jak dlugo dzialaja kolektory?
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Witam.
Widzę, że dla kolegi system Aqua mna same zalety i ani jednej wady ale jakoś w Polsce
nie bardzo jest popularny. Może to stereotypy z domieszką zdrowego rozsądku.
Nie rozwiążemy Tu tego problemu, czas pokaże.
pozdrawiam
Widzę, że dla kolegi system Aqua mna same zalety i ani jednej wady ale jakoś w Polsce
nie bardzo jest popularny. Może to stereotypy z domieszką zdrowego rozsądku.
Nie rozwiążemy Tu tego problemu, czas pokaże.
pozdrawiam
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).
Witam
Użytkuję kolektory słoneczne od października 2003 i przez ten czas wymieniłem osobiście czujnik tem przy kolektorach za 30 PLN poza tym dobiłem do instalacji około 1 litra glikolu i jak na razie to wszystko co musiałem zrobić przy tej instalacji.Nie będę się rozpisyawł na temat ile zaoszczędziłem przez ten czas, bo nie ma sensu.Jestem zadowolony z tej instalacji.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników układów kolektorowych oraz niedowiarków

Użytkuję kolektory słoneczne od października 2003 i przez ten czas wymieniłem osobiście czujnik tem przy kolektorach za 30 PLN poza tym dobiłem do instalacji około 1 litra glikolu i jak na razie to wszystko co musiałem zrobić przy tej instalacji.Nie będę się rozpisyawł na temat ile zaoszczędziłem przez ten czas, bo nie ma sensu.Jestem zadowolony z tej instalacji.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników układów kolektorowych oraz niedowiarków
witamRAPczyn pisze:Tak, świeciło słońce a temp. na zew. około -2stC. Dziś na tej samej instalacji temp. maksymalna wyniosła 70,5stC a uzysk 5kWh.PitS pisze:Czy w miejscu instalacji była dzisiaj słoneczna pogoda ? I czy ew mozna wiedzieć kto jest producentem solarów ? Bo choć nie jestem sceptyczny w tym temacie, to w taki wynik o tej porze roku trudno uwierzyć .
pozdr
Na innej instalacji, zdecydowanie większej, było dziś nawet 128stC.
dlaczego ja nie moge osiagnac w zbiorniu( bez rozbioru wodu) temp powyzej 45st C?
pzdr
-
RAPczyn
- Aktywny

- Posty: 247
- Rejestracja: 27 sty 2008, 11:39
- Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin
- Kontakt:
W Aqua systemie ładujemy wodą o wysokiej temperaturze.Indiana pisze:Hmm, bardzo interesuje mnie dlaczego przy solarach "na wodę" pompa chodzi krócej od tego samego systemu na glikol? Pojemnosć cieplna praktycznie ta sama.
Na dodatek to wodę trzeba całą zimę "mielić", żeby nie zamarzła.
Z obrazków można wywnioskować jaki jest logika pompy.
soltec-schroeder.de/Bilder/pdf/HZ-Journal-Kollektorvergleich.pdf
Ekstremalnie niskie straty energii na orurowaniu i kolektorze sprawiają, że ilość energii potrzebnej do ochrony układu jest bardzo niska, a więc woda nie krąży cały czas w układzie kolektora. Do tego w ciągu dnia świeci słońce, którego może być za mało by oddać do układu ale wystarczy by kolektor przetrwać przez noc bez wspomagnia ze strony automatyki.
Dalej nie kumam wyższosci tego systemu. Po pierwsze, roztwór glikolu ma z grubsza tą samą pojemność co woda - nieco tylko mniejszą. Można go ogrzać do wyższych temperatur (choć to oczywiście obniża sprawność układu - po co grzać do dziwnie wysokich temperatur, zamiast pompować w zasobnik?)
Zresztą skoro już koniecznie chcemy sobie puszczać obieg przy czynniku w granicy 70 czy też 100'C, to co za różnica co jest w rurkach?
