Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
footballer pisze:Szczerze mówiąc nie spotkałem się jeszcze z opinią, że ogrzewanie elektryczne jest tańsze od gazowego.
Co innego gdy jest zamontowany zbiorczy wentylator i mechanicznie wyciąga ciepło z poszczególnych mieszkań a co innego gdy takiego wentylatora nie ma. Co prawda to zaznaczyłeś dając to stwierdzenie w nawias ale czy sądzisz, że ktoś na to zwróci uwagę?Piotr Nowik pisze:Choć temperatura na zewnątrz zbliżała się do zera, stojąc przy kominie wywiewnym (w którym zamontowany był wentylator) grzałem się, jak przy rozpalonym lekko kominku.
Bardzo ujęło mnie Twoje stwierdzenie o doświadczeniu i sam je wykonałem w moim domu. Mam jeden kanał wentylacji grawitacyjnej a więc pomiar też nie jest jakoś skomplikowany. Większość tu gardłujących ileż to ciepła ucieka nie są podać żadnych liczb bo nie wiedzą o czym gadają. Aby móc obiektywnie coś stwierdzić trzeba to pomierzyć i na podstawie pomiarów wyciągnąć wniosek. Wracając do tematu.Piotr Nowik pisze:Takie proste doświadczenie daje dopiero do myślenia, ileż to energii cieplnej brutalnie wywiewane jest w atmosferę.
Gdybym się kierował ekonomią na podstawie pomiarów w moim domu chyba nigdy nie założył bym sobie rekuperatora, ale wydaje mi się, ze nie do tego on służy.Piotr Nowik pisze:
Wentylacja grawitacyjna, czy mechaniczna bez rekuperacji to najgorsze, co może być pod względem ekonomii.
Miałem ogrzewany dom tym o czym piszą i wychodziło 800 złotych miesięcznie za prąd. Tanio to to nie jest a komfort jak w marketowym sraczu.
Zwróć uwagę na ostatnie zdanie w moim poprzednim poście. Napisałem wyraźnie że na podstawie mojego przykładu rekuperator nie służy oszczędzaniu czegokolwiek. A według mnie zapewnieniu pewnego komfortu użytkowania całego budynku. Choć może się okazać, że jeżeli w rekuperatorze zastosowany zostanie zbyt mały/sprawny wymiennik powietrza to koszt eksploatacji może okazać się większy niż przy wentylacji mechanicznej. A to dla tego, że zastosowany został mechaniczny sposób wymiany powietrza. O tym się nawet przekonał po 26 latach gardłowania Brzęczkowski.footballer pisze:bachus - dzięki za pokazanie doświadczenia - o takie informacje chodzi.
Nie sposób wywalić 10 000 na rekuperacje po czym okaże się, że oszczędności są niewielkie lub wcale.
footballer pisze:bachus - zgadzam się - oszczędności oszczędnościami ale komfort to inna sprawa.
Właśnie o ten komfort mi chodzi - czy faktycznie to będzie takie odczuwalne - świeże powietrze itd.
footballer pisze:Największa niewiadoma to dla mnie hałas. Ściany z silki więc dobra akustyka - jeśli będzie mi brzęczał rekuperator to delikatnie mówiąc nie będę zadowolony.
xander119 pisze: Komfort termiczny zimą..No może i okiei ale powietrze tak suche że gile z nosa trzeba było rozpuszczać wodą morską w sprayu żeby je wydobyć. Syn i żona non stop kaszlący. Młody wiecznie podrażnione oczy od suchego powietrza.
Wróć do „Wentylacja i klimatyzacja”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości