Czy jest szansa żebyście wspólnie sobie rozwiali te wszystkie wątpliwości dotyczące danych licznikowych, zużycia itp. Czego tu potrzeba oprócz woli i chęci?
Wszyscy zainteresowani użytkownicy tego forum by na tym skorzystali.

-_- greg pisze:Czy jest szansa żebyście wspólnie sobie rozwiali te wszystkie wątpliwości

Jasne. Ja nie mam wątpliwości i chętnie spotkam się z dr Dudą w tym laboratorium.

-_- greg pisze:Czy jest szansa żebyście wspólnie sobie rozwiali te wszystkie wątpliwości dotyczące danych licznikowych, zużycia itp. Czego tu potrzeba oprócz woli i chęci?
Wszyscy zainteresowani użytkownicy tego forum by na tym skorzystali.

Nie zrozumiałeś. Tu nie ma wątpliwości. Wszystko jest od dawna wiadome. Fakt, że Brzęczkowski zaprzecza opracowaniom, nie przedstawiając żadnych dowodów świadczy tylko o tym, że nie wie o czym pisze. Tu nie ma dwóch stron sporu. Tu jest współczesny Munhausen, z nieznanych powodów upierający się, że można latać na kuli wystrzelonej z działa. Czy uważasz, że o tym rozstrzygnąć może dyskusja? Brzęczkowski twierdzi, że lata na kuli i potrafi wyciągnąć się z bagna ciągnąc się za włosy. Chcesz o tym podyskutować? Może zapytaj go o generator grawitacyjny mający oszczędzać energię, którym nie dawno się ekscytował. Zupełnie na poważnie. Nie wiadomo czy to bardziej żałosne czy śmieszne.

Stały pisze:

-_- greg pisze:Czy jest szansa żebyście wspólnie sobie rozwiali te wszystkie wątpliwości dotyczące danych licznikowych, zużycia itp. Czego tu potrzeba oprócz woli i chęci?
Wszyscy zainteresowani użytkownicy tego forum by na tym skorzystali.

Nie zrozumiałeś. Tu nie ma wątpliwości. Wszystko jest od dawna wiadome. Fakt, że Brzęczkowski zaprzecza opracowaniom, nie przedstawiając żadnych dowodów świadczy tylko o tym, że nie wie o czym pisze. Tu nie ma dwóch stron sporu. Tu jest współczesny Munhausen, z nieznanych powodów upierający się, że można latać na kuli wystrzelonej z działa. Czy uważasz, że o tym rozstrzygnąć może dyskusja? Brzęczkowski twierdzi, że lata na kuli i potrafi wyciągnąć się z bagna ciągnąc się za włosy. Chcesz o tym podyskutować? Może zapytaj go o generator grawitacyjny mający oszczędzać energię, którym nie dawno się ekscytował. Zupełnie na poważnie. Nie wiadomo czy to bardziej żałosne czy śmieszne.

Nie zaprzeczam opracowaniom. Nazywam OZC i audyt zwykłym oszustwem, a tych co takie oszustwo wciskają, oszustami - jeżeli znają fizykę, lub tępakami jeżeli nie wiedzą na czym oszustwo polega.
A dowody przedstawiam cały czas.
Nawet stare, domy z poprawnie wykonaną instalacją (minimalizacja strat instalacyjnych ) nie zużywają ponad 30kWh/m2.
Wiedza o budownictwie kończy się na 30kWh/m2 - Pan napisze ilu ludzi zajmuje się budownictwem, nie mając o instalacjach zielonego pojęcia, lub oszukując ludzi?
Pan oszukuje, czy się nie zna?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
A dowody przedstawiam cały czas.

No proszę, dowody!!!!

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Nawet stare, domy z poprawnie wykonaną instalacją (minimalizacja strat instalacyjnych ) nie zużywają ponad 30kWh/m2.

A teraz się zastanawiajcie:
Czy to dowód czy tylko stwierdzenie?

bachus pisze:

A teraz się zastanawiajcie:
Czy to dowód czy tylko stwierdzenie?[/quote]

To choroba psychiczna.

Ale to nic. Jęczu ma loty jak sputnik w kosmos ale mój sąsiad bierze takie leki na podobną przypadłość że nic go nie przebije.
Niedziela, środek nocy. Wszyscy śpią, cisza jak makiem zasiał. Obudził mnie jakiś dziwny hałas, jakby odgłos antyterrorystów rzucających drabinę na elewację budynku żeby dostać się przez okno. Gdyby nie to że chciało mi się szczać to pewnie bym nie wstał, bo w okolicy różne akcje były podczas wyciągania lokalnych dilerów o 6 rano. Tak- 6 w niedzielę po sobocie to środek nocy..
Wstałem, sikam. Patrzę przez okno w kiblu a tam sąsiad na golasa rozbija młotkiem swoją dachówkę którą ekipa położyła mu miesiąc wcześniej. Jebaka rozebrał pół dachu zanim go strażacy zdjęli. Do tej pory go nie widać więc jak się domyślam urojenia paranoika są raczej ciężką przypadłością i spędza się w odosobnieniu trochę dłużej niż standardowe dwa tygodnie w psychiatryku.

Stały pisze:

-_- greg pisze:Czy jest szansa żebyście wspólnie sobie rozwiali te wszystkie wątpliwości dotyczące danych licznikowych, zużycia itp. Czego tu potrzeba oprócz woli i chęci?
Wszyscy zainteresowani użytkownicy tego forum by na tym skorzystali.

Nie zrozumiałeś. Tu nie ma wątpliwości. Wszystko jest od dawna wiadome.

Zaczynam rozumieć że nic z tego nie będzie ale ok, mniejsza z tym.

Mam nadzieję, że będzie. Odezwał się wczoraj instytut energetyki, chcą bardzo profesjonalnie zweryfikować bzdury ciepłowników. Zobaczymy.
Dla mnie weryfikacją jest większy komfort i minimum 2 x mniejsze rachunki.

Oczywiście, będą też tak tępi co napiszą, żadnych zmian, bo

Wszystko jest od dawna wiadome.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Odezwał się wczoraj instytut energetyki,

No, nareszcie, można było sądzić, że już olali te rewelacje.
A dr Duda też przybędzie? Czy będzie telewizja to już nie pytam bo to obowiązkowe.
Miszczu powiedz kiedy przybędą do laboratorium, też chętnie przybędziemy na wykład miszcza. Nareszcie miszcz będzie sławny na całą Polskę.

Będzie wata cukrowa i kolorowe baloniki?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
Oczywiście, będą też tak tępi co napiszą, żadnych zmian, bo

Wszystko jest od dawna wiadome.

Nareszcie będziemy mogli światu ogłosić potwierdzone przez instytut energetyki, że
1m3 metanu=1kWh.
Ciekawi mnie jeszcze gdzie ten instytut się mieści?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Odezwał się wczoraj instytut energetyki, chcą bardzo profesjonalnie zweryfikować bzdury ciepłowników.

Panowie (Bachus, xander119) czy Miszczu napisał że instytut odezwał się DO NIEGO!!?? więc bez spinki nie kupujemy biletów jeszcze!

No nie napisał że bezpośrednio do niego ale czuję pismo nosem że nazwą ten instytut jego imieniem.

xander119 pisze:No nie napisał że bezpośrednio do niego ale czuję pismo nosem że nazwą ten instytut jego imieniem.

Nieoficjalnie potwierdziłem że zbierają środki na pomnik Brzęcza w skali 1:1. Ma stanąć zaraz obok pomnika Kopernika na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie - i to jeszcze za życia miszcza.
W razie "W" miszczu będzie pochowany W Świątyni Opaczności Bożej w Panteonie Wielkich Polaków.