Znowu rżnie Pan bezrozumnego, czy tak właśnie jest?
Napisałem wyraźnie:
Nie jest możliwe, by jakiiejkolwiek specjalności inżynier napisał taką bzdurę, żeby jego dom zużywał rocznie energii elektrycznej na kwotę do 1200 zł.Tak może napisał wyłącznie kompletny dyletant budownictwa, który nie potrafi krytycznie ocenić swoich bredni. Ponieważ poza Panem drugiego takiego na forum nie ma, zatem podpiera się Pan kolejnym wcieleniem!
Koniec kropka!
Jest Pan oszustem i manipulantem! Proszę o cytat, gdzie tak napisałem!Dlaczego Pan uważa, że żaden inżynier nie zna fizyki.
Nasi architekci czy nadzór budowlany są inżynierami i znają fizykę.
Tego nie mogłem napisać, gdyż każdy inżynier zna fizykę, zaś każdemu inżynierowi budownictwa oraz każdemu architektowi także fizyka budowli jest nieobca. Właśnie dlatego z precyzją chirurgiczną wyłapuję na różnych forach Pana idiotyzmy i bzdety pisane pod różnymi nickami.
Tylko jeden jest w Polsce laik, który na siłę chce zaistnieć, mimo nie posiadania żadnych ku temu podstaw - niejaki T. Brzęczkowski!
Jak Pan może zauważył, nie tępię Pana wszystkich wypowiedzi, bowiem doceniam istnienie Nikiforów, mimo iż nie uważam ich dzieł za sztukę. Tępię wyłącznie te części wypowiedzi, gdzie zasłyszane (bo nie posiadane) prawdy miesza Pan z wydumkami nie nadającymi się nawet na to, by nazwać je nikiforotopią. Bliżej jest do brzęczkologią - ale to już temat raczej dla psychologów, bowiem wielu tu i na innych forach puka Panu w czółko. To przypadek?
Czy z tego coś Pan pojął, czy nadak nic?
Co do Pana znajomych inżynierów czy architektów, proszę ich zaprosić na forum do wymiany poglądów. Przynajmniej będzie o czym podyskutować, a nie na zasadzie "czort swoje - pop swoje".
Jerzy Zembrowski

