No..... to teraz ja panowie ..... jutro od rana jestem umówiony na montaż kolektorów wszystko pozałatwiane nie taki diabeł straszny jeśli chodzi o dotacje( jak zwał tak zwał) Tak orientacyjnie pytam czy w 1 dzień jest możliwość instalacji takowej? (3 osoby)

Jak się zacznie od rana, a ekipa sprawna i montaż bezkonfliktowy, nie widzę problemu.

Mam nadzieję Rafus, że podzielisz się z nami osiągami swojej instalacji.
Powodzenia i dużo słońca życzę.

rafus22 pisze:No..... to teraz ja panowie ..... jutro od rana jestem umówiony na montaż kolektorów wszystko pozałatwiane nie taki diabeł straszny jeśli chodzi o dotacje( jak zwał tak zwał) Tak orientacyjnie pytam czy w 1 dzień jest możliwość instalacji takowej? (3 osoby)

Czy istnieje możliwość, by założyli Panu licznik - ile system ogrzewania cwu pobrał "brudnej" energii? Jeżeli firma montująca chce by Pan był przekonany o słuszności decyzji założy Panu licznik ile Pan pobrał energii ze słońca Po tym można poznać niekompetencje i naciąganie.
Może Pan o właściwy licznik poprosić?

Właśnie Rafus, proszę Cię o spisanie licznika elektrycznego w dniu montażu solarów, i ponowny odczyt za miesiąc. Swoje comiesięczne zużycie chyba znasz najlepiej - pochwalisz się nam, o ile spadło Ci zużycie energii elektrycznej miesiąc do miesiąca.
O ile oczywiście do tej pory ogrzewałeś wodę prądem.
Jeden z forumowiczów jest święcie przekonany, że po montażu solarów zużycie prądu..... ROŚNIE. Więc proszę, nie zapomnij się w tym wątku odezwać za miesiąc, dwa, trzy, z podsumowaniem inwestycji.

Dużo Słońca życzę!

PS
Właśnie wróciłem z uruchomienia stacji zmiękczania wody, w budynku w którym zamontowane jest instalacja slarna - 3 panele płaskie Hewalexa + zbiornik 400 litrów. Solary zostały zamontowane w 2001 roku (11 lat pracy). Według obliczeń właściciela budynku zwróciły mu się w 3 lata. Od momentu instalacji do dzisiaj pracują kompletnie bezawaryjnie, zero nakładów na naprawy czy konserwację. Właściciel twierdzi, że gdyby ponownie budował dom, pierwszą rzeczą byłaby instalacja solarna - tak są zadowoleni z darmowego grzania. Nie wyobraża sobie, by płacić za jakąkolwiek energię, skoro można mieć ciepłą wodę za darmo (a jest dość zamożnym człowiekiem, stać go nawet na elektryczne zasobniki od Mr TB). Teraz testuje ogniwa PV - jednak na razie z mizernym skutkiem, tanie panele nie są w stanie załadować małego akumulatora do ogrodowej lampki (a co dopiero grzać ZIMĄ podłogówki, jak nasz miszcz sobie wykoncypował )

Wystarczy odczytać roczne zużycie energii. Można też zdemaskować od razu oszustów - jeżeli zamontują licznik ile dało słońce - to od razu wiadomo OSZUST

Aaaa, to już proste obniżenie rachunku za prąd nie wystarczy? Musi być 5 liczników za 800 zł na każdej rurce dochodzącej do instalacji, by taki [...] zakumał w końcu to, co oczywiste? Liczy Pan (i słusznie), że nikt przy zdrowych zmysłach nie wywali więcej kasy na olicznikowanie niż solary.
A to, że ogólny rachunek za prąd spadnie o połowę jest już nieistotne?


Bardzo jestem ciekawy, ile kolektorów ma zainstalowany pański "audytor nr 1" - znany zwolennik solarów (jak każdy mądry człowiek, a w szczególności audytor, jak ja). Ciekawi mnie jego reakcja, gdy kiedyś wpadnie na forum i zobaczy, jak miernoty posługują się jego autorytetem - chyba nie będzie zadowolony...

Aaaa, to już proste obniżenie rachunku za prąd nie wystarczy? Trzeba montować kolektory?
Kolektor nie jest PROSTYM obniżeniem rachunku. Proste obniżenie rachunku to system niecentralny, cwu z małymi zasobnikami . Jeżeli teraz przewidujemy duże zużycie wody - dajemy na łazienkę zasobnik z pompą ciepła ( dwa gwinty i wtyczka) TO JEST PROSTY SYSTEM - inwestycja maksymalnie 8000 zł i przy 200 litrach przez 330 dni wychodzi poniżej 500 zł
Przecież montuje Pan zasobniki ! Trzeba naprawdę kompletnego zaćmienia albo ogromnych pokładów złej woli, by pisać, że montaż samego zasobnika zintegrowanego z PCI , w porównaniu z montażem zasobnika z kolektorem jest bardziej skomplikowany.
Pan pisze jak w amoku!

Piszę konkretnie - jeśli klient płacił za prąd miesięcznie np. 250 zł, teraz po montażu kolektorów rachunki spadną do np. 100 czy 150 zł - to pytam: potrzebny jest jeszcze jakiś licznik, czy nie?????
Przecież skoro mniej płaci po montażu solarów, to znaczy że tyle zarabia dzięki kolektorom.

wcześniej pan pisał, że 20-25% w rok się zwracają pana kolektory a teraz widzę 1200 zł na rok czyli jakieś 10-15% to jak w końcu.
A może te oszczędności następują po montażu pana perpetum mobile:
o którym pan napisał:

Oczywiście, że mam w swojej ofercie kotły o sprawności przekraczającej 100%, i tylko takimi handluję.

takie cuda tylko u Indiany wąsa.

