Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
teodor28 pisze:Dach nie jest tak stromy jak na zdjęciu (trochę przechylone zdjęcie)
Deseczki dałem żeby na 100% była szczelina po watowaniu. Szczelina tylko w tym pierwszym taka mała później robiłem na szerokość krokwi -10cm czyli ok 80cm. chociaż uważam że przez tą małą tyle powietrza zalatywało że szok normalnie przewiew.
Z góra jest tak że piłą motorową wyciąłem w kalenicy otwór 4x70cm pod gąsiorem, i cyrkulacja jak trza.
Deskowania nie zamykał cymbał tylko mój ojciec co stawiał chałupę i na czas bez izolacji poddasza była to najlepsza alternatywa na zbytnie nie wychłodzenie wnętrza.
teodor28 pisze:Oj koledzy ten dach ma 10lat. I nikt wtedy o jakiś tam rozwiązaniach nie myślał.
Teraz jak bym to robił to pewnie było by inaczej.
Szczelina się nie zatka bo jest przymocowana do blachodachówki za pomoca uszczelniacza dekarskiego i dodatkowo podtrzymywana przez kawałek drewienka.
Słuchajcie czy wy czasami nie przesadzacie z tym wszystkim??
Wiem że wszystko powinno być ze sztuką budowlaną wykonywane bo potem są problemy, ale w moim przypadku problemem było by nie danie szczeliny wentylacyjnej a nie impregnowanie drewna.
nadbijać krokwi na pewno nie będę. Trudno niech mam watę ściśnięte, wkońcu nei robię domu pasywnego tylko ocieplam poddasze.
Do wszystkiego trzeba podejść z dystansem.
Na te otwory które wykonałem musze jeszcze koniecznie założyć moskitierę na owady żęby czasami nic mi nie weszło w wełnę i na strych.
teodor28 pisze:No dobra a jak nie podbiję i dam jeszcze pomiędzy tym co mam a stelażem 10cm wełny i wtedy nakleję folę paroszczelną i dam płyte to chyba już wystarczy i będzie ok.
mam jeszcze jedno pytanie:
czy mogę mieć taką warstwę z dwiema foliami??
deski> wata 15> folia> wata 10> folia> płyty G-K
czy ta pierwsza folia po 15cm waty będzie przeszkadzała??
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości