Spednet pisze:Tanie materiały budowlane faktycznie w wielu przypadkach odznaczały się złą jakością i stąd taki stereotypy na ich temat,szczególnie te najtańsze materiały kupione w markecie. Moim zdaniem lepiej będzie zapłacić trochę więcej a zdecydować się na jakość i solidność.

Ciekawa koncepcja, mógłbyś ją jakoś udowodnić? Pokaż np. badania w których tańsze materiały były niskiej jakości. Moim zdaniem kupowanie tańszych materiałów nie oznacza nic innego jako pogodzenie się ze słabszymi parametrami fizycznymi albo z droższym wykonawstwem. Budownictwo to wbrew pozorom całkiem prosta i przejrzysta branża. Np. wspominany tutaj już Porotherm E3 to nic innego jak produkt o mniejszej masie, a przez to słabszej nośności i izolacyjności akustycznej. Ale wymurujesz z tego ścianę dokładnie w taki sam sposób jak z pustaków "pełnowartościowych". Albo jeszcze inaczej: E3 to też pustaki pełnowartościowe, ale o określonych parametrach fizycznych. Myślenie, że jak coś jest tańsze to na pewno jest gorsze zostawmy dla laików i branż typu elektronika użytkowa.

Nie mamy takich tanich materiałów... ale trzeba uważać. Najłatwiej się naciąć na styropiany, farby i baterie łazienkowe. Na tym nie ma sensu oszczędzać. To samo tyczy klejów do płytek...

To ja Ci udowodnię. Weź białą śnieżkę Eko i pomaluj nią sufity... Jest tania ale nigdy nie uzyskasz jednorodnej bieli.... No może po 20 warstwach. W efekcie taniej jest kupić drogą farbę i pomalować nią dwa razy... Wiem to z własnego doświadczenia. Nie mów mi też o przejrzystości. Według badań jakiegoś tam instytutu - nie pamiętam nazwy ponoć 80 % styropianów nie nadaje się do niczego.

Tanie materiały najczęściej oznaczają drogą robociznę To się sprawdza nie tylko przy dziadowskiej białej farbie do sufitu, ale też przy materiałach budowlanych. Tani pustak Max okaże się droższy od "drogiego" Porothermu, jeśli się uwzględni koszty robocizny (spoinowanie pionowe, mniejsze wymiary pustaków, większa masa, etc).

Też myślałem, że nie da się kupić tanio materiałów budowlanych dobrej jakości i byłem przygotowany na wysokie koszty. Na szczęście zgadałem się z kolegą i polecił mi sprawdzenie cen na platformie http://zakupy.domiremont.pl/. Wystarczyło, że do nich napisałem (można też zadzwonić) i powiedziałem czego potrzebuję, a oni skontaktowali się ze mną i zaproponowali materiały w bardzo atrakcyjnych cenach! W dodatku ich produkty pochodzą bezpośrednio od producentów, co daje mi pewna gwarancje jakości. Sprawdźcie ich zanim przepłacicie gdzie indziej!!

W sieci dostępnych jest kilka dużych internetowych sklepów budowlanych. Należy jednak zwracać uwagę na oferowane przez nich produkty oraz ceny.
Z tego co zdążyłem sprawdzić to najtańsze materiały budowlane znanych marek dostępne są w markecie budowlanym stukpuk.

Poza tym wysyłka trwa tylko 48h.

Hmmm nie mają wcale takich super cen... Ja sprawdzałem ceny za Porotherm 25 i wyszło mi 1:1 to samo, co dawał producent. I jeszcze transport był w cenie!

Jeśli można za to samo zapłacić mniej to nie widzę problemów. Jeśli z głową się schodzi z kosztów to jest ok Jeśli natomiast kupuje się tylko np przy gazobetonie byle tańszy bloczek to można i tak finalnie zapłacić za ścianę więcej bo np styropianu trzeba dać więcej bo trzeba równać od wewnątrz itd

Twoje pojęcie o budownictwie jest takie jak pastucha o karmieniu krowy.
Takie teksty, to możesz na zebraniu koła gospodyń wiejskich przedstawiać (nie obrażając gospodyń, które raczej na budownictwie nie muszą się znać!)

Jakiś kolego naładowany jesteś Możesz sobie ulżyć inaczej a nie na forum. Jeśli chodzi o budownictwo to wiem o czym mówię. Co np według Ciebie w mojej wypowiedzi świadczyło o tym że na budownictwie się nie znam

Kierowanie się tylko ceną materiałów budowlanych jest głupotą, która później skutkuje problemami z substancją budowlaną bądź kosztami ogrzewania. Stare przysłowie mówi, że chytry 2 razy traci!!!

Jakość ma swoją cenę. Coś za coś. Nie namawiam do kupna towarów z górnej półki ale do rozsądnej
kalkulacji, która później nie odbije się inwestorowi czkawką.

Często ludzie nie zdają sobie sobie sprawy, że w przypadku domu nie ma miejsca na błędy. Czasami
mogą one skutkować utratą dorobku całego życia, jeżeli połaszczymy się na szczególnie atrakcyjną
cenę! Zepsuty czajnik lub żarówkę można łatwo wymienić. Ścian raczej się nie uda...

Czyli cena nie gra roli wg ciebie? Przecież w każdym sklepie to samo kosztuje inaczej. Mi chodziło tylko o to że jak można kupić to samo taniej np na allegro to po co przepłacać. Czy to świadczy o tym że na budownictwie się nie znam?

Sorry, zrozumiałem to inaczej.

Można kupić dobry towar w dobrej cenie nawet na Allegro. Co prawda nie kupuję materiałów budowlanych w ten sposób, gdyż nie mam nigdy pewności co do faktycznej zawartości przesyłki.

Właśnie na Allegro można spotkać firmy oferujące niby markowy tawar, za super cenę, a w rzczywistości dalekowschodnie podróbki!

Koszty tnie się przez jakość, a nie cenę. Do tego należy też profesjonalne wykonanie.

A jak profesjonalne wykonanie to firma Enerbau:) Dobrze to odczytałem?

Tani materiał = droższa robocizna. W budowlance ciężko jest zrobić jakieś znaczące oszczędności Weźmiesz tańszy pustak ceramiczny - namęczysz się przy spoinowaniu i poziomowaniu. Weźmiesz droższy i super równy Dryfix - oszczędzisz kilkadziesiąt godzin pracy, nie zużyjesz wody i prądu do zaprawy, nie padną Ci plecy od tachania taczki z zaprawą na piętro. Życie to sztuka kompromisów To się w 99% sytuacji w budowlance sprawdza.