Mistrzu sam się okłamujesz. Ubzdurałeś sobie,że napisałem 375kg na rok a ja napisałem,że na miesiąc. Tak wynika z przykładu, z kotła Pana kolegi. Czytać swoje odpowiedzi!!

TO PAN JEST KŁAMCĄ. Nic Pan nie udowodnił. Tylko się Pan dalej kompromituje...

Przypominam ponownie, bo nie raczy Pan czytać, co Pan wypisuje:

Dowiedziałem się od Pana,że kolega ma:
"Sprawdzaliśmy zużycie (tej zimy) w domu 170m2 . mimo 20 cm styropianu w podłodze 15 cm ocieplenia i 25 cm w dachu, 25kg worek ekogroszku wystarczał tylko na dwa dni"


Zatem, jeżeli Pana zdaniem to jest drogo, bardzo proszę o informację jakiego rodzaju rozwiązanie zaproponował Pan koledze. Jakie są koszty związane z proponowanym nowym rozwiązaniem, mam na myśli zakup danych urządzeń ewentualnie pozbycie się całego centralnego itp. Czy dokonaliście Państwo takiej przeróbki i jak wyglądają koszty po przeróbkach na dzień dzisiejszy. Jeżeli nie potrafi Pan odpowiedzieć na to pytanie sugeruję zaprzestanie wypisywania swoich opinii w tym wątku, bo co raz bardziej się Pan kompromituje.

KONKRETY MNIE INTERESUJĄ, DOŚĆ SLOGANÓW. KONKRETNY PRZYKŁAD - KONKRETNA ODPOWIEDŹ. To Pan podał taki a nie inny dom oraz jego kubaturę i zużycie węgla.

Sądząc po ilości postów Pana T.B. - ponad dwa tysiące, można zadać sobie pytanie ile energii zużywa wyżej wymieniony do ich pisania. Podejrzewam, że głównym celem Pana T.B. jest pobicie rekordu w ilości postów i zapisanie tego wyniku w księdze rekordów Guinnessa.
Odnośnie ekonomiki ogrzewania informuję, że przed chwilą spaliłem w swoim Zębcu małe wiaderko chrustu w celu podgrzania cw - 100l i obecnie moczę nogi. Koszt zużytej energii wyniósł - 0,000000000000099 gr. Uważam, że jest to niezły wynik.
Można również ocieplić budynek styropianem gr 1,5m, zamontować szczelne okna i udusić się we własnym sosie. Człowiek posiada wolną wolę i może robić co chce, lecz czasami przydaje się jednak odrobina rozsądku.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę dobrego humoru.
Leśnik - co się drewnem ogrzewa.

Leśniku,wolności ci się zachciewa?OK,jest projekt rozporządzenia UE w sprawie wolności.Trzeba więc poczekać,co Unia na to.No bo jak tu być wolnym bez dyrektywy?Na pewno będzie pan zadowolony,będzie pan zadowolony

UNIA wprowadza skrajnie utopijną ideologię. Podobnie się ma z tzw. ociepleniem klimatu. Dzisiaj rano na mojej działce jest przymrozek, który może spowodować uszkodzenie wielu moich drzew, szczególnie buków. Trzeba zawsze bardzo realnie patrzeć na panującą rzeczywistość i nie, dawać sobie robić wody z mózgu. Ponieważ lato u nas mamy krótkie namawiam wszystkich do gromadzenia opału na zimę. Ja do ogrzania mojego budynku zużywam ok. 15 m3 drewna i 500 kg węgla, przy 140 m2 powierzchni użytkowej. Po odłączeniu od mojego kotła elektroniki i wentylatora znacznie obniżyłem zużycie energii elektrycznej i poprawiłem parametry spalania drewna przy pomocy naturalnego ciągu. Dzięki Adamisie za poczucie humoru i zdrowy rozsądek.