Dodatkowo, skoro już koniecznie chcemy zmienić algorytm sterowania pompą, po co ryzykować zniszczenie kolektorów za kilkanaście k jeśli można nalać glikolu za kilka stówek i mieć problem z głowy?
Nie pytam złośliwie, tylko nie znam ni w ząb niemieckiego, i jakoś nie pojmuję dziwnych zalet wypełnienia instalacji wodą zamiast beczułką glikolu za ułamek wartości instalacji, który to glikol przy niedopuszczaniu do ciągłych wrzeń może sobie krążyć w tych rurkach do konca życia układu? I przy okazji instalacja jest w 100% zabezpieczona przed zamarznięciem.
Nie ma idealnej izolacji, nawet najlepsze materiały izolacyjne przy małych średnicach rurki z czynnikiem i dużym mrozie bardzo szybko (w ciągu kilku godzin) doprowadzą do zamarznięcia wody w rurce fi 18.....
Zresztą skoro już koniecznie chcemy sobie puszczać obieg przy czynniku w granicy 70 czy też 100'C, to co za różnica co jest w rurkach?
Dodatkowo, skoro już koniecznie chcemy zmienić algorytm sterowania pompą, po co ryzykować zniszczenie kolektorów za kilkanaście k jeśli można nalać glikolu za kilka stówek i mieć problem z głowy?
Nie pytam złośliwie, tylko nie znam ni w ząb niemieckiego, i jakoś nie pojmuję dziwnych zalet wypełnienia instalacji wodą zamiast beczułką glikolu za ułamek wartości instalacji, który to glikol przy niedopuszczaniu do ciągłych wrzeń może sobie krążyć w tych rurkach do konca życia układu? I przy okazji instalacja jest w 100% zabezpieczona przed zamarznięciem.
Nie ma idealnej izolacji, nawet najlepsze materiały izolacyjne przy małych średnicach rurki z czynnikiem i dużym mrozie bardzo szybko (w ciągu kilku godzin) doprowadzą do zamarznięcia wody w rurce fi 18.....
-
jacbak7870
- Zainteresowany

- Posty: 83
- Rejestracja: 13 mar 2008, 9:49
- Lokalizacja: Olesno
-
RAPczyn
- Aktywny

- Posty: 247
- Rejestracja: 27 sty 2008, 11:39
- Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin
- Kontakt:
To zależy od paru rzeczy.
Były w Polsce kiedyś sprzedawane takie zestawy jak na zdjęciu. Przeznaczone były ona na np. działki, itp. Na zimę spuszcza się wodę ze zbiornika lecz w podwójnych rurach szklanych pozostaje ona cały sezon. Podobno rury wytrzymują lód w środku do -25 czy -28stC, nie pamiętam dokładnie.
en.linuo-paradigma.com/images/products_th_picture1.gif
Były w Polsce kiedyś sprzedawane takie zestawy jak na zdjęciu. Przeznaczone były ona na np. działki, itp. Na zimę spuszcza się wodę ze zbiornika lecz w podwójnych rurach szklanych pozostaje ona cały sezon. Podobno rury wytrzymują lód w środku do -25 czy -28stC, nie pamiętam dokładnie.
en.linuo-paradigma.com/images/products_th_picture1.gif
Witam.
Jeżeli opis zacytowany przez kolegę RAPczyna pochodzi z folderu to sprzedający nie wiedział jak działają takie kolektory
Pytam nawiązując do systemu AQUA!
