
Dzięki za odzew.
Otóż kocioł stary rzeczywiście był w piwnicy, ale przenoszę go wyżej bo muszę wyeliminować straty ciepła wynikające z dogrzania nie mojego mieszkania. Nowe miejsce ma do zbiornika wyrównawczego (idąc po rurach ogrzewania) spokojnie ponad 10m (w lini prostej to 5m). Natomiast jegomość co sprzedaje piece powiedział, że kondensat jest bezcelowy ze względu na stare ogrzewanie, w szczególności grzejniki żeliwne, bo ponoć kondensat pracuje jako niskotemperaturowy a do tego muszą być specjalne grzejniki panelowe rzeby uzyskać jego oszczędności - natomiast na starym ogrzewaniu znikną mi te oszczędności więc wydatek kilku tys. zł nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
Dodam że ja wogóle się na tym nie znam, dotego jestem jeszcze młody i boje się że ktoś mi wciśnie "dziadostwo" a potem będę się z tym "bujać".
Bardzo zależy mi na optymalnym rozwiązaniu w mojej szczególnej sytuacji (opisana w innym poście ale bez odpowiedzi).
Pozdrawiam