Do Pana Leśnika... może ma Pan rację! Proponuję więc sprawdzić w innych tematach: Pan Przyjedzie do Warszawy ekologiczną furmanką... czy do samochodu naleje Pan "oranżady" bez akcyzy.... może też śmieci na podwórku spali...
Doradzałbym zamiast chrustu bardziej kaloryczne i tańsze butelki typu "pet" czy zużyte opony. Czy na tym polega ulubiony przeze mnie a źle rozumiany przez Pan liberalizm?
Czy obracanie poważnych tematów w żart ( z powodu własnej bezradności i niewiedzy) coś zmieni?
Napisał Pan "Po odłączeniu od mojego kotła elektroniki i wentylatora znacznie obniżyłem zużycie energii elektrycznej i poprawiłem parametry spalania drewna przy pomocy naturalnego ciągu. Dzięki Adamisie za poczucie humoru i zdrowy rozsądek."
I jest to oczywiste !
Od początku piszemy tutaj ( Prof Żmijewski założyciel NAPE) : im mniej potrzeba ciepła tym należy używać droższe bardziej przerobione i sterowalne jej źródła)
W dom nie izolowany o ogromnym zapotrzebowaniu automatyka to nieporozumienie.
Zaś w domu k>0,1W.m2xK w podłodze ścianie i 0.08W/m2xK w dachu bez precyzyjnej automatyki nie dałoby się żyć!

Szanowny Panie Brzęczkowski, elektronika w dzisiejszych czasach jest niezbędna, lecz ma jedną zasadniczą wadę polegającą na całkowitym jej uzależnieniu od dopływu prądu. Powoduje to czasami sytuacje katastroficzne jak ostatnio w Szczecinie. Ponieważ mieszkam na wsi i bardzo często wyłączają prąd moja instalacja co pracuje w grawitacji. Dwa lata temu przy mrozie -32 stopnie wielu moich sąsiadów miało poważne problemy z funkcjonowaniem instalacji co wykonanych zgodnie z nowymi trendami, przy braku dopływu prądu przez dwie doby. Można w związku z tym wysnuć wniosek, że systemy sterowania i elektronika w sytuacjach kryzysowych może być poważnym zagrożeniem dla ludzi , gdyż przy braku alternatywnych rozwiązań następuje totalny paraliż całej infrastruktury technicznej . Co do furmanek i plastikowych butelek nie będę się wypowiadał, gdyż wyrażona opinia ma charakter czystej prowokacji. Odnośnie poprawy izolacji cieplnej budynków, to należy również brać pod uwagę koszty jej wykonania i naliczyć amortyzację. Podejrzewam,że w wielu przypadkach koszty docieplenia zamortyzują się w przeciągu 30-50 lat.
Nie neguję w żadnej mierze pomocnej roli elektroniki w funkcjonowaniu co, lecz w przypadku procesu spalania paliw stałych, a szczególnie drewna jej udział jest zbędny a nawet szkodliwy. Być może niedługo jak kryzys energetyczny się pogłębi powrócimy do pieców kaflowych( na serio). Odnośnie ekonomiki i ekologii spalania chrustu chętnie podyskutuję. Pozdrawiam wszystkich.
Leśnik z okolic Czarnolasu.

Za chęć i pomoc dziękuję!!! A elewacja z ogrzewaniem ma tyle wspólnego moim zdaniem, że przy jej wykonaniu zwykle ociepla się dom i izoluje. A co do wytycznych UE i temu podobnych napiszę może tak z ''innej beczki'' kwestia szamb w małych miejscowościach. Nikt tego nie pilnuje i kontroluje. zwykle szamba są bez dna, tj mają dno przesiąkliwe. Często szambo jest wpuszczane np do starej studni, lub same studnie sytuowane są obok obory .... Łatwo zgadnąć jaką wodę w studniach mają okoliczni sąsiedzi. Na takie postępowanie nie ma kary, przepisu, instytucji kontrolujących. Kiedy w mojej studni stwierdzono bakterie [koli], dzwoniłam do róznych instytucji i powiedział mi jeden urzędnik, nikt nie zabroni właścicielowi czerpać z własnej studni skazonej wody. Podobnie jak sądzę będzie z węglem. Etaty dla armi urzędników produkujących makulaturę, bez aktów wykonawczyk będą bezradni i nieszkodliwi

Armia urzedasow jest szkodliwa bo to sa pasoztyty, na ktorych ida coraz to wieksze podatki od wszystkiego, a ta ich cala makulatora to sa niepotrzebnie wyemitowane tony sciekow i niepotrzebnie zuzyta energia, nie mowiac juz o niepotrzebnie zuzytym drewnie.
Wiekszy pozytek by byl jakby te surowce zuzyc do produkcji papieru toaletowego:-)
(Jak ktos nie wiezy to niech sobie poszuka technologii papieru na necie i zobaczy jaki ten przemysl jest energochlonny i ile sciekow produkuje)