I to jeszcze do niedawna , ale ten rodzaj kolektorów w Polsce ze względu na budowę się nie przyjmie z uwagi na klimat. Są to heat-pipe, w środku rury parownik otoczony aluminiowymi blaszkami za to skraplacz zanurzony jest w samym zbiorniku nad kolektoramiByły w Polsce kiedyś sprzedawane takie zestawy jak na zdjęciu
Chciałbym zauważyć, że w między ściankami rury panuje próżnia a nie czynnikNa zimę spuszcza się wodę ze zbiornika lecz w podwójnych rurach szklanych pozostaje ona cały sezon
Jeżeli do " czegoś " nalejemy wody i zamrozimy mało co wytrzymuje, a szczególnie naczynie szklane.Podobno rury wytrzymują lód w środku do -25 czy -28stC
Jeżeli opis zacytowany przez kolegę RAPczyna pochodzi z folderu to sprzedający nie wiedział jak działają takie kolektory
Pytam nawiązując do systemu AQUA!
Jak w piątek nie wymienili, to podeślę Wam zdjęcie potężnego stalowego wspornika podtrzymującego fundament w trakcie robót. Zostało w nim trochę wody, i jak przyszły te mrozy, to.....
Jakoś nie widzę, żeby szklana rurka to wytrzymała
Poza tym, jeśli obniżymy ciśnienie w układzie wypełnionym wodą, to temperatura zamarzania wody akurat znacznie się podniesie, a nie obniży
Do tego woda ciagle będzie wrzeć, co bardzo utrudni pracę ukłądu, że już nie wspomnę o montażu drogiej pompy próżniowej.... Po prostu na razie nikt niepodał ŻADNYCH sensownych argumentów przemawiających za napełnianiem układu solarnego wodą w naszym klimacie, tłumaczenie w stylu "inny układ sterowania wysokotemperaturowy o wyższej sprawności etc." jest co najmniej dziwne, bo równie dobrze będzie pracował ten sam układ pod glikolem.
Oczywiście, oszczędność kilku stówek można zaryzykować, jak robi się instalacje masowo jakaś kwota wyjdzie, bo jak damy dla bezpieczeństwa jakiś mały UPS w przypadku braku prądu na mrozie itp., to na 99% ten rok gwarancji instalacja wytrzyma, a w dalszych latach niech klient głupi sam sobie radzi...
Żeby obniżyć temperaturę zamarzania wody do -22'C, trzeba umieścić ja pod ciśnieniem 2200 barów - czyli raczej nie do osiągnięcia w domowych warunkach
Tylko to lanie wody w układ zamiast glikolu przypomina mi komunizm - fajne pomysły na drogie rozwiązywanie problemów których w normalnych instalacjach nie ma, przy okazji wciskanie bzdur że na wodzie mamy wyższą sprawność, "bo ładowanie jest przy wyższej temperaturze". Przecież już na etapie podstawówki tłumaczą na fizyce, ze wyższa temperatura to większe straty.....
Żeby przy temperaturze -10'C i wodzie w rurkach o temp. 80'C otrzymać takie same straty ciepła co przy -10'C na zewnątrz i 37'C w rurce, izolacja musi być dwukrotnie lepsza. Ale jeśli już mamy tą dwukrotnie lepszą (czyli znaaaaacznie droższą) izolację, to ponowne obniżenie temp. pracy układu do 37'C dwukrotnie zmniejszy straty
Przypomina mi to sprzedawców filtrów do wody, którzy wciskają prezentację metodą wkładania do szklanki z wodą kranową elektrod chyba węglowych. Potem pokazują: o, tu wytraca się ołów
, tam z boku rakotwórcze produkty ropopochodne
, a cała woda zieleni się od fosforanów i azotanów
Strasznie się nad nimi potem znęcam, najpierw staram się aby sami przyznali że woda po ich filtrze jest tak zdrowa jak najlepsza Muszynianka, a potem "sprawdzamy" Muszyniankę pod elektrody, he he... Zawsze mamy ubaw po pachy
Jakoś nie widzę, żeby szklana rurka to wytrzymała
Poza tym, jeśli obniżymy ciśnienie w układzie wypełnionym wodą, to temperatura zamarzania wody akurat znacznie się podniesie, a nie obniży
Oczywiście, oszczędność kilku stówek można zaryzykować, jak robi się instalacje masowo jakaś kwota wyjdzie, bo jak damy dla bezpieczeństwa jakiś mały UPS w przypadku braku prądu na mrozie itp., to na 99% ten rok gwarancji instalacja wytrzyma, a w dalszych latach niech klient głupi sam sobie radzi...
Żeby obniżyć temperaturę zamarzania wody do -22'C, trzeba umieścić ja pod ciśnieniem 2200 barów - czyli raczej nie do osiągnięcia w domowych warunkach
Tylko to lanie wody w układ zamiast glikolu przypomina mi komunizm - fajne pomysły na drogie rozwiązywanie problemów których w normalnych instalacjach nie ma, przy okazji wciskanie bzdur że na wodzie mamy wyższą sprawność, "bo ładowanie jest przy wyższej temperaturze". Przecież już na etapie podstawówki tłumaczą na fizyce, ze wyższa temperatura to większe straty.....
Żeby przy temperaturze -10'C i wodzie w rurkach o temp. 80'C otrzymać takie same straty ciepła co przy -10'C na zewnątrz i 37'C w rurce, izolacja musi być dwukrotnie lepsza. Ale jeśli już mamy tą dwukrotnie lepszą (czyli znaaaaacznie droższą) izolację, to ponowne obniżenie temp. pracy układu do 37'C dwukrotnie zmniejszy straty
Przypomina mi to sprzedawców filtrów do wody, którzy wciskają prezentację metodą wkładania do szklanki z wodą kranową elektrod chyba węglowych. Potem pokazują: o, tu wytraca się ołów
Strasznie się nad nimi potem znęcam, najpierw staram się aby sami przyznali że woda po ich filtrze jest tak zdrowa jak najlepsza Muszynianka, a potem "sprawdzamy" Muszyniankę pod elektrody, he he... Zawsze mamy ubaw po pachy
-
RAPczyn
- Aktywny

- Posty: 247
- Rejestracja: 27 sty 2008, 11:39
- Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin
- Kontakt:
bachus Może nie napisałem zbyt dokładnie jaka jest konstrukcja tego zestawu ale TO NIE JEST HEAT-PIPE. System był bezciśnieniowy, w podwójnych rurach szklanych była tylko woda, która zostawała na zimę. Nie było żadnych rurek, blaszek, czy parowników.
Mój błąd, nieprecyzyjnie się wyraziłem. W rurze próżniowej zostaje woda.Chciałbym zauważyć, że w między ściankami rury panuje próżnia a nie czynnikNa zimę spuszcza się wodę ze zbiornika lecz w podwójnych rurach szklanych pozostaje ona cały sezon
Tak uczono nas na szkoleniach. Tu może też nieprecyzyjnie się wyraziłem, może powinno być tak "Rury wytrzymują do bodaj -25 czy -28stC z H2O w środku".Jeżeli do " czegoś " nalejemy wody i zamrozimy mało co wytrzymuje, a szczególnie naczynie szklane.Podobno rury wytrzymują lód w środku do -25 czy -28stC
Jeżeli opis zacytowany przez kolegę RAPczyna pochodzi z folderu to sprzedający nie wiedział jak działają takie kolektory
Pytam nawiązując do systemu AQUA!
Np. ciepło technologiczne. Glikol w wysokich temperaturach ulega przyspieszonej gradacji. We wrześniu bawiłem się kolektorem i dobiłem do 284stC na wodzie. Przy glikolowych instalacjach i tych temperaturach wytrąca się "smoła", która może być niebezpieczna dla kolektorów, zwłaszcza gdy przebywają długo w stanie pary. Przykład instalacji w obiektach szkolnych gdzie przez np. 2 miesiące rozbiór wody jest znikomy. No i znowu dochodzi koszt wymiany glikolu raz na jakiś czas. 200l Tyfocoru LS to około 920Euro netto.Indiana pisze: Można go ogrzać do wyższych temperatur (choć to oczywiście obniża sprawność układu - po co grzać do dziwnie wysokich temperatur, zamiast pompować w zasobnik?)

