pio_ pisze: Zastanawia mnie, jak będzie, gdy się tego nie/słabo zaizoluje. Teraz przy remoncie byłoby to najprostsze.
Jednak zrywanie podłogi, styro, wylewka, układanie podłogi, to już trochę wyprawa na księżyc się robi.
Nie wiem dokładnie jaka to jest sytuacja ale mając okazję zaizolowania i z niej nie skorzystać, nie dawało by mi spokoju.
Podobno jest izolacja w postaci proszku (masy) do nakładania na ściany od wewnątrz (jako gładź), nie testowałem, nie wiem jakie koszty ale może warto coś z tym podziałać.
pio_ pisze::) to już się cieszę na forumowe wycieczki, trzeba będzie zwiększyć budżet na herbatę.
Wiadro melisy może się bardziej przydać.
pio_ pisze:Trochę za bardzo czepiacie się słówek, trzeba na to patrzeć w całości.
Analiza pojedynczych elementów może prowadzić do mylnych wniosków.
To tylko tak może wygląda, z tego pojedynczego tematu. Całość jest jednak znacznie szersza i mówię to bez przekory, czy jakiś tam animozji.
i tak jak pozostali jestem zainteresowany finałem.