Nie napiszę, żebyś nauczył się czytać DURNIU ze zrozumieniem, boś za stary i za głupi na takie zmiany.
Wczoraj pisałem o INNEJ instalacji, nie wykonanej przez moją firmę, i czasie zwrotu wynoszącym 3 lata, podanym przez JEJ UŻYTKOWNIKA - nie przeze mnie. 11 lat temu zajmowałem się studiowaniem, a nie projektowaniem i montażami instalacji energooszczędnych, jak teraz.

Przejrzyj swoje posty w całym dziale - ŻADEN z nich nie wniósł nic do tematu. Nawet inteligentnie wykazać wad nie potrafisz, tylko personalne ataki.

Kolejny raz upominam pana o kulturalna rozmowę i nie używanie słów [...], [...] itp. Najlepiej prosto w twarz takie obelgi mówić, na forum naprawdę niczego to nie udowadnia.

Oczywiście pańskie świecidełka dachowe dla normalnej rodziny 3-4 osobowej są nieopłacalne. Wymagają dodatkowego źródła grzania wody co podwyższa koszt inwestycyjny szczególnie w nowych domach nie mówiąc już o izolowanych.

Pan bredzi raz, że oszczędzają 80% , później, że 60%, ostatecznie 30% to max jaki da się z tego wyciągnąć. A normalnie na grzanie wody idzie do 1000 zł na rok prądem czysto bez smrodu jaki pan propaguje w domach. Więc 300 zł oszczędności to i tak 30 lat trza poczekać, aż zwrócą się pana badziewia(przy 9 000 a zazwyczaj to jednak więcej).
Pan bredzi o zadowolonych klientach jako sprzedawca. Ja tym dziadostwem nie handluję i mówię że moi znajomi są zwyczajnie zawiedzeni, rozczarowani rzekomymi oszczędnościami z solarów. Sprzedawcy mówili 80-100% a jak zwyczajnie w realu okazało się- 20-30% i to z biedą..
Ale skoro pan posiada perpetum mobile- oto dowód:

Oczywiście, że mam w swojej ofercie kotły o sprawności przekraczającej 100%, i tylko takimi handluję.

to wiadomo jak bardzo pan jest.wiarygodny.
p.s pan studiował na koszt podatników i dalej pan żeruje(próba opłacalności solarków za pomocą dotacji czyli skradzionych ludziom pieniędzy) na podatnikach.[/b]

Konkretku kochany, wytłumaczyłem ci w dziale ogrzewanie po raz kolejny, dlaczego moje kotły przekraczają 100% sprawności. Jak i tego nie zakumasz (moja ostatnia próba), to do epitetu [...] z mojej strony będziesz musiał się na trwałe przyzwyczaić.

Jeśli twoi znajomi mają instalacje pomontowane przez "fachowców" o wiedzy i podejściu TB, to wcale się nie dziwię. Wszędzie w Europie, także u nas, dobrze zaprojektowana i wykonana instalacja solarna domowa MUSI POKRYĆ co najmniej 50% rocznego zapotrzebowania na CWU. U mnie pokrywa znacznie więcej, bo od kwietnia do października praktycznie nie dogrzewam wcale wody (maksymalna ilość dogrzewań to 2-3 razy w miesiącu). Podobnie jak ludzie, którzy mają fachowo wykonaną instalację wodną i solarną.
Jeśli ktoś został naciągnięty przez partaczy i kupił chińskie próżniówek, do tego ma cyrkulację zaizolowaną niechlujnie 4mm izolacji, to nawet 20% pokrycia CWU przez solar będzie sukcesem, a cała instalacja - jak piszesz - porażką.

Głównie zajmuję się montażem WM, solary są dodatkiem do podstawowej działalności, działam tylko u siebie a nie w całej Polsce, więc reklama tu na forum ogólnopolskim w ogóle mnie nie interesuje. Zresztą przez nazywanie rzeczy po imieniu, czyli głównie traktowaniu z buta nieuków i durni, bardzo bym się zdziwił, gdyby ktokolwiek z tego forum zamówił u mnie cokolwiek
Tutaj prostuję ewidentne brednie duetu TB-konkret, bo przyzwolenia na wciskanie ludziom kitu nie daję. Poza tym, lubię tu pisać.

A może chce pan w realu mnie potraktować z buta?

Dawno tu nie bylem a temat oplacalnosci solarow walkuje sie w kolko.
Ja planuje montaz solarow z jednego powodu: w moich okolicach czesto sa przerwy w dostawach energii elektrycznej.
W zwiazku z powyzszym nie wyobrazam sobie kapac male dzieci w zimnej wodzie jak nie ma pradu . Ja wiekszosc czasu przebywam poza domem a odpalanie pieca na pellety przez zone aby zagrzac wode do kapieli latem odpada.
Poza przerwami w dostawach pradu panele beda pracowaly 'przy okazji'.
Korzysci ekonomicznych zadnych, zwrot inwestycji nie do osiagniecia.
Jedyny + to uniezaleznienie sie od zewnetrznych zrodel od kwie-wrze w pewnym zakresie oczywiscie.