W moim przytulnym domu , szkieletowym, fabrykowanym z 1995, nie ma wentylacji. Mam tylko jakies szczelinki w oknach i to wszystko. Okien mam sporo.Jest rowniez antresola. Prosze o porade , czy w takiej sytuacji zalecane jest zrobienie takiej wentylacji z rekuperatorem. Teoretycznie wydaje mi sie , ze jest to mozliwe.
Poniewaz nie mam wentylacji grawitacyjnej wiec na ogrzewaniu nie zaoszczedze, wiec chodzi tylko o to by zamiast ciagle otwierac okna zainstalowac rekuperator czy ta gra jest warta swieczki?
Prosze o porade