 722zł na rok. Czyli przy prostym czasie zwrotu. 6600/722 inwestycja zwraca nam się po 9 latach. A reszta to czysty zysk. Dodam, że żywotność kolektorów wynosi ponad 20 lat.

Pozdrawiam

400m3 gazu ogrzeje do temperatury wody prysznicowej 450 litrów dziennie!
ja zużywam na dwa prysznice i kilka drobnych... 40 litrów przy 3 osobach ... jak Pan to zanalizuje.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:400m3 gazu ogrzeje do temperatury wody prysznicowej 450 litrów dziennie!
ja zużywam na dwa prysznice i kilka drobnych... 40 litrów przy 3 osobach ... jak Pan to zanalizuje.

Nie lubi się Pan myć.
Ot co.

Nie lubię lania wody i naciągania.
Może gdyby Pan zrobił to co ja - wyrzucił kolektory z oferty a wprowadził energooszczędne systemy, mógłby Pan uczciwie o temacie pisać, a tak... musi Pan ten kit wciskać. Nie każde lanie wody = mycie! Myśli Pan, że przy dwóch 20-to minutowych prysznicach będę czystszy niż przy 2-ch 5-cio minutowych?