CPM Development - Miły Dom Pęcice

Moi drodzy,
Chciałbym ostrzec Was przed zakupem mieszkania lub domu od dewelopera CPM Development, CPM Management i Miły Dom Pęcice / Villa Moderna pęcice (Inwestycje przy ul. Pilchowickiej, Startowa 3/5/7 oraz Parkowa 50/52/54. W spółkach prezesem jest Artur Walczuk z Warszawy. Na chwile obecną procesuje się z nim w sprawie inwestycji przy ulicy startowej, deweloper wyprowadził pieniądze i zszedł z budowy, jest już rok po terminie z umowy deweloperskiej. Budynek oddany wcześniej przy ulicy Pilchowickiej posiada wady, rozmawiałem z mieszkańcami, budynek przecieka, a wjazd jest wykonany niezgodnie z przepisami ppoż. W razie pytań zapraszam na grupy pilchowicka lub startowa na fb gdzie udzielimy odpowiedzi na pytania o tym oszustwie.

Dzień dobry,
byłem w przeszłości klientem tego developera i utrzymujemy kontakt od kilku lat. Mam w przeszłości kilka lat doświadczenia w branży developerskiej. Rozumiem Pana frustrację, z drugiej strony, znając sytuację, którą Pan opisał mogę powiedzieć, że z mojego doświadczenia przy takich inwestycjach (bądź mniejszych/większych) 9/10 developerów umyłoby ręcę i zostawiło klientów w bardzo nieciekawej sytuacji. Z tego co mi wiadomo inwestycje mimo wszystko zostaną dokończone dzięki właśnie uczciwemu podejściu do klientów, w kontraście do tego co Pan napisał. Ciężko zgodzić się z opinią, że jest to oszustwo... Takie sytuacje zdarzają się na rynku, są bardzo często niezależne od developerów a według mnie liczy się to jak firma zachowa się na sam koniec względem klientów, mimo niekorzystnych okoliczności. Tutaj developer mieszkania dokończy.

Pozdrawiam

Również jestem kupcem inwestycji Startowa. Ciężko uwierzyć w słowa poprzednika z nickiem Franciszek91. Deweloper wybudował tylko jedną inwestycję poza Startową, więc jak możemy mówić o kilku latach. Chcialbym podsumować jak wygląda sytuacja bez wybielania dewelopera, bo tak naprawdę gdyby nie chęć dokończenia budowy to prawdopodobnie oglądałby świat zza krat.
Fakty:
1) Budowa z rocznego planu, trwa już prawie 3 lata
2) Nabywcy musieli dopłacić do każdego mieszkania grube tysiące, gdyż deweloper prawdopodobnie popełnił błąd w biznesplanie (jest to nie do ustalenia gdzie pieniądze wyparowały, ta sama osoba jako generalny wykonawca i deweloper)
3) Budowa budynków 3 i 5 powoli dobiega końca, budynek 7 ma kolejne opoźnienia ale do końca roku powinien być gotowy

Patrząc na to wszystko szkoda nawet komentować "uczciwe" podejście o którym mówi poprzednik. Pewnie najłatwiej byłoby zgonić wszystko na podwykonawców, ale skoro generalny wykonawca jest deweloperem to ciężko byłoby.